
Wszystko zaczęło się od komentarza pod zdjęciem artysty w mediach społecznościowych. Wkrótce kobieta otrzymała wiadomość od konta wyglądającego jak oficjalny profil Michała Szpaka. Nie zauważyła jednak, że nie był on zweryfikowany.
– Pisaliśmy o gotowaniu, o muzyce, o miłości. Mówił, że mnie kocha. Dałam się nabrać – powiedziała seniorka w rozmowie z portalem wszczecinie.pl.
Tego typu oszustwa internetowe najczęściej wymierzone są w osoby samotne, starsze, które mają czas na długą korespondencję i są bardziej podatne na emocjonalne manipulacje. Przestępcy budują relację opartą na zaufaniu i bliskości, często udając kogoś znanego lub idealnego partnera, by wzbudzić sympatię i współczucie. Gdy poznają potrzeby i pragnienia ofiary, zaczynają je wykorzystywać, obiecując miłość, przyjaźń czy wsparcie w zamian żądając pieniędzy.
Każdy może paść ofiarą takiego oszustwa. Wystarczy, że ktoś rozpozna naszą samotność czy tęsknotę i wmówi nam, że może wypełnić pustkę w naszym sercu. Warto zwracać uwagę na język korespondencji. Nigdy nie należy przesyłać pieniędzy osobom poznanym w internecie. Z poznanymi w realnym świecie osobami, też zachowajmy ostrożność. Jeżeli ktoś chce pożyczyć od nas pieniądze - spiszmy umowę. Gdy ktoś szybko deklaruje uczucia, prosi o pomoc finansową lub unika kontaktu telefonicznego i spotkań, powinna nam się zapalić czerwona lampka.