Jak relacjonuje tvn24.pl, napastnik twierdził, że kobieta źle leczyła jego dziecko, jednak prokuratura zaznaczyła później, że ofiara mogła być osobą przypadkową, a motywem mogła być chęć kradzieży torebki. Zgłoszenie zostało zakwalifikowane jako napad rabunkowy.
Wieczorem poszkodowana kobieta złożyła zawiadomienie na komisariacie. Następnego dnia rano policjanci pojechali do miejscowości Skała, gdzie mieszkał zatrzymany. Chcieli porozmawiać z jego matką i przeprowadzić przeszukanie. Gdy nikt nie otwierał drzwi, weszli do środka przez otwarte tylne wejście. W jednym z pokoi znaleźli ciało 79-letniej kobiety z ranami ciętymi szyi i gardła. Wszystko wskazuje na to, że doszło do zabójstwa.
Na miejscu pracowali technicy kryminalistyczni, funkcjonariusze z laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie oraz prokurator. Czynności z zatrzymanym miały się odbyć jeszcze tego samego dnia lub następnego poranka.
