
O Sarze zrobiło się głośno w lipcu 2024 roku, kiedy jako 10-latka zadawała w Sejmie pytania politykom, między innymi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Po słowach prezesa PiS, że „to nie są sprawy dla dzieci”, ówczesny marszałek Szymon Hołownia zdecydował się zmienić zasady i ograniczyć wstęp nieletnim dziennikarzom.
Z czasem zaczęły wychodzić na jaw także napięcia między rodzicami dziewczynki a szkołą, do której uczęszczała. Konflikt narastał na tyle, że placówka wypowiedziała umowę przed końcem roku szkolnego, a rodzice Sary odpowiedzieli pozwem wobec około 50 osób – nauczycieli i części rodziców innych uczniów.
W tekście opublikowanym przez Dorotę Karaś w „Gazecie Wyborczej” wskazano, że Franciszek Małecki-Trzaskoś prowadził Fundację Instytut Badań i Analiz Działalności Jednostek Samorządu Terytorialnego oraz Fundację Edukacji Społecznej Figure Culturales. W tej drugiej zatrudnił swoją żonę w 2012 roku, podpisując umowę opiewającą na 9,5 zł wynagrodzenia. Wkrótce po tym Marzena Małecka-Trzaskoś trafiła na zwolnienie lekarskie, zaszła w ciążę i nie wróciła już do pracy. Kontrolę w tej sprawie podjął ZUS, który – jak podaje wyborcza.pl – nie ujawnił efektów swoich ustaleń.
Obie fundacje, mimo wieloletniego działania, nie składały wymaganych prawem sprawozdań. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej skierowało w 2024 roku wniosek do sądu dotyczący Fundacji Figure Culturales; sprawę rozpatruje sąd w Sosnowcu. Nadzór nad drugą fundacją sprawuje MSWiA, które, jak informuje wyborcza.pl, wielokrotnie upominało się o dokumenty, jednak bez rezultatu.
Wątpliwości budzi także zakres działalności tych organizacji. Fundacje oferowały szkolenia w całej Polsce. Instytut Badań i Analiz Działalności Jednostek Samorządu Terytorialnego szkolił między innymi sędziów, kuratorów oraz pracowników socjalnych. Franciszek Małecki-Trzaskoś miał prowadzić zajęcia o „empatycznej manipulacji” czy sposobach radzenia sobie ze spotkaniem z psychopatą, pobierając za jednodniowe szkolenie około 2,8 tysiąca złotych.
Pojawiają się również pytania o jego kwalifikacje. Jak opisywała Anna Golus, Małecki-Trzaskoś ukończył szkołę średnią dopiero w 2022 roku, a już dwa lata później miał, według własnych deklaracji, przygotowywać rozprawę doktorską.

