Kiedyś Czesio "zajumał fotopstruczek" - ktoś zasłonił fotoradar podobizną bohatera z "Włatcy Móch". Dziś w tym samym miejscu nie ma fotoradaru, jest za to ekran-prędkościomierz i znów pojawił się Czesio - tym razem z infomacją że "popiera i pilnuje żeby nie zajumali". Został umieszczony w taki sposób, że nie koliduje z pracą urządzenia.