
Sztuczna inteligencja to obecnie jeden z najgorętszych trendów – firmy prześcigają się w rozwijaniu modeli językowych takich jak ChatGPT, Gemini czy LLaMA. Jednak nie wszystkie rozwiązania, reklamowane jako przełomowe technologie, są tym, czym się wydają.
Jedna z takich firm – londyńska Builder.ai – właśnie została zdemaskowana. Jej flagowy produkt o nazwie „Natasha” miał być rewolucyjną usługą do tworzenia aplikacji z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Obiecywano, że „Natasha” samodzielnie zaprojektuje aplikację, napisze kod i zrobi to w rekordowym czasie. Platforma przekonywała, że każdy, bez wiedzy technicznej, może szybko stworzyć własną aplikację.
Builder.ai pozyskała inwestora w postaci Microsoftu, który zainwestował w firmę 455 milionów dolarów, podbijając jej wycenę do 1,5 miliarda. Okazało się jednak, że za „siecią neuronową” kryło się nie AI, lecz ponad 700 inżynierów oprogramowania z Indii.
Jak informuje Binance, większość pracy wykonywali ludzie, a sztuczna inteligencja była wykorzystywana jedynie marginalnie – do prostych zadań biurowych. Przez osiem lat firma utrzymywała fikcję działania zaawansowanego systemu AI. Aż w maju 2025 roku prawda wyszła na jaw. Wkrótce potem Builder.ai ogłosiła upadłość, informując na LinkedInie, że „rozpoczyna postępowanie upadłościowe”.