
Na miejsce natychmiast wezwano straż miejską oraz weterynarza. Specjalista zabezpieczył zwierzęta, które zostały przewiezione do ośrodka zajmującego się egzotycznymi gatunkami. Jak informuje portal tvn24.pl, w pojemnikach znajdowało się kilka osobników, a ich jad mógł być groźny zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt domowych.
Nie wiadomo, skąd pająki pochodziły ani kto je porzucił. Policja i służby weterynaryjne prowadzą czynności wyjaśniające. Posiadanie i transport egzotycznych zwierząt bez wymaganych zezwoleń jest w Polsce nielegalne. Za taki czyn grozi kara grzywny, a nawet odpowiedzialność karna.
Pracownicy MPO przyznają, że znalezisko mogło skończyć się tragedią, gdyby pojemniki pękły lub zostały otwarte przez przypadek. Służby apelują, aby w razie znalezienia nieznanych lub potencjalnie niebezpiecznych zwierząt nie próbować ich samodzielnie usuwać, lecz od razu powiadomić straż miejską, policję lub inspekcję weterynaryjną.

