Tak było

NAPISY dla NIEWIDZĄCYCH?

Też tak myślę chodzi o ton wypowiedzi jak w przypadku r2-d2 kto widział tę scenę to wie o co mi chodzi

Napisy dla niewidzących. Toż to pionierski pomysł! Co dalej? Może bieżnia dla osób bez nóg albo muzyka dla niesłyszących?

W sensie audiodeksrypcji? Może część z nich (wtedy napisy są czytane przez syntezator), ale w większości chodzi jednak o objaśnianie osobom niesłyszącym tego, co się dzieje. No i te napisy muszą być dostosowane do potrzeb, bo np. osoby niesłyszące nie wszystko są w stanie zrozumieć przez to, że właściwie na co dzień nie posługują się językami fonicznymi (dlatego upraszcza się co nie co albo tłumaczy się właśnie w napisach). A to prowadzi do takich kuriozalnych sytuacji, tzn. one nam się wydają absurdalne :D