Wyczyn SpaceX i Elona Muska z pewnością przejdzie do historii. A ponieważ o udanym starcie Falcona Heavy zrobiło się głośno na całym świecie, w Internecie pojawili się zarówno fani, jak i przeciwnicy tego typu przedsięwzięć. Jeden z tych przeciwników umieścił na Facebooku grafikę, w której zarzucił Elonowi Muskowi, że ten zmarnował 90 mln dolarów na wysłanie swojego samochodu w kosmos "dla zabawy", podczas gdy 43 mln Amerykanów żyje w biedzie.
43 miliony Amerykanów żyją w biedzie.
Elon Musk właśnie wydał 90 mln dolarów na wysłanie samochodu w kosmos dla zabawy.
Powiedz mi jeszcze raz, dlaczego miliarderzy potrzebują cięć podatkowych?
Na szczęście znaleźli się ludzie, którzy mają odrobinę rozsądku i świadomości. I może trochę więcej inteligencji.
Nie, wy kretyni.
Skutecznie przetestował tańszą i nadającą się do ponownego użycia ciężką rakietę nośną, która popchnie ludzkość do przodu, jednocześnie oszczędzając 70% więcej zasobów.
Myślę, że wszyscy gubią tutaj sens tego wydarzenia. On nie wydał 90 mln dolarów na wysłanie samochodu w kosmos. Testował rakietę wielokrotnego użytku, która jest innowacyjna i, miejmy nadzieję, pozwoli zaoszczędzić miliony na eksploracji kosmosu.
Bo danie 43 mln ludzi po 2 dolary nie byłoby większym marnowaniem pieniędzy?
Nie zapominajmy też o tym, że czerwona Tesla służyła jako balast, przy okazji stając się wielkim Easter Eggiem wysłanym w kosmos i reklamą firmy Elona Muska, którą naprawdę trudno będzie przebić. Trzeba też zauważyć, że Musk do ostatniej chwili nie wierzył w sukces misji, a w wywiadach podkreślał wielokrotnie, że sukcesem będzie, jeśli w ogóle rakiecie uda się wystartować. Teoretycznie więc wysyłał swój samochód na pewną śmierć.
