Tablice alimentacyjne zniknęły ze stron ministerstwa. Trwają ponowne analizy.

8

Tablice, które kilka dni temu zaprezentowano publicznie, miały stanowić narzędzie pomocnicze dla sędziów orzekających w sprawach alimentacyjnych. Uwzględniały one orientacyjne koszty miesięcznego utrzymania dziecka i były oparte na trzech zmiennych: wieku dziecka, dochodzie rodzica zobowiązanego do płacenia oraz liczbie dzieci, wobec których ciążył obowiązek alimentacyjny. Dokument nie miał charakteru wiążącego. Zakładano, że każda sprawa nadal będzie oceniana indywidualnie, a tablica będzie jedynie wskazówką.

Pomysł wzbudził jednak liczne kontrowersje. W sieci pojawiły się głosy krytyczne, zarzucające twórcom zestawienia nieuwzględnianie różnic między dochodem brutto a netto, co mogło prowadzić do zawyżania kwot świadczeń. Zwracano również uwagę na ograniczoną elastyczność tabeli i brak odniesienia do realnych sytuacji życiowych poszczególnych rodzin.

W odpowiedzi na te zastrzeżenia Ministerstwo Sprawiedliwości usunęło tablice ze swojej strony internetowej i zapowiedziało ponowne konsultacje. Podkreślono przy tym, że dobro dziecka pozostaje wartością nadrzędną, jednak równie istotne jest wysłuchanie głosu rodziców i uwzględnienie różnorodnych perspektyw.



0.13266706466675