Od 1 stycznia 2026 roku zacznie obowiązywać nowy zestaw zasad pisowni języka polskiego. Zmiany przygotowała Rada Języka Polskiego przy Polskiej Akademii Nauk. Choć nowe reguły wchodzą w życie od przyszłego roku, do ich stosowania będziemy mogli się stopniowo przyzwyczajać – aż do 2030 roku w szkołach i na egzaminach akceptowane będą obie wersje zapisu.
Najwięcej zmian dotyczy pisania wielkich i małych liter, łącznej lub rozdzielnej pisowni niektórych słów. Rada Języka Polskiego tłumaczy, że chodzi o uproszczenie zasad i ułatwienie życia użytkownikom języka – tak, by nie trzeba było się zastanawiać, czy coś napisać razem, czy osobno.
Co się zmieni?
• Nazwy mieszkańców miast, dzielnic i wsi będziemy pisać wielką literą, np. Warszawianin, Gdańszczanin, Legniczanin.
• Nazwy marek oraz pojedynczych egzemplarzy produktów też zyskają wielką literę, np. czerwony Ford, nowy Samsung.
• Przymiotniki od nazwisk i imion zakończone na „-owski” będą pisane małą literą, np. dramat szekspirowski, poezja miłoszowska.
• Cząstki warunkowe typu „bym”, „byś”, „by” będziemy pisać osobno, np. „Zastanawiam się, czy by nie pojechać”.
• Niektóre wyrażenia, takie jak „tuż-tuż”, „trzask-prask”, będzie można pisać zarówno z łącznikiem, jak i osobno – np. „tuż tuż”.
Nowe zasady mają uporządkować pisownię i usunąć wiele wyjątków, które często wprowadzały zamieszanie. Rada Języka Polskiego zapewnia, że reforma nie zmieni znaczenia słów ani nie utrudni komunikacji. Ma ją ułatwić.
Poprzednia tak duża zmiana zasad pisowni języka polskiego miała miejsce w 1997 roku. Wtedy Rada Języka Polskiego wprowadziła poprawki do „Zasad pisowni i interpunkcji polskiej”, które obowiązywały od 1936 roku. Reforma z 1997 roku uporządkowała między innymi pisownię łączną i rozdzielną wyrazów z „nie”, wprowadziła zasady dotyczące wielkich i małych liter w nazwach geograficznych oraz doprecyzowała użycie przecinka.
Warto więc podkreślić w tekście, że zmiany, które wejdą w życie od 2026 roku, będą największą reformą polskiej ortografii od niemal 30 lat.