Pracodawca musiałby najpierw się na to zgodzić, a większość pracodawców potrzebuje pokrycia przynajmniej od poniedziałku do piątku. Dodatkowo mamy godzinowy system pracy, więc oznacza to wyłącznie, że będziemy zarabiać mniej na 4/5 etatu biorąc jeden dzień bezpłatnie wolnego. Co dalej za tym idzie, ze względu na brak pełnego etatu nie mamy standardowo liczonych dni wakacji, standardowego ubezpieczenia, ogólnie wszystko jest praktycznie liczone uwzględniając, że nie jesteśmy pracownikiem etatowym. Obecnie praca 4 dni jest możliwa jak dam masz firmę i sobie tak postanowisz, ale praca w innych firmach byłaby wielce nieopłacalna na takich warunkach i na śmieciowych umowach, bo niestety nie byłaby to umowa jak dla pracownika w pełnym wymiarze czasu pracy.
Pracodawca musiałby najpierw się na to zgodzić, a większość pracodawców potrzebuje pokrycia przynajmniej od poniedziałku do piątku. Dodatkowo mamy godzinowy system pracy, więc oznacza to wyłącznie, że będziemy zarabiać mniej na 4/5 etatu biorąc jeden dzień bezpłatnie wolnego. Co dalej za tym idzie, ze względu na brak pełnego etatu nie mamy standardowo liczonych dni wakacji, standardowego ubezpieczenia, ogólnie wszystko jest praktycznie liczone uwzględniając, że nie jesteśmy pracownikiem etatowym. Obecnie praca 4 dni jest możliwa jak dam masz firmę i sobie tak postanowisz, ale praca w innych firmach byłaby wielce nieopłacalna na takich warunkach i na śmieciowych umowach, bo niestety nie byłaby to umowa jak dla pracownika w pełnym wymiarze czasu pracy.
Post tak głupi, że nie potrafię nawet napisać zabawnego komentarza.