
Nietypowa sytuacja miała miejsce nad Morskim Okiem – grupa około 30 turystów, która wieczorem dotarła na Polanę Włosienica, spóźniła się na ostatnie wozy konne i poprosiła Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe o… zwiezienie do parkingu. Jak podaje interia.pl, ratownicy odmówili, uznając, że nie ma przesłanek do prowadzenia akcji ratunkowej. Turyści byli jedynie zmęczeni i nieprzygotowani do nocnego marszu.
Przejdź do artykułu


Najlepsze komentarze: