
Markovitz, znany w Detroit jako właściciel kilku klubów nocnych, kupił dom tuż obok swojej byłej małżonki. Jak sam tłumaczył, rzeźba nie miała być wymierzona w nią, lecz w jej obecnego partnera, z którym, jak twierdzi, miała romans jeszcze w czasie trwania małżeństwa.
Nietypowy pomnik kosztował około 7 tysięcy dolarów. Historia szybko obiegła amerykańskie media po tym, jak córka byłej żony opublikowała w internecie zdjęcie monumentu. Mieszkańcy Orchard Lake i Bloomfield Hills z niedowierzaniem komentowali, że prywatny konflikt stał się widocznym symbolem w przestrzeni publicznej.