Jak podaje RMF FM, Bruksela podkreśla, że to państwa członkowskie w pierwszej kolejności odpowiadają za ochronę finansów Unii i powinny podejmować działania naprawcze w razie wykrycia nieprawidłowości. W przypadku Polski chodzi o dotacje dla firm z branży gastronomicznej i hotelarskiej, które w ramach KPO przeznaczono między innymi na mobilne ekspresy do kawy, baseny czy jednostki pływające.
Komisja Europejska zaznacza, że nie widziała jeszcze dokumentacji tych projektów, ponieważ wniosek o wypłatę środków ma zostać złożony dopiero w listopadzie. Do tego czasu instytucje unijne nie będą oceniać, czy inwestycje spełniają ustalone wcześniej warunki. Bruksela przypomina, że w przypadku braku reakcji państwa członkowskiego na stwierdzone nadużycia może interweniować Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) oraz Prokuratura Europejska.
System kontrolny przewidziany w KPO jasno określa, jakie organy powinny zareagować w razie podejrzeń korupcji lub defraudacji. Jeśli okaże się, że procedury nie działają, KE może zażądać zwrotu środków i wszcząć odpowiednie postępowania, współpracując przy tym z OLAF i EPPO – przypomina RMF FM.
