Skradziony głos Artura z „Topowej Dychy”. Oszuści wykorzystali sztuczną inteligencję.

20

Youtuber odkrył kanał o nazwie Globetik, który publikował filmy z narracją brzmiącą niemal identycznie jak jego własna. Jak wyjaśnił, głos w tych nagraniach był kopią stworzona przy użyciu narzędzi do klonowania głosu. Wykorzystywano go do prezentowania clickbaitowych materiałów, często zawierających nieprawdziwe informacje.

Artur przeprowadził własne śledztwo, które doprowadziło go do wniosku, że Globetik był częścią większej sieci kanałów działających w różnych językach. Jak relacjonuje, za całą operacją mogą stać osoby z Wietnamu lub międzynarodowa grupa wykorzystująca AI do zarabiania na reklamach i przyciąganiu widzów.

Mimo że udało się doprowadzić do usunięcia pierwotnego kanału, niemal natychmiast pojawiły się jego kopie. Walka z tym procederem przypomina walkę z wiatrakami,  przyznaje Artur w filmie. Zwraca też uwagę, że problem dotyczy nie tylko jego, ale wszystkich twórców internetowych.

Sprawa pokazuje, jak łatwo sztuczna inteligencja może zostać wykorzystana do nieetycznych celów. Klonowanie głosu, które jeszcze niedawno było nowinką technologiczną, dziś stało się narzędziem w rękach oszustów. Artur apeluje do widzów, by zachowali ostrożność i nie ufali każdemu nagraniu, które brzmi znajomo.





0.93119502067566