Śmierć po firmowej kolacji. Sąd uznał, że była związana z pracą.

4

Mężczyzna, który pracował w dziale sprzedaży, został znaleziony martwy w samochodzie zaparkowanym przed swoim domem. Do zdarzenia doszło 2 lipca 2022 roku. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było ostre zatrucie alkoholem.

Wcześniej brał udział w trzech wieczornych spotkaniach: najpierw z klientem, następnego dnia z kolegami z pracy na zaproszenie przełożonego, a trzeciego dnia podczas kolacji powitalnej dla pracowników zagranicznego oddziału firmy. Po ostatnim z tych wydarzeń mężczyzna już nie wrócił do pracy.

Rodzina zmarłego złożyła skargę na decyzję ubezpieczyciela, który stwierdził, że ostatnie spotkanie miało charakter prywatny, a nie służbowy. Argumentowano, że koszty kolacji zostały podzielone między uczestników, co miało wskazywać na nieformalny charakter wydarzenia.

Sąd jednak uznał, że spotkanie z 1 lipca było związane z pracą, ponieważ dotyczyło powitania zagranicznych pracowników, co wpisywało się w firmowy kontekst służbowy. W orzeczeniu podkreślono, że w takich warunkach trudno byłoby pracownikowi odmówić udziału w spożywaniu alkoholu, a poniesione koszty były zbyt wysokie, by uznać kolację za prywatną inicjatywę. Tym samym rodzina mężczyzny uzyskała prawo do ponownego ubiegania się o świadczenia.

Problem nadmiernego spożycia alkoholu od lat stanowi wyzwanie społeczne w Korei Południowej. Choć w ostatnim czasie jego poziom zaczął spadać, przez dekady kraj ten był uznawany za jedno z miejsc z największym spożyciem mocnych trunków na świecie. Zmiany widać m.in. w ograniczeniu firmowych imprez alkoholowych oraz rosnącym sprzeciwie młodych pracowników wobec takiej formy integracji.




0.059606075286865