Wielu z Was zapewne zna już przypadek chłopca ze zdjęcia, który cierpi na wewnętrzny ból istnienia, ponieważ zbyt wiele czasu minęło od momentu kiedy ostatni raz powiedział komuś, że jest weganem. UJ: Dziś rano naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie dokonali niezwykłego odkrycia, z którego płynie jednoznaczny wniosek mówiący o tym, iż mówienie wszystkim wokół że jest się weganem nie jest niezbędne dla podtrzymania ludzkich funkcji życiowych. Przełom w badaniach nastąpił po dwóch latach intensywnych badań przeprowadzanych na populacji alpak i koali. Eksperyment społeczny, który był rdzeniem całego projektu badawczego polegał na umieszczeniu jednego osobnika dowolnej płci w nieznanym mu środowisku i zachęceniu go do przeprowadzenia konwersacji zapoznawczej z natywnie żyjącą tam społecznością. Osobniki, którym udało się przeprowadzić około pół-godzinną rozmowę na dowolny temat bez wspominania o swojej orientacji żywieniowej przeżyły. Badania wykazały, że ich ciśnienie i tętno utrzymały się w normie. Ze wszystkich tych danych wpłynie jeden wniosek: można żyć bez mówienia wszystkim o tym, że jest się weganem! Kto by pomyślał...? To wspaniała wiadomość. Podziel się tą informacją ze swoimi wegańskimi przyjaciółmi, aby już nigdy więcej nie musieli żyć w strachu.