To uczucie

1
00:00
00:00
20 / 12
Zgłoś

Aby dodać komentarz zaloguj się proszę.

Komentarze:

  • KARKÓWKA98PL

    Specjalnie założyłam konto, żeby podziękować autorowi za tą cudowną galerię. Kilka dni temu zerwałam z chłopakiem i pierwszy raz od tego czasu szczerze się uśmiechnęłam. Dziękuję!

    edytowano: 4 lata temu
    31
  • Opera
    Opera 4 lata temu Odpowiedz

    @karkowka98pl Nie dziękuj, nie odpowie. Zwykli użytkownicy nie mają opcji dodawania galerii. Galerie wstawiają boty dla wejść. Może seria robiąca dzień jest szczerze lubiana i poprawia humor ale to clickbait. Ich najbardziej udany i dochodowy clikbait.

    -13
  • Czystianooo

    @opera No i dzionek popsuty, nawet galeria która ma pomóc nie pomoże ;c

    0
  • seeer
    seeer 4 lata temu Odpowiedz

    Ciekawostka: piraci zasłaniali oko, nie dlatego, że go nie mieli, ale dlatego, żeby podczas walki mogli zejść pod pokład i nie zginąć. Walcząc na górze ich oczy były przyzwyczajone do światła dziennego, wchodząc do ciemnej przestrzeni pod pokładem potrzebowaliby kilku minut, żeby się przyzwyczaić i zacząć widzieć i w tym czasie możliwe, że by zginęli. Więc zakładali opaskę na oko, a jak schodzili pod pokład, to ją ściągli i mogli dalej walczyć patrząc okiem, które było przyzwyczajone do ciemności

    33
  • Puremadness22

    @seeer To ja mam kolejną ciekawostkę. Czasem się teraz widuje osoby z przepaskami na którymś oku. Tak naprawdę nie mają problemów z danym okiem tylko są potomkami piratów i noszą opaski bo podtrzymują tradycję.

    27
  • sombre-gd

    To z klingońską parą to niestety fejk: http://klingon.wiki/En/Anecdotes

    7
  • Athelinda

    @sombre-gd a ja używam tej historyjki jako wymówki do marnowania swojego czasu na Klingoński :(

    18
  • seeer
    seeer 4 lata temu Odpowiedz

    @athelinda nie marnujesz, może to Ty zostaniesz ta parą

    27
  • pjuropurz

    Świetna galeria, dziękuję! Życzę wszystkim wielkiego swetra, który będziecie dzielić z kimś (albo i nie - w zależności od potrzeb) i kogoś, kto zwróci Wam uwagę na tęczę za Wami i jak najwięcej chwil, w których poczujecie się szczęśliwi jak ta dwulatka z historyjki.

    edytowano: 4 lata temu
    84
  • Księżna

    Cudowna galeria. Życie to jednak jest fajne, don't change my mind.

    47
  • KoparkaApokalipsy

    Chwilunia. To chłop codziennie o piątej nad ranem plincował na przystanku czy leje czy pizga, pilnując OPki, jego żona nie zrobiła kompletnie nic poza wygnaniem chłopa na dwór i wydaniem rozkazu, ale OPka dziękuje za KOBIECE wsparcie? JPRDL. Logika równie solidna jak przy winieniu żony gwałciciela, że go nie zaspokajała i dlatego musiał obce baby gwałcić.

    142
  • OstatniAnonim

    @koparkaapokalipsy Słuszna uwaga.

    53
  • Hidden
    Hidden 4 lata temu Odpowiedz

    @koparkaapokalipsy dobrze ze chłopa nie oskarżyła o mentalny gwałt, mogło być gorzej Pewnie potem żona chłopa by jeszcze wrzucała twitty "murem za OPką"

    11
  • 2WJ0mcMyViVG0ZoR

    @koparkaapokalipsy W pełni się zgadzam!

    3
  • NeuroChames

    @koparkaapokalipsy Zgadzam się. Jedyna uwaga jest taka, że żona zapewne Go motywowała i budziła rano. Jest też szansa, że sama na to wpadła. Ale najważniejszą robotę wykonał ten mężczyzna zgodnie z tym co napisałaś.

    21
  • NCh
    NCh 4 lata temu Odpowiedz

    @koparkaapokalipsy Dokladnie na to samo zwrocilam uwage!

    2
  • clarrca
    clarrca 4 lata temu Odpowiedz

    Szkoda, ze u nas w Polsce tak mało się do siebie uśmiechamy, rzadko bywamy życzliwi do siebie na ulicy, zmienmy to chociaż czasami, możemy komuś zrobić dzień i sami poczuć się lepiej, dzieki:)

    64
  • naleśnikiZserem

    @clarrca myślisz, że w innych krajach jest inaczej? owszem uśmiechają się, pytają nawet "jak się masz" ale tylko dlatego że tak wypada, zakończą rozmowę jeśli odpowiesz coś innego niż "dobrze/świetnie". Są mili, ale gdy opuścisz pokój zaczynają cię obgadywać. Ludzie wszędzie są tacy sami, w Polsce przynajmniej są szczerzy i w większości nie kryją swoich zamiarów, emocji i nastawienia do ciebie.

    58
  • OstatniAnonim

    @clarrca Jak masz miękkie serce, to miej również twardą dupę. Sprzyda się.

    edytowano: 4 lata temu
    23
  • Matryca
    Matryca 4 lata temu Odpowiedz

    @clarrca zależy na kogo trafisz. Serio, ja mam jakiegoś dziwnego farta, że trafiam na ludzi, którzy uznali, że będą mili i będą szerzyć dobro. Jesli gdzieś ktoś zobaczy tego kierowcę autobusu, który wstanie by klaskać to przy moim szczesciu do ludzi będę to ja. No. Tak więc mklego dnia, tygodnia i znośnego poniedziałku. I takiego farta do przypadkowych ludzi, jakiego mam ja :)

    30
  • Michass125

    @clarrca Zaraz ktoś Cie zwyzywa od lewaków i miekkich cipek, szykuj sie, bo ludzie na kwejku to w wiekszości ameby. A co do komentarza, w pełni się zgadzam z tym co napisałeś. Popieram.

    -9
  • Kotleciarz123

    @clarrca Ja jak byłem w Irlandii to tam większość ludzi potrafiła się przywitać, czy nawet pogadać z kimś kogo pierwszy raz na oczy widzą. Może akurat dobrze trafiłem

    10
  • KoparkaApokalipsy

    @clarrca Ja poproszę jednak nie. Polska jest drugim w Europie krajem pod względem odsetka introwertyków w społeczeństwie i w imieniu wszystkich, którzy uważają, że randomowe próby bycia miłym ze strony obcych ludzi to stres porównywalny tylko z rozbrajaniem bomby oficjalnie wnoszę, żeby tacy ludzie pragnący ulepszać świat swoimi small talkami, uśmiechami i random acts of kindness zbudowali tratwę i popłynęli nią wspólnie do Nikaragui, śpiewając harcerskie piosenki podczas wiosłowania.

    9
  • Księżna

    @clarrca Ja często rozmawiam z emerytami w sklepie lub gdziekolwiek indziej. Kiedyś mnie to denerwowało, że ktoś obcy do mnie mówi, a teraz przy stoisku z owocami rozmawiam sobie z dziadkiem jaki gatunek jabłek naszym zdaniem jest najlepszy.

    16
  • Księżna

    @nalesnikizserem Z moich zagranicznych obserwacji wynika, że owszem uśmiechają się częściej i jest więcej życzliwości, ale zwroty "jak się masz", są zwrotami grzecznościowymi i nikt nie chce słuchać co faktycznie u ciebie słychać.

    11
  • Księżna

    @kotleciarz123 Zgadzam się. Mnie dopiero pobyt w Irlandii nauczył otwartości do innych ludzi. Chyba nawet za bardzo, bo zaczęłam rozmawiać z podejrzanymi elementami społeczeństwa.

    6
  • 90szyszka

    @nalesnikizserem w Hiszpanii poznałam na ulicy czy w komunikacji miejskiej cała masę życzliwych ludzi w różnym wieku. Tak o, po prostu zagadywali stojąc w kolejce w sklepie czy na przystanku. Gdy tylko dowiadywali się, że nie mówię za dobrze po hiszpańsku, bo uczę się sama i nie mam praktyki od razu oferowali, że chętnie ze mną poćwiczą. Jedna babcia zapraszała mnie nawet na obiad do siebie do domu. Gdy byłam sama na plaży kobieta opalająca się obok powiedziała, że pilnowała moich rzeczy, gdy poszłam pływać i żebym się nie martwiła, gdy pójdę następnym razem, bo ona nigdzie się nie wybiera i ma oko na wszystko dookoła. Gdy raz źle się poczułam i położyłam się w cieniu na chodniku, bo czułam, że zaraz stracę przytomność od razu zebrała się grupka osób pytająca, czy wszystko w porządku i czy nie potrzebuje pomocy, co w Polsce przez wszechobecną znieczulicę niestety jest rzadkością. @KoparkaApokalipsy jestem introwertykiem, ale tam otwartość nieznajomych mi nie przeszkadza, bo ludzie są naprawdę przyjaźni. W Polsce od razu czuję się niezręcznie i nie wiem czemu, ale jakoś bardziej jestem nieufna w stosunku do naszych rodaków i nie wierzę w dobre intencje.

    10
  • Pand3monium

    Dziękuję!

    58

0.069725036621094