– Wciąż go nie znaleźliśmy – przyznała w rozmowie z lokalną prasą Andria Heath, dyrektorka Utica Zoo. – Wydawało się, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, by go odnaleźć. Dopiero później uświadomiliśmy sobie, że możemy spróbować wykorzystać drony – dodała. Zoo podpisało umowę z lokalną firmą, która ma pomóc w zlokalizowaniu bobra z powietrza.
Specjaliści są przekonani, że Kalafior uciekł, kierowany instynktem. – Kiedy bóbr osiąga wiek około dwóch lat, zazwyczaj opuszcza rodzinne terytorium w poszukiwaniu partnerki i miejsca do założenia własnej kolonii – tłumaczy Heath.
Jak informuje stacja WKTV NEWS, zoo otrzymało wiele zgłoszeń od mieszkańców, którym wydawało się, że zauważyli Kalafiora. W każdym przypadku okazywało się jednak, że chodzi o świstaka amerykańskiego.
Dziennikarze przypominają, że choć oba gatunki bywają mylone, różni je wygląd ogona. Świstak ma ogon puszysty, natomiast ogon bobra jest płaski, szeroki, ciemny i wygląda, jakby był pokryty łuską. W rzeczywistości to zrogowaciały naskórek tworzy wzór przypominający łuskę.
