2 / 1
Zgłoś

Aby dodać komentarz zaloguj się proszę.

Komentarze:

  • NtP8ntidZFVeVFtp

    Co tam kot to dokładnie JA.

    4
  • WickedOne

    Nie podawajcie swoim kotom suchej karmy, ani saszetek typu whiskas. Zazwyczaj są przepełnione zbożami, warzywami, szkodliwymi dla kota węglowodanami oraz cukrem (czego bezwzględnie mięsożerny kot nie powinien spożywać, wręcz może mu to zaszkodzić!), a samego "mięsa" zawierają jedynie 4%. Dlaczego "mięsa" w cudzysłowie? Ponieważ jest to uregulowane prawnie, że produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego, znajdującymi się m.in. w kocich karmach są takie odpadki jak sierść, ścinki z kopyt, dzioby, pazury, wymiona, oczy, paliczki, ścięgna, nadpsute mięso nienadające się do spożycia (długo po terminie ważności), a do tego typu paszy może być wykorzystywany nawet obornik oraz mięso upadające w zakładach rzeźniczych na podłogę. Wszystko w myśl "nic nie może się zmarnować". Nie muszę mówić jakie to ma dla kotka skutki zdrowotne i to samo dotyczy psów - zwierzęta karmione takim jedzeniem bardzo często zapadają na choroby dotyczące nerek, a także stają się otyłe i zaczynają mieć cukrzycę. Takie karmienie stopniowo je wyniszcza i przynosi konieczność nowych wydatków u weterynarza. Gdy chodzi o choroby nerek kwoty za leczenie niejednokrotnie przewyższają nawet kilka tysięcy zł. Jakie więc karmy kupować? Oczywiście takie, które w swoim składzie nie mają żadnych zbóż ani cukru. Takie, które mają wyszczególniony rodzaj i ilość mięsa w składzie: np. 40% mięsa indyczego mięśniowego, 20% serc drobiowych. Ponadto, karmy dla kotów powinny zawierać minimum 800mg tauryny na kg karmy. Jeżeli producent nie podaje w swoim składzie ilości tauryny lub jest ona na śmiesznie niskim poziomie to wiedz, że coś się dzieje. Czy takie zdrowsze karmy są droższe? Oczywiście, że nie, wręcz przeciwnie! Przykład? Royal canin, karma polecana przez weterynarzy, aczkolwiek równie szkodliwa i posiadająca taki sam kiepski skład jak whiskasy (zboża, cukier, 4% produktów ubocznych) kosztuje nawet do 500 zł w ilości prawie 10 kg. Tymczasem ta sama ilość zdrowej karmy, np. Dolina Noteci jest dostępna na allegro w cenie 98 zł za prawie 10 kg. Różnica cenowa jak widać jest ogromna! Nie dość, że wychodzi zdrowiej to jeszcze taniej. Inne przykłady zdrowych i tanich karm to Grau, Feringa, Animonda Carny, Catz Finefood, Gussto, Wild Freedom, MAC's i wiele innych, dostępnych do kupienia np. na stronie Zooplus. Niestety, na sklepowych półkach znajdziemy same szkodliwe i drogie karmy (w przeliczeniu na kg) ze śmieciowym składem. Zachęcam do kupowania zdrowych karm przez internet, odwdzięczy wam się nie tylko portfel, ale również samo zdrowie pupila!

    edytowano: 4 lata temu
    64
  • Gosite
    Gosite 4 lata temu Odpowiedz

    @wickedone Sprawdziłem z ciekawości te karmy co poleciłeś. Jedna puszka 400 gram to około 10 zł. Cena powala z nóg. Jedynie tania karma to Dolina Noteci. Śmieciowe jedzenie przynajmniej jest tanie :D

    -14
  • Catreson
    Catreson 4 lata temu Odpowiedz

    @wickedone Karma nie powinna zawierać cukru? Czyli kot nie może w takim wypadku jeść mięsa? Mowa o glikogenie. Poza tym to racja, internetowy zakup karmy się opłaca.

    -7
  • WickedOne

    @gosite Zdrowe karmy, które podałam opłacają się w przypadku kupowania ich w zestawach. Im większy zestaw tym mniejsza cena za kg, a zatem i końcowo w przeliczeniu na kg są DUŻO tańsze od karm położonych w sklepach. Karmy sklepowe natomiast mają zazwyczaj tę samą cenę bez względu na to, w jakiej ilości je kupisz. Dokładne porównanie cen (karm zdrowych, które wymieniłam oraz śmieciowych karm marketowych) znajdziesz pod tym linkiem: https://drive.google.com/file/d/1dTBfKZywftTh7rzRmchbIE6I_swXbqy5/view?usp=drivesdk, w którym znajduje się zrobiona przeze mnie notatka i analiza karm. Przykładowo: Purina One Adult w ilości 9,6 kg kosztuje 316,22 zł. Jej skład to głównie 5% odpadów zwierzęcych, warzywa i cukier. Royal canin o jeszcze bardziej paskudnym składzie (same zboża i cukier) kosztuje aż 402,81 zł! A zdrowa karma Animonda Carny w takiej samej ilości jak powyższa Purina kosztuje 92,80 zł. Dolina Noteci? 98-99 zł. Feringa, będąca karmą niezwykle zdrową bardzo wysokiej jakości, podchodzącą pod jakość premium? 114,80 zł. Zdrowe karmy w rzeczywistości kosztują zatem nawet o kilkaset zł mniej, szczególnie jeżeli chodzi o robienie zapasów i kupowanie karm w zestawach. Śmieciowe karmy dostępne w marketach jak widać wcale nie są tanie! Nawet zwykłe whiskasy końcowo przy kupowaniu dużych zestawów wychodzą dużo drożej od karm wysokomięsnych jakości premium.

    edytowano: 4 lata temu
    26
  • WickedOne

    @catreson Być może nieprawidłowo sprecyzowałam - zapewniam, że "cukier" znajdujący się w składzie kocich karm pojawia się pod dużo bardziej szkodliwą i toksyczną dla kotków postacią niż tą, jaką stanowi glikogen. Prawdopodobnie sama pozycja "cukier" w składzie oznacza tyle samo co "z dużym dodatkiem cukru". Karmy wysokomięsne, o bardzo dobrej jakości nie mają w swoim składzie wymienionego cukru wcale - prawdopodobnie glikogen jest wówczas ukryty pod postacią składników mineralnych oraz makro/mikroskładników, które w odpowiednich ilościach również kotkowi są niezbędne. Absolutnie należy unikać karm, które mają w swoim składzie widoczne słowa w stylu "cukier", "zboża", "4% produktów zwierzęcych pochodzenia ubocznego"!

    edytowano: 4 lata temu
    20
  • anonim 5/10

    @wickedone Szanuję, że pod każdym kwejkiem o żywieniu kotów starasz się nas edukować. Dzięki tobie już od dawna nie karmię ich suchą karmą.

    27
  • sirin1610

    @wickedone mój kot przestał sobie siersc z brzucha wyrywac jak zmnielismy karme z polecanej przez weta na kupiona w maxi zoo. Wet polecil purine veterinary diet, masa zborz i kurczaka, a w maxi, stacjonarnie znalezlismy karme real nature, sklad naprawde dokladny i dobry! Dobra opcja jak ktos ma maxi pod reka a nie chce zamawiac przez internet, mozna male paczki suchej kupowac za ok. 20zl wiec cena na tak, biorac pod uwage, ze taka paczka wystarcza mojemu kotu na co najmniej 2tyg. Zero cukru w skladzie, w wariancie pure beef zadnego kurczaka a wariantow jest cala masa- wolowe, drobiowe, rybne, dziczyzny czy tez miksy regionalne. Moze komus sie przyda ta informacja :)

    -2
  • WickedOne

    @sirin1610 Niestety, nie istnieje coś takiego jak zdrowa sucha karma. Ja wiem, że jej skład może się wydawać perfekcyjny, w końcu tyle w niej "świeżego mięsa" i witamin! Również dałam się na to złapać i także chciałam już zamówić karmę Real Nature, ale moja znajoma zoodietetyczka bardzo szybko wyprowadziła mnie z błędu. W kupowaniu suchych karm pojawiają się trochę inne przeszkody i zagrożenia zdrowotne dla kotka: -Przede wszystkim, każda sucha karma jest przepełniona szkodliwymi dla kota węglowodanami. W karmie real nature pojawia się spora ilość m.in. ziemniaków, grochu, płatków ziemniaczanych, mąki ziemniaczanej, a ponadto owoców i produktów pochodzenia roślinnego takich jak żurawina, porzeczki, czarne borówki, owoce aronii czerwonej, jagody goji, rokitnik zwyczajny, marchew, pietruszka, cebula sproszkowana (cebula jest silnie toksyczna dla kotów!), jabłko, borówki, owoce aronii i wiele innych znacznie przekraczających dopuszczalne ilości. Niestety, te składniki absolutnie nie powinny znajdować się w karmie kotów, a jak już to pojedynczo i w ilości max 2% w ramach zdrowszego zagęstnika (takie rozwiązanie podaje karma jakości premium marki Feringa). W innych przypadkach może powodować otyłość, cukrzycę i inne nieprzyjemne rzeczy dla organizmu kotków, ich układ trawienny po prostu nie jest przystosowany do takiego jedzenia. -Wiele suchych karm zawiera aflatoksyny. Są one toksyczne dla kota, mogą przyczynić się do uszkodzenia wątroby oraz zachorowania na raka, a ponadto podwyższają ryzyko zakażenia np. salmonellą lub wirusami znajdującymi się w surowym mięsie (szczególnie pochodzenia wieprzowego). Koty karmione zdrową, mokrą karmą nabierają odporności na zakażenie, dlatego bez problemu można im wtedy podawać surowe jajko (będące bombą witaminową) i surowe mięso. -Poziom wilgotności suchych karm oczywiście jest niedopuszczalny! Koty to zwierzęta w oryginale pustynne i wodę pobierają głównie z pożywienia. Może wydawać się, że mało piją, ale to jest spowodowane tylko tym, że główną część wody czerpią z *mokrej* karmy. Niestety, gdy spożywają karmę suchą nie są w stanie samodzielnie wypić takiej ilości wody, by nadrobić ogromne braki. Szybko stają się odwodnione. Nawet gdy dużo piją przy spożywaniu suchej karmy to nie są w stanie dosięgnąć swojego dziennego zapotrzebowania na wodę. Ponadto, suche karmy oprócz otyłości i cukrzycy (związanej z nadmierną ilością węglowodanów) powodują mocne problemy i choroby nerek. Przekonała się już o tym moja kuzynka oraz dwie znajome. Koty karmione suchą karmą rzeczywiście zaczęły mieć szczawiany w moczu i bardzo nieprawidłowe wyniki. Musiały wydać mnóstwo u weterynarza na leczenie kotka, a tak naprawdę największą poprawę przyniosło dopiero zamienienie suchej karmy na zdrową mokrą. Już nie wspominam o cenie karmy Real Nature. 10 kg tej karmy kosztuje od 269,90 zł do 400 zł. Tymczasem zdrowe mokre karmy, takie jak np. Dolina Noteci czy Feringa za prawie 10 kg kosztują 98 do 120 zł. Naprawdę bardzo polecam mimo wszystko zamianę karmy na mokrą, o dobrym składzie! Jeżeli nie chcesz kupować jej przez internet to myślę, że dałoby się znaleźć dobre mokre również w sklepach, ale naprawdę półki najczęściej są przepełnione śmieciami typu whiskas i sheba, więc bardzo ciężko je znaleźć. W Biedronce możesz kupić Maxi Natural (niestety sprzedawana tylko w dość małych puszkach); Real Nature w wersji mokrej też jest bardzo dobra, ale przerażająco droga! Ja bym postawiła na inną karmę; Animonda Carny - do znalezienia w większości zoologicznych. Jest zdrowa, ale niestety dość podrobowa. Dolina Noteci myślę, że też powinna się pojawić w którymś sklepie zoologicznym. Są to intrygująco tanie karmy, a jednocześnie bardzo polecane przez zoodietetyków. Na stronie Maxi Zoo (nie wiem ile z nich znajduje się fizycznie w sklepie) zdrowymi mokrymi karmami są: Animonda Carny, Real Nature (mokra), Select Gold (świetny skład i ilość tauryny, MjamMjam Pur (idealna karma!), Grau, Catz Finefood (polecana przez specjalistów od żywienia kotów), Hardys Love Affair, Terra Faelis (idealna ilość tauryny!), Liebesgut Biokost Adult oraz Defu Paté. Wszystkie te karmy są do znalezienia taniej na stronach Bitiba, Zooplus oraz Allegro. Link do grafik na temat szkodliwości suchej karmy oraz inne obrazki, np. tłumaczące dlaczego nie powinno się podawać kotkom mleka: https://imgur.com/a/TvK3K71 zachęcam do sprawdzenia! :)

    edytowano: 4 lata temu
    0
  • Mariooosz

    No. 1 Za dużo kupiłaś tej samej karmy. No. 2 Przytul, albo zrób miejsce. No. 3 Potrząśnij tą cholerną miską, tak żeby nie było widać dna. Ma być ładnie ułożone. No. 4 Na to nie ma rady xd Hehyhehe No. 5 OOtwórz to kurva. No. 6 Głupia piczo xD Źle głaszczesz, poczochraj No. 7 Meh woda, mokre FuUTTROo. No. 8 Na c**j mu ten palec wystawiasz ? OO No. 9 Dwie miski, albo jedna duża. No. 10 Na to nie ma rady xd Hehyhehi No. 11 Sam sobie to jedz. ble No. 12 Mogę No. 13 Balansuję tu i tam, coś się z****e to tuż c**j No. 14 Chylę czoła i czekam. (?) No. 15 Jak ważne, to schowaj (albo zaufaj jak nie jesteś głupią pizdą). JESTEŚ mehehe No. 16 Na to nie ma rady xd

    edytowano: 4 lata temu
    -24

0.05290699005127