32-letnia Morgan Stapp została oskarżona o próbę handlu dzieckiem w celach seksualnych po tym, jak - według śledczych - zaproponowała mężczyźnie możliwość molestowania swojej 7-miesięcznej córki za 400 dolarów. Kobieta usłyszała zarzuty przestępstwa drugiego stopnia i grozi jej od 10 do 30 lat więzienia.
Według aktu oskarżenia, Stapp skontaktowała się z mężczyzną za pośrednictwem aplikacji Snapchat. W jednej z wiadomości miała napisać: „Połowa teraz, reszta później. Wyślę mój adres. Mieszkam sama, ojciec dziecka nie wchodzi w grę.”
Platforma zgłosiła podejrzaną aktywność służbom, a 10 dni później agenci FBI przeprowadzili rozmowę z kobietą w jej domu w Indianapolis. Stapp zaprzeczyła, jakoby wysłała tę wiadomość - twierdziła, że nie ma dostępu do konta i że niedawno zmieniła telefon. Jednak w rozmowie z pracownikiem opieki społecznej przyznała, że to nieprawda.
Policja ustaliła, że konto było aktywne wyłącznie z jednego telefonu, należącego do Stapp, i że logowania odbywały się z adresu IP przypisanego do jej domu. Przeszukanie konta Snapchat wykazało, że między 29 października a 1 listopada 2024 roku wysłano ponad 7 000 wiadomości. W wielu z nich kobieta oferowała sprzedaż nagich zdjęć, żeby, jak pisała, „kupić pieluchy dla dziecka”.
Wśród wiadomości znajdowały się również zdjęcia kobiety zrobione po tym, jak rzekomo utraciła dostęp do konta.
Morgan Stapp została zatrzymana 8 lipca. Początkowo kaucja wynosiła 200 000 dolarów, ale została obniżona do 100 000. Kobieta nadal przebywa w areszcie i została jej przyznana obrona z urzędu. Sprawa toczy się przed sądem w Indianie. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 15 września.
Zgodnie z prawem stanu Indiana, kara za przestępstwo drugiego stopnia wynosi od 10 do 30 lat pozbawienia wolności.
W sprawie złożono pięć zakazów kontaktu i dwa nakazy ochrony, choć ich szczegóły pozostają niejawne.
źródło: https://people.com/indiana-mom-alleged-child-sex-trafficking-infant-daughter-morgan-stapp-11773305