
Właściciel podkreśla atuty lokalu – świeżo ukończony remont, świetną lokalizację blisko metra i terenów zielonych. Wnętrze mikrokawalerki zostało zaprojektowane z myślą o maksymalnym wykorzystaniu dostępnej przestrzeni. Biurko ustawione przy oknie sąsiaduje bezpośrednio z płytą grzewczą i umywalką, co sprawia, że cała funkcjonalność mieszkania skupia się na kilku metrach kwadratowych. Czy jednak ten metraż jest odpowiedni dla ludzi?
Dla porównania, zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, minimalny rozmiar kojca dla psa to 9 m². Nawet standardowe miejsce parkingowe ma większą powierzchnię – 12,5 m².

Podobne emocje wzbudziła oferta sprzedaży mikrokawalerki w Szczecinie. Mieszkanie nawet mniejsze - o powierzchni 7,87 m² zostało wystawione za 169 tysięcy złotych, co oznacza, że cena za metr kwadratowy przekracza 24 tysiące złotych.
Sprzedający zachwalał atrakcyjną lokalizację – kilka minut spacerem od centrum miasta – oraz pełne wyposażenie, obejmujące aneks kuchenny, łazienkę, szafę, stolik i rozkładany fotel do spania. Niewątpliwą zaletą miał być niski czynsz wynoszący jedynie 40 zł miesięcznie.
Ogłoszenie zdobyło popularność w sieci, a jeden z influencerów zajmujących się nieruchomościami zwrócił uwagę, że zgodnie z przepisami mieszkanie nie spełniałoby nawet minimalnych norm dla kojca dla psa. Po fali komentarzy oferta zniknęła z serwisu – nie wiadomo, czy znalazł się kupiec, czy właściciel zdecydował się na wycofanie sprzedaży.
Prawo budowlane określa minimalną powierzchnię użytkową mieszkania na 25 m², jednak na rynku wtórnym często pojawiają się mniejsze lokale. Nie oszukujmy się - to nie moda. Nikt nie chce mieszkać na 8 m2. Czasem po prostu nie ma się innej alternatywy.