
Zaczęło się, kiedy wnuki przyniosły dziadkom komputer. "Mój mąż zachorował, musiałam się nim zajmować, więc nie mogłam wychodzić zbyt często." - powiedziała Concha w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "El Mundo". "Zaczęłam od malowania małych rzeczy: najpierw dom, następnego dnia góra... Krok po kroku zaczęłam dodawać detale (...)."
"Nie miałam wyobraźni, więc inspirację czerpałam z kartek pocztowych, które mój mąż kiedyś mi wysyła albo z obrazów, które mi się podobały." - wyjaśniła kobieta.

87-latka każdy obraz maluje ok. 2 tygodnie, skupiając się przede wszystkim na szczegółach. Concha Garcia Zaera z początku swoje prace zamieszczała na Facebooku, ale jedna z jej wnuczek zasugerowała, by kobieta założyła konto na Instagramie. 9 marca kobieta miała 300 obserwatorów. Kilka dni temu okazało się, że liczba ta wzrosła do... 108 tys.
Kobieta sama przyznaje, że nie rozumie, czemu jej "obrazy przyciągają tyle uwagi".
@conchagzaera










