Nowatorska peleryna składa się z tysięcy mikrosoczewkowych pryzmatów zatopionych w elastycznym polimerze i ułożonych w strukturę przypominającą fraktal. Światło odbite od powierzchni materiału jest rozpraszane w taki sposób, że imituje otoczenie — np. liście drzew, niebo czy piasek. To nie jest zwykły kamuflaż, lecz dynamiczne przekierowywanie obrazu.
W testach laboratoryjnych żołnierz ubrany w „meta-skórę” poruszał się po zróżnicowanym terenie. Z odległości 30 metrów stawał się praktycznie nierozpoznawalny nawet dla obserwatora korzystającego z celownika termowizyjnego. Materiał nie tylko oszukuje światło widzialne, ale także potrafi manipulować rozkładem ciepła na powierzchni, ukrywając użytkownika przed podczerwienią.
Technologia jest lekka, oddychająca i może być cięta jak zwykły materiał. Co więcej, wbudowane włókna piezoelektryczne wykorzystują energię ruchu do zasilania sterownika, który w czasie rzeczywistym dostosowuje ułożenie pryzmatów do warunków świetlnych i ruchów użytkownika.
Choć obecnie peleryna znajduje się w fazie prototypu, francuskie wojsko już testuje jej wersje w skali z sojusznikami z NATO. W przyszłości technologia może znaleźć zastosowanie nie tylko w działaniach specjalnych, ale także w maskowaniu dronów, pojazdów czy namiotów operacyjnych. Francja ograniczyła eksport urządzenia ze względu na przepisy dotyczące technologii podwójnego zastosowania.
