
Pomysł, początkowo przyjęty z entuzjazmem, został zakwestionowany, gdy wśród mieszkańców zaczęły krążyć informacje, że obiekty mogą zostać przeznaczone dla uchodźców. Choć w rzeczywistości nie planowano osiedlenia tam migrantów, a przepisy jedynie dopuszczały taką możliwość w wyjątkowych sytuacjach, obawy szybko przerodziły się w falę niechęci i oskarżeń pod adresem władz gminy.
Według tvn24.pl, dyskusja podczas zebrania mieszkańców przerodziła się w ostrą wymianę zdań, w której dominowały antyimigranckie emocje. Pojawiły się nawet agresywne zachowania wobec radnych, zarówno w internecie, jak i w przestrzeni publicznej. W efekcie władze gminy zapowiedziały rezygnację z udziału w projekcie, co oznacza, że Smołdzino będzie jedyną gminą w województwie pomorskim, która nie skorzysta z dostępnych środków.
Decyzja ta przekreśla szansę na realne wsparcie dla osób wymagających opieki, a powodem rezygnacji stał się lęk przed problemem, który w gminie nigdy nie istniał.