Choć media mogą podawać pełne nazwisko podejrzanego, my, jak wielu innych, pozostajemy przy formie „Sebastian M.”. Rodzina mężczyzny wytoczyła już niejeden proces i nie ma sensu ciągnąć się po sądach przez kolejne lata. Każdy i tak wie, kto to jest.
Do tragedii doszło we wrześniu 2023 roku na autostradzie A1 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego. W zderzeniu BMW z samochodem marki KIA zginęli rodzice oraz ich pięcioletni syn. Według ustaleń prokuratury, to Sebastian M., kierujący BMW, miał pędzić z prędkością przekraczającą 250 km/h i doprowadzić do wypadku. Po zdarzeniu mężczyzna opuścił kraj. W październiku został zatrzymany w Dubaju, gdzie przebywał od wielu miesięcy dzięki tak zwanej złotej wizie.
W ostatnich dniach Sebastian M. udzielił pierwszego publicznego wywiadu. Rozmowa została opublikowana na kanale Zbigniewa Stonogi. Mężczyzna przedstawił się jako ofiara i twierdzi, że padł ofiarą nie tylko wypadku, ale również nagonki ze strony mediów i organów ścigania. Według jego relacji, to kierowca KIA miał nagle zajechać mu drogę, a on sam nie przekroczył prędkości 170 km/h. Podważa również wiarygodność danych z czarnej skrzynki BMW, twierdząc, że systemy rejestrujące prędkość w tym modelu bywały zawodne.
Sebastian M. przekonuje, że początkowo prokurator miał uznać go za poszkodowanego, dlatego wyjechał z Polski, nie spodziewając się zarzutów. Krytykuje też polskie władze za wydanie za nim czerwonej noty Interpolu, uznając to za bezprawne działanie.
Tymczasem Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich podjął ostateczną decyzję: ekstradycja do Polski jest dopuszczalna. Choć M. próbował odwoływać się od wcześniejszych orzeczeń sądów w Dubaju, jego wniosek został oddalony. W najbliższym czasie ma zostać przewieziony do Polski, gdzie stanie przed wymiarem sprawiedliwości.
Wywiad opublikowany przez Zbigniewa Stonogę wywołał oburzenie opinii publicznej. Wielu komentatorów zarzuca Sebastianowi M. brak skruchy i próbę przerzucenia winy na ofiary. Rodzina zmarłych nie zabiera publicznie głosu, ale ich pełnomocnicy domagają się jak najszybszego procesu i wysokiej kary.
