Czym tak naprawdę jest świat Pokémon?

74
Zastanawialiście się kiedyś co robią Pokémony kiedy są zamknięte w Pokéballu? Jeśli potraktujemy Pokéballa jako przejście kwantowe możemy uznać, że Pokéballe to drzwi do innej lokacji, które umożliwiają Pokémonom przejście do innego, fizycznego świata. Ale do tego wrócimy później ;) Kolejną zagadką jest fakt, że wszyscy spotykani w tym świecie bohaterowie mają na oko 10 lat. Dlaczego? Dlatego, że na świecie skończyły się źródła wszelkiej energii co doprowadziło do potężnej wojny, w której zginęli wszyscy żołnierze i dorośli cywile. Kto więc stoi za pojawieniem się wszystkich Jenny, Joy lub liderów Pokégymów? Rząd? Nie! W świecie Pokémon nie ma żadnego królestwa czy demokracji! Jest on jednak podzielony na mnóstwo regionów administracyjnych. Kto nimi zarządza? Kto wygrał wojnę? Oczywiście „Silph Company”, które wyprodukowało pierwszego Pokémona z DNA „Nieznanego” Pokémona. Korporacja ta wyprodukowała wszystkie Pokémony, Pokédexy, Pokémonowe Szpitale, markety a nawet Jenny i Joy! Jak Silph Company rozwiązało problem braku energii? Sprawiono, żeby dzieci chciały „złapać wszystkie Pokémony”. Ale po co? Generator elektryczny napędzany przez Pikachu to wszystko wyjaśnia! Korporacja najzwyczajniej w świecie używała Pokémonów do produkowania energii. Każdy Pokémon, który wlazł do Pokéballa był uwięziony i zmuszony do pracy (przypominam teorię z pierwszego akapitu!). Właśnie dlatego dzieciaki były zachęcane do złapania wszystkich Pokémonów, a powietrze zawsze było czyste i szpitale darmowe. I właśnie dlatego Pikachu Asha nigdy nie wchodził do Pokéballa! Jedyną osobą, która znała prawdę był Giovanni – założyciel Drużyny R. Dlatego był on traktowany jak terrorysta. Czy on w ogóle kiedyś kogoś skrzywdził? Nie! On jest po prostu liderem rewolucyjnych aktywistów! Te dwie niecnoty to kłopoty. By uchronić świat od dewastacji by zjednoczyć wszystkie ludy naszej nacji Miłości i prawdzie nie przyznać racji by gwiazd dosięgnąć będziemy walczyć Zespół R walczy w służbie zła Więc poddaj się lub do walki stań. MIAU TO FAKT! Te słowa muszą coś znaczyć, a znaczą dokładnie tyle, że Drużyna R i Giovanni próbują znaleźć najsilniejszego Pokémona, aby pokonać nim Silph Company. Świat Pokémon to więc chaotyczna dystopia zawładnięta przez korporację, która zniewala Pokémony i manipuluje ludźmi, a nawet ich klonuje. To wcale nie jest świat przepełniony sielanka i uroczością, ani niczym podobnym.
0.052429914474487