Ludzi którzy robią takie rzeczy powinno się trzymać w oborze, razem z inną trzodą. Mnie szczególnie denerwuje mięso, przecież to się kuźwa psuje! Odnoście takie rzeczy idioci.
Jeśli chodzi o nieodkładanie produktów w sklepie na swoje miejsce, to ludzie, ogarnijcie się. Ludzie, którzy tam pracują mają wystarczający zap*****l, żeby jeszcze sprzątać po leniuchach. Jak się przy kasie rozmyślicie, to chociaż zamiast to odkładać na jakąś pobliską półkę, to oddajcie kasjerowi/kasjerce. W ten sposób to szybciej trafi na swoje miejsce, niż gdybyście to odłożyli na randomowej półce. Nie bądźcie chamami. Dziękuję za uwagę!
Płyt CD/DVD się nigdy nie pożycza, koniec kropka.Pamiętam w dawnych czasach, jak się nosiło całego PCta do kolegi na Lan-Party. Wyprosił, żeby mu pożyczył CDka z Windowsem98, bo mu system padał. Po powrocie ze sklepu z bronkami, patrze, a ten patałach po instalacji położy
... położył na chwilę peta. Chwila trwała jednak trochę dłużej i pet wtopił się w moją płytę. Ja straciłem Windowsa, a kolega dysk twardy, bo obudowę jakoś naprostować po tym jak wyłapała z buta...
nr.1 O JA CIE KTOŚ NIE ODŁOŻYŁ MIĘSA NA SWOJE MIEJSCE BO NIE CHCIAŁO MU SIĘ IŚĆ NA PRAWDOPODOBNIE DRUGI KONIEC SKLEPU, POWINNA GO ZGARNĄĆ POLICJA I PUBLICZNIE WYBICZOWAĆ :x
Spoko, inne produkty sobie mogą pracownicy odnieść i poprzekładać na odpowiednie półki, ale jak mięso położysz poza lodówką i będzie tam leżeć cały dzień to się po prostu zepsuje i już nie będzie nadawało do sprzedaży, i chyba jako myślący człowiek sobie zdajesz z tego sprawę. W związku z tym robiąc coś takiego jesteś po prostu chamski bo wiesz, że spowodowałeś straty w sklepie lub że ktoś inny kto mógłby chcieć to kupić tego nie znajdzie i nie kupi, bo jego kotlety leżą gdzieś między czipsami. Jak się rozmyślisz i nie chce Ci się ruszyć dupy odnieść tego do lodówki to lepiej oddaj to przy kasie pani kasjerce, wtedy inny pracownik to odniesie na miejsce i wszyscy szczęśliwi, wystarczy pomyśleć.
@TakaTamOna musze cie rozczarowac ale bardzo czesto takie "zlezale" mieso zostaje z powrotem odlozone do lodowki przez pracownikow.....tak samo jak oddasz pani przy kasie. tez jest mozliwosc ze sobie polezy pare godzin zanim zostanie odlozone wiec bardziej bym sie martwila o zdrowie innego czlowieka niz straty sklepu
Tak się składa, że kiedyś sama przez jakiś czas byłam kasjerką w wielkim supermarkecie i wiem jakie są tam procedury i standardy. Jeśli przy kasie ktoś rozmyśli się i odda ci jakiś produkt mięsny albo nabiałowy, który wymaga chłodzenia to go nie trzymasz pod kasą z resztą gratów, które ludzie zostawiają tylko od razu dzwonisz po kogoś żeby odniósł to na miejsce, aby się nie zepsuło. Jeśli nie wiesz jak to wygląda to się nie wypowiadaj 'bo Tobie się wydaje'.
Zostawianie rzeczy w supermarkecie jest nawet czasami zrozumiale zwlaszcza gdy sklep jest ogromny a ty oddecydujesz sie na jego drugim koncu daleko od miejsca wziecia towaru, nie wiem czeu tak wielu ludzi to frustruje
Świetnie k***a, podczas siedzenia na kweju, po 20 minutach wyje*ało mi komunikat o adblocku. NIE WYŁĄCZĘ GO CHOĆBYŚCIE SIĘ MIELI ZESRAĆ ! Dziękuje, zdechnijcie pazerne szmatławce.
Zrobić wiele, a wypisywać, że się usunęło denerwujące reklamy, gdy tak nie jest to co innego. Relkam może być dużo, nikomu to nie przeszkadza, o ile nie zasłania to nagle ot tak praktycznie całej strony.
Co jest złego w rozmawianiu przez telefon przy kasie ? Kasjerom to zwisa, oni chcą Cię po prostu jak najszybciej obsłużyć, nawet nie odpowiadają na "do widzenia", bo nie ma tego w scenariuszu ("dziękuję, zapraszam ponownie" załatwia wszystko), po prostu nie rejestrują klienta. A kolejki czy to w Biedrze czy w Lidlu są zawsze k*rewsko długie (bo brakuje pracowników), więc nic dziwnego, że ludzie dzwonią, esemesują, itp.
Jakiś czas pracowałam na kasie i nie wiem, to jest brak szacunku dla kogoś, tamowanie kolejki i serio nic mnie nie ochodzi co ktoś komuś powiedział... To tak jak gadanie w mpk :/
@Sabi Tamowanie kolejki to jedno, gadanie to drugie, jak ktoś jest ogarnięty, to spręży się czy rozmawia, czy nie. A jeżeli chodzi o szacunek to ja dalej nie rozumiem, co tu jest obraźliwego. Przecież i tak z kasjerem nie rozmawiasz, on też myśli o du*ie maryni i ile jeszcze do fajrantu, to w czym problem ? Poza tym sorry, ale, choć są wyjątki, to jednak kasjerzy w Polsce najczęściej przyjmują pozę obrażonych na cały świat, a jak jeszcze dodatkowo nie masz przy sobie 14 groszy, żeby ułatwić wydanie reszty, to już w ogóle jesteś potwór (a to przecież Ty jesteś klientem na Boga). Jak tylko skończą z Tobą, zaraz lecą z następnym klientem, nieważne, że szukałeś tych 14 groszy i przez to nie mogłeś się spakować, Twój problem, złap co możesz pod pachę i wyp********, takie niestety są realia. Staram się zawsze być miły i wyrozumiały w stosunku do kasjerów, ale w tym kraju sami się proszą, żeby klienci chcieli się od nich odizolować. Co się tyczy MPK, to chyba tramwaj czy autobus to nie Świątynia Pana, żeby zachowywać tam nabożną ciszę, zresztą co to jest za problem w czasach, kiedy wszyscy mają s*ajfony i mogą sobie włączyć muzę jak im przeszkadza gadanie czy hałasy ? Naprawdę z d. problem moim zdaniem
Mimo, iż pracuję w sieciówce drogeryjnej, to standard obsługi, który nas obowiązuje nie wpływa w żaden sposób na to, że obsługując/kasując klienta podchodzę do niego mechanicznie, taśmowo. Wręcz przeciwnie, staram się każdego traktować indywidualnie, uśmiecham się sama z siebie (nie dlatego, że mi każą), zagaduję, 'zaczepiam' dzieciaczki... I wierzcie mi, nic mnie bardziej nie denerwuje, niż klient, który podchodzi do kasy rozmawiając przez telefon, ignorując mnie, oraz to co do niego mówię. Pół biedy, jak po skończonej rozmowie (bądź w trakcie) powie, że : przepraszam/to był ważny telefon/mama/tak,poproszę/nie/dziękuję/. Punkt zapalny? Rzucenie pieniędzy na kasę/ladę. Warknięcie: siatkę dostanę?/w zębach mam to nieść?/do kieszeni mi się nie zmieści. LUDZIE! Nie wymagam specjalnego traktowania, tylko trochę szacunku. Ja Wam poświęcam 100%swojej uwagi w danej chwili, od Was poproszę chociaż 40%. Czy idąc do lekarza/banku też rozmawiacie przez telefon i zlewacie na wszystko, co się dookoła dzieje? A tak przy okazji, kiedy kasjer pyta Was, czy zapakować zakupy, to nie udawajcie zdziwionych i nie zadawajcie pytań w stylu czy macie je po ziemi poturlać bądź do kieszeni schować, bo z całym szacunkiem, jasnowidzem nikt nie jest, i nie wie, czy w tej Waszej wspomnianej kieszeni nie macie swojej reklamówki, Tak, zdarzają się jeszcze osoby, które noszą własne siaty na zakupy.
@isk0 Nawet jeśli to mięso się zepsuje to i tak je sprzedadzą. Raz jak kupiłem mięso w realu, data ważności jeszcze prawie tydzień. Otworzyłem w domu, zapakowałem w reklamówkę i poszedłem z tym mięchem do śmietnika. A dom musiałem 0,5h wietrzyć bo tak waliło. Pozdrawiam
@isk0 pol godziny tylko? to i tak malo. nie masz co narzekac. ja kiedys kupilam mieso 'swiezo po dostawie' jak mnie zapewnial pracownik. to chyba caly kurczak byl, albo kaczka, nie pamietam. w kazdym razie wzielam to miesko ladnie do koszyka, zrobilam zakupy, w plecak i do domu. w domu otwieram kurczaka bo mialam zrobic uroczysta kolacje, wyciagam go, wkladam do miski zeby go przeplukac a ze srodka (no, z tych no, z bebechow) jak mi zaczely larwy wyplywac, zaczelo capic strasznie, okna w calym domu pootwierane przez reszte wieczoru i do pozna w noc, a kurczak w reklamowek szczelnie zawinietych, folie spozywcza i alufolie i do smienika. wiecej nie kupie w markecie calego miesa. FUJ. ochyda.
Szczyt chamstwa jaki ostatnio widziałem:Idę do swojego samochodu, który stał na dużym parkingu - niemalże pustym. Baba, która zaparkowała jakieś 5-6 metrów przed moim autem, próbowała wyjechać. Los chciał, że nie umiała jeździć i przywaliła w przedni zderzak mojego samochodu. Nie no, normalka, rozumiem, może się zdarzyć. Ale nie. Ona musiała pokazać, że ma na to wyj****e i dosłownie sprzed moich oczu, pojechała sobie dalej mimo tego, iż próbowałem ją zatrzymać. Szczęśliwie udało mi się ją dogonić na mieście i "załatwić" sprawę :)
Obrzydliwi są tacy niechlujni ludzie, to nie jest przyjemne zobaczyć taki burdel gdziekolwiek, a najgorsze, że to staje się teraz normalne. Często, kiedy sprzątam po sobie, podnoszę papierek, gdy mi spadnie czy cokolwiek, czuję się jak zbyt grzeczna idiotka, a to przecież kultura, która powinna być na porządku dziennym. ;o
@TunczykLudowy Z mięsem jest taki problem, że przerwanie cyklu chłodniczego zagraża zdrowiu. Więc takiego jedzenie nie można ponownie dać do sprzedaży. Trzeba wyrzucić. Kto za to zapłaci? Market? Tak, ale odbije sobie to w cenach innych produktów. A potem wielki lament jak to ceny strasznie idą w górę.
@Razuberi Nie kupuję mięsa w markecie. Po prostu pytam w czym jest problem, a ty zamiast po prostu odpowiedzieć to usiłujesz mnie w jakiś sposób zdyskredytować.
Szczyt debilizmu i braku wychowania, większość zdjęć jest z usa, ale u nas wcale nie jest lepiej, co do wózków, w usa są od tego pracownicy, a u nas żule, jeśli im się pozwoli, bo czasem podejdą i zapytają.
Odstawianiem koszyków w USA zajmuje się specjalnie wynajęta do tego osoba. Tam każdy zostawia koszyk przy samochodzie- taki zwyczaj. Jak my, będąc tam, chcieliśmy odstawić koszyk podbiegl do nas mężczyzna krzycząc -hey, this się my job. Nie odbierajmy im pieniędzy
Za malowanie po skałach, tablicach informacyjnych w miejscach publicznych powinni obcinać ręce a potem tatuować ryj w taki wzór jaki idio'ta zniszczył to co pomalował. Potem powinno się pozwolić ludziom pluć takiemu w twarz. Niech wie że nie ma zrozumienia dla takiego czegoś!
@Dynamit dziewczynie na rande na pytanie czym się zajmujesz powiesz otwarcie że zamiast pracować wolisz spamować jakimiś gównianymi linkami za kilka złotych dziennie frajerzyno?
Nie które linie genetyczne należało by eliminować
to z kotem to czystysadyzm głupota i kure....wo
dla mnie szczyt chamstwa to te cholerne galerie na kwejku
Ludzi którzy robią takie rzeczy powinno się trzymać w oborze, razem z inną trzodą. Mnie szczególnie denerwuje mięso, przecież to się kuźwa psuje! Odnoście takie rzeczy idioci.
Ruscy pod lidlem zawsze tak wózki na parkingu zostawiają :/ pozdrowienia spod granicy
@shawtys Kto bogatemu zabroni ?
To nei szczyt chamstwa a znak, że dokonano tam ważnego wyboru.
cóż, kiedyś w kabinie, w publicznej toalecie (w kinie), zastała mnie kupa na podłodze. brak słów.
Brakuje Jarka Kuźniara.
Moja agresja i nienawiść do ludzi rośnie wprost proporcjonalnie do klikania buttona "następny"...
Temu rowerowi białemu bym wj****
Jeśli chodzi o nieodkładanie produktów w sklepie na swoje miejsce, to ludzie, ogarnijcie się. Ludzie, którzy tam pracują mają wystarczający zap*****l, żeby jeszcze sprzątać po leniuchach. Jak się przy kasie rozmyślicie, to chociaż zamiast to odkładać na jakąś pobliską półkę, to oddajcie kasjerowi/kasjerce. W ten sposób to szybciej trafi na swoje miejsce, niż gdybyście to odłożyli na randomowej półce. Nie bądźcie chamami. Dziękuję za uwagę!
to nie są ludzie, to bydło.
chory sk***ysyn. jebią mnie jego płuca, ale kota niech chociaż oszczędzi.
Płyt CD/DVD się nigdy nie pożycza, koniec kropka.Pamiętam w dawnych czasach, jak się nosiło całego PCta do kolegi na Lan-Party. Wyprosił, żeby mu pożyczył CDka z Windowsem98, bo mu system padał. Po powrocie ze sklepu z bronkami, patrze, a ten patałach po instalacji położy
... położył na chwilę peta. Chwila trwała jednak trochę dłużej i pet wtopił się w moją płytę. Ja straciłem Windowsa, a kolega dysk twardy, bo obudowę jakoś naprostować po tym jak wyłapała z buta...
nr.1 O JA CIE KTOŚ NIE ODŁOŻYŁ MIĘSA NA SWOJE MIEJSCE BO NIE CHCIAŁO MU SIĘ IŚĆ NA PRAWDOPODOBNIE DRUGI KONIEC SKLEPU, POWINNA GO ZGARNĄĆ POLICJA I PUBLICZNIE WYBICZOWAĆ :x
Spoko, inne produkty sobie mogą pracownicy odnieść i poprzekładać na odpowiednie półki, ale jak mięso położysz poza lodówką i będzie tam leżeć cały dzień to się po prostu zepsuje i już nie będzie nadawało do sprzedaży, i chyba jako myślący człowiek sobie zdajesz z tego sprawę. W związku z tym robiąc coś takiego jesteś po prostu chamski bo wiesz, że spowodowałeś straty w sklepie lub że ktoś inny kto mógłby chcieć to kupić tego nie znajdzie i nie kupi, bo jego kotlety leżą gdzieś między czipsami. Jak się rozmyślisz i nie chce Ci się ruszyć dupy odnieść tego do lodówki to lepiej oddaj to przy kasie pani kasjerce, wtedy inny pracownik to odniesie na miejsce i wszyscy szczęśliwi, wystarczy pomyśleć.
@TakaTamOna musze cie rozczarowac ale bardzo czesto takie "zlezale" mieso zostaje z powrotem odlozone do lodowki przez pracownikow.....tak samo jak oddasz pani przy kasie. tez jest mozliwosc ze sobie polezy pare godzin zanim zostanie odlozone wiec bardziej bym sie martwila o zdrowie innego czlowieka niz straty sklepu
Tak się składa, że kiedyś sama przez jakiś czas byłam kasjerką w wielkim supermarkecie i wiem jakie są tam procedury i standardy. Jeśli przy kasie ktoś rozmyśli się i odda ci jakiś produkt mięsny albo nabiałowy, który wymaga chłodzenia to go nie trzymasz pod kasą z resztą gratów, które ludzie zostawiają tylko od razu dzwonisz po kogoś żeby odniósł to na miejsce, aby się nie zepsuło. Jeśli nie wiesz jak to wygląda to się nie wypowiadaj 'bo Tobie się wydaje'.
Zostawianie rzeczy w supermarkecie jest nawet czasami zrozumiale zwlaszcza gdy sklep jest ogromny a ty oddecydujesz sie na jego drugim koncu daleko od miejsca wziecia towaru, nie wiem czeu tak wielu ludzi to frustruje
Mieso sie zepsuje jak nie w chlodni :/ i beda straty
Świetnie k***a, podczas siedzenia na kweju, po 20 minutach wyje*ało mi komunikat o adblocku. NIE WYŁĄCZĘ GO CHOĆBYŚCIE SIĘ MIELI ZESRAĆ ! Dziękuje, zdechnijcie pazerne szmatławce.
Jakbyś zarabiał na życie z reklam to też zrobiłbyś wiele, żeby ludzie wyłączyli adblocka, zanim odwiedzą twoją stronę.
Zrobić wiele, a wypisywać, że się usunęło denerwujące reklamy, gdy tak nie jest to co innego. Relkam może być dużo, nikomu to nie przeszkadza, o ile nie zasłania to nagle ot tak praktycznie całej strony.
Co jest złego w rozmawianiu przez telefon przy kasie ? Kasjerom to zwisa, oni chcą Cię po prostu jak najszybciej obsłużyć, nawet nie odpowiadają na "do widzenia", bo nie ma tego w scenariuszu ("dziękuję, zapraszam ponownie" załatwia wszystko), po prostu nie rejestrują klienta. A kolejki czy to w Biedrze czy w Lidlu są zawsze k*rewsko długie (bo brakuje pracowników), więc nic dziwnego, że ludzie dzwonią, esemesują, itp.
Jakiś czas pracowałam na kasie i nie wiem, to jest brak szacunku dla kogoś, tamowanie kolejki i serio nic mnie nie ochodzi co ktoś komuś powiedział... To tak jak gadanie w mpk :/
@Sabi to gadanie w mpk przez telefon też jest złe?
@Sabi Tamowanie kolejki to jedno, gadanie to drugie, jak ktoś jest ogarnięty, to spręży się czy rozmawia, czy nie. A jeżeli chodzi o szacunek to ja dalej nie rozumiem, co tu jest obraźliwego. Przecież i tak z kasjerem nie rozmawiasz, on też myśli o du*ie maryni i ile jeszcze do fajrantu, to w czym problem ? Poza tym sorry, ale, choć są wyjątki, to jednak kasjerzy w Polsce najczęściej przyjmują pozę obrażonych na cały świat, a jak jeszcze dodatkowo nie masz przy sobie 14 groszy, żeby ułatwić wydanie reszty, to już w ogóle jesteś potwór (a to przecież Ty jesteś klientem na Boga). Jak tylko skończą z Tobą, zaraz lecą z następnym klientem, nieważne, że szukałeś tych 14 groszy i przez to nie mogłeś się spakować, Twój problem, złap co możesz pod pachę i wyp********, takie niestety są realia. Staram się zawsze być miły i wyrozumiały w stosunku do kasjerów, ale w tym kraju sami się proszą, żeby klienci chcieli się od nich odizolować. Co się tyczy MPK, to chyba tramwaj czy autobus to nie Świątynia Pana, żeby zachowywać tam nabożną ciszę, zresztą co to jest za problem w czasach, kiedy wszyscy mają s*ajfony i mogą sobie włączyć muzę jak im przeszkadza gadanie czy hałasy ? Naprawdę z d. problem moim zdaniem
Mimo, iż pracuję w sieciówce drogeryjnej, to standard obsługi, który nas obowiązuje nie wpływa w żaden sposób na to, że obsługując/kasując klienta podchodzę do niego mechanicznie, taśmowo. Wręcz przeciwnie, staram się każdego traktować indywidualnie, uśmiecham się sama z siebie (nie dlatego, że mi każą), zagaduję, 'zaczepiam' dzieciaczki... I wierzcie mi, nic mnie bardziej nie denerwuje, niż klient, który podchodzi do kasy rozmawiając przez telefon, ignorując mnie, oraz to co do niego mówię. Pół biedy, jak po skończonej rozmowie (bądź w trakcie) powie, że : przepraszam/to był ważny telefon/mama/tak,poproszę/nie/dziękuję/. Punkt zapalny? Rzucenie pieniędzy na kasę/ladę. Warknięcie: siatkę dostanę?/w zębach mam to nieść?/do kieszeni mi się nie zmieści. LUDZIE! Nie wymagam specjalnego traktowania, tylko trochę szacunku. Ja Wam poświęcam 100%swojej uwagi w danej chwili, od Was poproszę chociaż 40%. Czy idąc do lekarza/banku też rozmawiacie przez telefon i zlewacie na wszystko, co się dookoła dzieje? A tak przy okazji, kiedy kasjer pyta Was, czy zapakować zakupy, to nie udawajcie zdziwionych i nie zadawajcie pytań w stylu czy macie je po ziemi poturlać bądź do kieszeni schować, bo z całym szacunkiem, jasnowidzem nikt nie jest, i nie wie, czy w tej Waszej wspomnianej kieszeni nie macie swojej reklamówki, Tak, zdarzają się jeszcze osoby, które noszą własne siaty na zakupy.
Ludzie są obrzydliwi. Niczego nie potrafią uszanować..
Co jest chamskiego w mięsie położonym obok makaronu ?
@isk0 To że takie mięso się zepsuje?? Wystarczy trochę pomyśleć ale widzę że i oto jest w tym przypadku ciężko...
@isk0 Nawet jeśli to mięso się zepsuje to i tak je sprzedadzą. Raz jak kupiłem mięso w realu, data ważności jeszcze prawie tydzień. Otworzyłem w domu, zapakowałem w reklamówkę i poszedłem z tym mięchem do śmietnika. A dom musiałem 0,5h wietrzyć bo tak waliło. Pozdrawiam
@isk0 pol godziny tylko? to i tak malo. nie masz co narzekac. ja kiedys kupilam mieso 'swiezo po dostawie' jak mnie zapewnial pracownik. to chyba caly kurczak byl, albo kaczka, nie pamietam. w kazdym razie wzielam to miesko ladnie do koszyka, zrobilam zakupy, w plecak i do domu. w domu otwieram kurczaka bo mialam zrobic uroczysta kolacje, wyciagam go, wkladam do miski zeby go przeplukac a ze srodka (no, z tych no, z bebechow) jak mi zaczely larwy wyplywac, zaczelo capic strasznie, okna w calym domu pootwierane przez reszte wieczoru i do pozna w noc, a kurczak w reklamowek szczelnie zawinietych, folie spozywcza i alufolie i do smienika. wiecej nie kupie w markecie calego miesa. FUJ. ochyda.
Ohyda jak już. Okej, przepraszam za tego komcia :D
Szczyt chamstwa jaki ostatnio widziałem:Idę do swojego samochodu, który stał na dużym parkingu - niemalże pustym. Baba, która zaparkowała jakieś 5-6 metrów przed moim autem, próbowała wyjechać. Los chciał, że nie umiała jeździć i przywaliła w przedni zderzak mojego samochodu. Nie no, normalka, rozumiem, może się zdarzyć. Ale nie. Ona musiała pokazać, że ma na to wyj****e i dosłownie sprzed moich oczu, pojechała sobie dalej mimo tego, iż próbowałem ją zatrzymać. Szczęśliwie udało mi się ją dogonić na mieście i "załatwić" sprawę :)
bezstresowo wychowani
Proponowałbym tutaj sprawiedliwość społeczną i takim delikwentom po prostu dać po łbie.
Na 8 obrazku wsysa kotowi dusze !
Boże biedny kot ;ccc
Nigdy nie jadłeś wędzonego mięska?
poziom buractwa jest NIEWYOBRAŻALNY C-C-CEBULA PO PROSTU!Buractwo...
CEBULLA W TYM INTERNECIE
cebula nie tylko w Polsce
Chamstwo? W większości to buractwo...
A to jest jakaś znacząca różnica?
To są ludzie? To są zwierzęta... ;]
Nie obrażaj zwierząt!
Szkoda, że taka "cywilizacja" i do nas dotarła...
Obrzydliwi są tacy niechlujni ludzie, to nie jest przyjemne zobaczyć taki burdel gdziekolwiek, a najgorsze, że to staje się teraz normalne. Często, kiedy sprzątam po sobie, podnoszę papierek, gdy mi spadnie czy cokolwiek, czuję się jak zbyt grzeczna idiotka, a to przecież kultura, która powinna być na porządku dziennym. ;o
Widać nie wszyscy zostali wychowani tak jak ty, możesz jedynie podziękować rodzicom że cie tak wychowali bo innych już nie zmienisz.
Jaki jest problem na zdjęciach z miesiem, z cabrio i zdjęciem nr 6?
@TunczykLudowy widac robisz jak oni więc nie widzisz problemu :)
@TunczykLudowy Z mięsem jest taki problem, że przerwanie cyklu chłodniczego zagraża zdrowiu. Więc takiego jedzenie nie można ponownie dać do sprzedaży. Trzeba wyrzucić. Kto za to zapłaci? Market? Tak, ale odbije sobie to w cenach innych produktów. A potem wielki lament jak to ceny strasznie idą w górę.
@TunczykLudowy @marcin_kozakiewicz Po prostu wsadzą do lady, tak jak robią z mięsem które straciło termin ważności. Później ludzie bd chorować.
@Razuberi Nie kupuję mięsa w markecie. Po prostu pytam w czym jest problem, a ty zamiast po prostu odpowiedzieć to usiłujesz mnie w jakiś sposób zdyskredytować.
@TunczykLudowy przyłączam się do pytania o co chodzi w zdjęciu z cabrio
@TunczykLudowy Kierująca cabrio lampi się w komórkę zamiast na drogę, jak totalny bezmózg
Http://next-way.pl/okejka/okejka.gif
Szczyt debilizmu i braku wychowania, większość zdjęć jest z usa, ale u nas wcale nie jest lepiej, co do wózków, w usa są od tego pracownicy, a u nas żule, jeśli im się pozwoli, bo czasem podejdą i zapytają.
edytowano: 10 lat temuOdstawianiem koszyków w USA zajmuje się specjalnie wynajęta do tego osoba. Tam każdy zostawia koszyk przy samochodzie- taki zwyczaj. Jak my, będąc tam, chcieliśmy odstawić koszyk podbiegl do nas mężczyzna krzycząc -hey, this się my job. Nie odbierajmy im pieniędzy
Za malowanie po skałach, tablicach informacyjnych w miejscach publicznych powinni obcinać ręce a potem tatuować ryj w taki wzór jaki idio'ta zniszczył to co pomalował. Potem powinno się pozwolić ludziom pluć takiemu w twarz. Niech wie że nie ma zrozumienia dla takiego czegoś!
[Komentarz usuniety przez moderatora]
@Dynamit dziewczynie na rande na pytanie czym się zajmujesz powiesz otwarcie że zamiast pracować wolisz spamować jakimiś gównianymi linkami za kilka złotych dziennie frajerzyno?
@michal-rawecki nie ma większych ambicji to co zrobisz?
Kasa w szklance z wodą na talerzyku to banal ;_; Wystarczy obrócić szklankę trzymając na niej ten talerzyk. To nie chamstwo, tylko chojność!
Chamstwo by było jakby położyli szklankę na blacie baru. A tutaj przynajmniej barman zapamięta od kogo był napiwek ;)
to wyjmij teraz kasę z własnego portfela i wrzuć ją do pralki. to "CHojność" ...