Monitoring zamontowany w tramwaju linii numer 6 zarejestrował parę w średnim wieku, która wsiadła do pojazdu i pojechała nim do zajezdni. Gdy wagon opustoszał, sprawcy w ciągu niecałej minuty wycięli materiał, schowali go do torby i wysiedli. Jak przekazał Wojciech Jachim, rzecznik Tramwajów Szczecińskich, fragmenty tapicerki miały regularny, prostokątny kształt – jakby zależało im na maksymalnym wykorzystaniu materiału.
Nie wiadomo, do czego miały posłużyć wycięte fragmenty. Rzecznik określił zdarzenie jako „zagadkowy akt dewastacji”. Sprawa została zgłoszona policji.
tvn24.pl informuje, że spółka czeka na dalsze działania służb. Do szczecińskiej komendy wysłano zapytanie w tej sprawie.
