Kangur nie został wpuszczony do samolotu? Popularne nagranie okazało się nieprawdziwe.

0

Film trwa zaledwie kilka sekund. Widać na nim kobietę rozmawiającą z pracownicą lotniska, a obok nich spokojnie stoi kangur z czymś przypominającym kartę pokładową. Zwierzę ma na sobie szelki, a na nagraniu słychać niezidentyfikowany język. W opisie wideo zasugerowano, że zwierzę było emocjonalnym wsparciem dla właścicielki, ale nie zostało wpuszczone do samolotu.

Nagranie, które błyskawicznie zdobyło miliony wyświetleń, wywołało falę komentarzy. Użytkownicy wyrażali oburzenie decyzją linii lotniczych, wskazując na spokojne zachowanie kangura i jego potencjalnie terapeutyczną rolę. Wiele osób dało się zwieść pozorom i uwierzyło w prawdziwość sytuacji.

Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Wideo zostało wygenerowane przy użyciu sztucznej inteligencji. Jego autorem jest twórca publikujący w sieci materiały graficzne i filmowe tworzone z wykorzystaniem AI. Na jego koncie znajdują się również inne nierealne scenki, takie jak postacie o dwóch głowach, gigantyczne zwierzęta czy absurdalne sytuacje z codziennego życia.

Warto przy tym wspomnieć, że temat zwierząt towarzyszących w podróży jest rzeczywisty i regulowany przepisami. W Stanach Zjednoczonych część przewoźników dopuszcza obecność zwierząt wsparcia emocjonalnego na pokładach samolotów. W Europie takie praktyki są znacznie bardziej ograniczone, a większość linii nie zezwala na przewóz tego typu zwierząt, z wyjątkiem psów przewodników lub asystujących, pod ściśle określonymi warunkami.




0.060724020004272