W sieci pojawiły się dwa nagrania. Na jednym z nich widać jak dziewczynka trzyma kota za tylne łapy i kręci nim wokół siebie jak zabawką. Zwierzę miauczy, próbując się uwolnić, ale dziecko nie przestaje. W tle słychać śmiech matki. Drugi film pokazuje, jak dziewczynka wrzuca kota do basenu z kulkami. Przerażone zwierzę próbuje uciec, ale dziecko je łapie i sytuacja się powtarza. Matka jest na tyle zdemoralizowana, że w swoim zachowaniu nie widzi nic złego i wrzuca filmik do sieci. Na szczęście ktoś przesłał go do odpowiednich służb.
Nagrania trafiły do Kaliskiego Stowarzyszenia Pomocy Dla Zwierząt Help Animals, które natychmiast zgłosiło sprawę na policję i powiadomiło Powiatowy Inspektorat Weterynarii. Policjanci szybko wkroczyli do akcji, odebrali kota i przewieźli go do weterynarza. Zwierzę nie odniosło obrażeń fizycznych, ale specjaliści podkreślają, że stres i strach, jakich doświadczyło, były ogromne.
Policja prowadzi postępowanie pod kątem znęcania się nad zwierzęciem. Jeśli zarzuty się potwierdzą osobom odpowiedzialnym za ten czyn grozi kara do trzech lat więzienia. Oczywiście wyroki bezwzględnego więzienia w przypadku znęcania się nad zwierzętami są niezwykle rzadkie. Madka pewnie ma dobrą opinię, może mieszka na strzeżonym osiedlu i sąsiadkom mówi "Dzień dobry". Często to wystarczy, by uniknąć kary.
Sama matka nie wie, co dobre, a co złe. Jak więc może wychowywać dziecko? Na szczęście o wszystkim powiadomione zostało przedszkole i opieka społeczna. Widać, że dorosła kobieta jednak nie dorosła do roli matki.
Trudno zrozumieć, jak dorosła osoba mogła na to pozwolić, a nawet czerpać z tego rozrywkę. Może należałoby postawić matkę w miejscu kota i zobaczyć, czy dalej byłoby jej tak do śmiechu?