

Bear mając 22 lata był rezerwowym w służbie SAS i po pewnych zadaniach, które zlecono mu w Południowej Afryce postanowił polecieć do Zambii.

Tam jednak, gdy skakał na spadochronie z wysokości 16 tysięcy stóp doszło do niespodziewanych problemów i spadochron nie otworzył się w pełni. Bear Grylls spadał na ziemię z ogromną prędkością, a po upadku jak sam wspomina:
Bear doznał uszkodzenia kręgosłupa, na tyle poważnego że specjaliści mówili o trwałym złamaniu! Jednak Bear się nie poddał!

18 miesięcy później, gdy Bear doszedł już do siebie i był po wielu, naprawdę wielu sesjach rehabilitacyjnych (10 godzin dziennie) podjął się zdobycia... Mount Everest!

I tak mając 23 lata Bear Grylls został najmłodszym Brytyjczykiem, który zdobył Mount Everest wraz ze swoim przyjacielem.
Respekt!