Osadzony zdobył owczą skórę i narzucił ją na siebie, licząc, że zdoła niepostrzeżenie przemknąć przez teren jednostki. Czołgając się po trawie, próbował wtopić się w otoczenie, przypominając bardziej nietypowe zwierzę niż człowieka. Przez pewien czas nikt nie zwrócił na niego uwagi, co tylko dodaje całej sytuacji absurdu.
Jego plan zakładał dotarcie pod mur otaczający więzienie i ucieczkę na wolność. Mimo że zdołał pokonać spory dystans, został zatrzymany przez strażników tuż przed wykonaniem decydującego ruchu. Próba ucieczki zakończyła się fiaskiem, a jego czas odsiadki najprawdopodobniej się wydłuży.
Nietypowe przebranie wzbudziło zainteresowanie mediów i szybko obiegło sieć, stając się jednym z najbardziej niecodziennych przykładów więziennej kreatywności.
