
Negro został adoptowany przez pracowników instytutu i od kilku lat mieszka na terenie szkoły. Uczniowie i pracownicy kupowali mu przysmaki w pobliskim sklepie zoologicznym, ale Negro pomyślał, że zamiast prosić o ciasteczka, lepiej jest za nie zapłacić - liśćmi. Od tamtej pory pies regularnie "płaci" za swoje przysmaki znalezionymi w ogrodzie liśćmi. Ale żeby nie było za kolorowo - opiekunowie Negro pozwalają mu na "kupowanie smakołyków" tylko kilka razy dziennie.




