Om nom nom

0
00:00
00:00
56 / 0
Zgłoś

Aby dodać komentarz zaloguj się proszę.

Komentarze:

  • Anonimowy

    Nie no, super, aż się wzruszyłem. Neeeeext. ;v

    -22
  • rc-sko
    rc-sko 9 lat temu Odpowiedz

    Bzdura jakaś na resorach. Tak jakby ta historyjka tutaj była czymś niezwykłym. W każdym małżeństwie są takie miodne chwile które można uwiecznić i chwile których lepiej nie uwieczniać. Mogę narzekać na moją żonę, jaka to ona jest taka owaka ale powiem Wam 1: raz mi się przyśniło, że żona mnie zostawiła. Jak się obudziłem wyprzytulałem, wygniotłem i miałem zaciesz jak nigdy, że jest. Po prostu z czasem sposób okazywania uczuć się zmienia, nawet jeśli same uczucia nie wygasły. To się nazywa proza życia.

    66
  • Sparkler

    @rc-sko może właśnie chodzi o to że tu się nie zmienia? no i o to że on te chwile uwiecznia codziennie dzięki czemu o nich nie zapomni bo w każdej chwili może je zobaczyć i sobie przypomnieć.

    7
  • rc-sko
    rc-sko 9 lat temu Odpowiedz

    @Sparkler Taaa, poczekajmy co bedzie rysował po 15 latach małżeństwa :P

    -7
  • Anonimowy

    z jednym trzeba się zgodzić. gogle do krojenia cebuli są niezastąpione :P (obrazek 5)

    32
  • Anonimowy

    Od ośmiu lat jestem mężatką i płakać mi się chce jak oglądam takie obrazki. Czuję się jak nic nie warte, ostatnie gówno. Fajnie, że ludzie się kochają i trochę mi przykro, że nie ma na świecie ani jednej osoby, która by mnie chociażby Lubiła, nie mówiąc już o miłości.

    48
  • lirit666

    przykro mi ze tak sie czujesz..

    70
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    Właśnie dlatego nie ogarniam po co ludziom się spieszy do ślubu. Kurna prawdziwego przyjaciela znaleźć jednego w życiu to jest coś, a co dopiero prawdziwego partnera życiowego. A ludzie będąc 2-3 lata razem są przekonani że teraz to już na całe życie.

    42
  • Suchychleb

    To smutne że nie czujesz się kochana przy kimś kto powinien być ci bliski.

    37
  • rocklee
    rocklee 9 lat temu Odpowiedz

    Nie poddawaj sie! Nie znam Cie, ale wierze, ze jestes dobra Osoba, dlatego polubilem Cie np.: za ten wpis :)

    26
  • Anonimowy

    Przeczytaj to co napisałaś tak, jakbyś czytała słowa obcej osoby. Twój komentarz przepełniony jest samymi negatywnymi emocjami. Wydaje mi się, że jest to spowodowane poniekąd tym w jaki sposób żyjesz i nie da się tego zmienić w 5 minut, tym bardziej nie zmieni tego osoba X na kwejku odpowiadająca na Twój komentarz. Ale ponieważ ostatnio bardzo dużo zmieniłam w swoim życiu, mam nadzieję, że w jakikolwiek sposób przemówi do Ciebie to co napiszę. Znajdzie się cała masa hejterów, jestem na to przygotowana. Ale ich zawiść i żółć to nie mój problem, tym bardziej nie Twój. Napisałaś że nie ma na całym świecie ani jednej osoby, która by Cię lubiła. Uważam, że powinnaś to zmienić. Mało tego powinnaś polubić samą siebie. Wiem, że brzmi to dziwnie ale to jest pierwszy krok do tego by inni dostrzegli w Tobie wartościową osobę. Bo jak możesz oczekiwać od całego świata, by ktoś Ciebie polubił, kiedy nawet Ty sama siebie nie lubisz? Zrób test osobowości MBTI, dowiedz się jakim typem jesteś. Znajdź ludzi podobnych do siebie,może okazać się, że jesteś w 4% populacji i między innymi dlatego czujesz tak ogromny kontrast pomiędzy sobą a innymi ludźmi. Przestań biec i dążyć do tego czego społeczeństwo od Ciebie wymaga. TY jesteś ogromną, potężną energią, która ma wpływ na swoje życie. Kieruj się własnymi wartościami, marzeniami ! TY jesteś WAŻNA. Jako człowiek, jako jednostka. Możesz zmienić swoje życie i być szczęśliwa, BA nawet sama zacząć tworzyć obrazki :) Otwórz się na coś nowego, na inny sposób rozumowania. Otwórz się na pozytywną energię, a zobaczysz jak wiele dobrych i kochających ludzi znajdzie się wokół Ciebie. Twój smutek, żal, niezadowolenie, brak pewności siebie nie zachęca innych do poznania tego co masz do zaoferowania. Zacznij wysyłać inne sygnały. Na początek poczytaj o Mindfulness, zobacz film Siła Spokoju, a potem przejmij stery nad swoim życiem. Życzę Ci powodzenia. Podaję link do bloga, który jest w podobnej tematyce. Świeży ale jeśli szukasz wskazówek to tam je znajdziesz niebawem :) http://deepest-self-awareness.blogspot.nl/

    14
  • Sparkler

    hmmm to może należy wziąć rozwód i poszukać nowego życia? jeśli twój mąż cię nie kocha a nawet nie lubi to chyba nie ma po co marnować sobie życia z kimś takim.

    5
  • Anonimowy

    @naxster-nax tak jakby to naprawdę zależało od długości znajomości. Możesz być z kimś 2 lata, ale widzieć się z nim 7h na dobę i wiedzieć o nim wszystko. Możesz też spotykać się z kimś 10 lat, ale widywać się raz na miesiąc i nie wiedzieć o nim nic. Poza tym nie raz słyszałam historie o tym jak po ośmiu latach chodzenia ktoś wziął ślub, a później był rozwód, natomiast małżeństwo przez wpadkę na dyskotece ma się dobrze i jest szczęśliwe. Naprawdę w tej sprawie nie ma reguły.

    4
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    Naprawdę dużo zależy od długości znajomości. Nie jest to stała liczba z tego powodu co podałaś ale jak ktoś się zna 2 lata spędzając co najwyżej weekend razem, to nie zna tej osoby. Trzeba zamieszkać razem to co najmniej 2 lata, żeby móc mówić o jakimś rozumieniu drugiej osoby. A i wtedy są zaskoczenia czasem. Co do drugiej częsci był taki świetny komiks o tym: http://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aq5j7mZ_700b.jpg Ogólnie to nie istnieje sposób doboru partnera który byłby bez wad. Nie da się przewidzieć zmian charakteru tej osoby ani jej nieprzyjemnych cech/nawyków zanim się na nie nie trafi. Para spiknięta na dyskotece ma podobna szansę trafić w idealne dobranie co ktoś planujący. Tym bardziej potrzeba więc czasu by się upewnić...

    1
  • Anonimowy

    są młodzi i stać ich na piętrowy dom i nowiutkie meble? pozdrawiam z Polski...

    43
  • Anonimowy

    Cały czas czekałem na obrazek że się rozwiedli, albo jedna z osób zginęła. Uświadomiłem sobie jakim jestem sk***ysynem...

    116
  • Dirkuu
    Dirkuu 9 lat temu Odpowiedz

    Zapraszam Pana na sadola :)

    18
  • V69
    V69 9 lat temu Odpowiedz

    Ja pomyślałam w pewnym momencie "Ciekawe, co zrobi z tymi rysunkami, gdy go w końcu zdradzi" :/

    -16
  • Anonimowy

    Bardzo milo oglada sie takie galerie.

    67
  • Anonimowy

    Czasem zastanawiam się czy takie relacje naprawdę istnieją... Wiem, smutne. Ale całe życie, jakoś tak.. jak by bardzo człowiek nie chciał i nie starał się to w końcu "odbije się"od rzeczywistości. Czy to rodzice, przyjaciele, czy nawet facet w wieloletnim związku. Mało kto na serio traktuje te swoje "na zawsze" i "do końca" jak zobowiązanie. Ludzie są wygodni, nie lubią odpowiedzialności, a przynajmniej nie takiej która wymaga wierności i lojalności. Jasne, bywa i pięknie, ale tylko na chwilę, potem z reguły z ludzi wychodzi egoizm... Może coś ze mną jest nie tak, ale ja po prostu nawet nie znam takiej pary w swoim otoczeniu. A fajnie by było znać...

    65
  • Anonimowy

    Istnieją takie pary :) warto nie tracić nadziei. Te rysunki bardzo przypominają życie moje i mojego chłopaka :)

    41
  • Anonimowy

    Jako osoba naznaczona patologicznym brakiem zaufania do ludzi mogę powiedzieć, że moim zdaniem największym problemem jest brak zaufania w związku (oraz brak szczerości - chociaż to wynika z poprzedniego). Ja przez to nigdy nie zbuduję takiego związki jak na obrazkach (pogodziłem się z tym), ale widzę jak związki moich znajomych rozpadają się z tego samego powodu, oni jednak tego nie rozumieją. Jeśli nie ufasz, nie będziesz w pełni szczęśliwa, jeśli on tobie nie ufa, nie będziesz w pełni szczęśliwa. Jeśli sobie nie zaufacie, że to uczucie jest prawdziwe, przy pierwszej okazji, która napotka jedno z was, związek się rozleci, bo ktoś znajdzie kogoś innego. Zaufanie łatwo jest stracić i trudno je odbudować. Wystarczy żart opierający się o oszustwo, wystarczy kłamstwo zamiast szczerości. To później kiełkuje i rozwala związek.

    31
  • patryk.sarapata.1195

    Czy brak szczerości wynika z braku zaufania,czy raczej odwrotnie? A może to błędne koło,perpettum mobile samonapędziające sie,które złe doświadczenia wprawiają w ruch,którego zatrzymanie jest niezwykle trudne?

    8
  • M3ntoR
    M3ntoR 9 lat temu Odpowiedz

    Istnieją :) Tworze z moją żona bardzo podobny związek

    13
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    To jest tak samo jak z prawdziwa przyjaźnią. To się jak najbardziej zdarza ale nie jest niczym dziwnym, że ani ty ani ludzie których znasz tego nie mają. Bo to jest w cholerę rzadkie.

    5
  • Anonimowy

    @patryk.sarapata.1195 Jedno napędza drugie. Jeśli komuś nie ufasz, nie możesz opowiedzieć tej osobie o wszystkim. Jeśli natomiast będziesz miał przed nią ciągle sekrety, to ona Ci nigdy nie zaufa.

    1
  • Anonimowy

    Nigdy nie można w pełni zaufać, bo wtedy człowiek staje się bezbronny, kruchy, byle powiem wiatru może go zburzyć. Jeśli jest się świadomym, nigdy też nie powinno się mówić, że będzie się z kimś 'na zawsze", "do końca". Nie chodzi o słowa, a o czyny. Tym można jedynie poświadczyć prawdziwość uczuć.

    0
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    @zaszczepiony szczepan Smutna filozofia. Wiesz, zaufanie na tym właśnie polega, na założeniu, że ktoś chce twojego dobra i bycie bezbronnym wobec tej osoby nie jest złe. Inaczej to nie byłoby zaufanie a trzymanie w obustronnym szachu.

    6
  • Anonimowy

    @naxster-nax To ja wolę nigdy nie ufać, nawet sobie. Uczucie w każdej chwili może odejść, nie ważne co się robi. Nie zmusisz kogoś do kochania siebie, dlatego trzeba mieć zawór bezpieczeństwa w głowie.

    -1
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    @zaszczepiony szczepan Dlatego nie nazwałem tego głupotą acz smutną filozofią. Bo to ma sens, pewien, tylko jest smutne. Zakładanie, ze każda jedna osoba jest wrogiem przed którym trzeba się bronić. Ja zauważyłem, że na świecie jest tyle samo wrogów co przyjaciół, czyli niewiele. Większość stanowi szara masa uśmiechająca sie uprzejmie i ograniczająca kontakty do "cześć". Takie coś potrafi naprawdę zranić jak się komuś wydaje, ze ma bliskie kontakty, ale jest ogólnie nieszkodliwe, jak się podchodzi z dystansem do ludzi. Polityka całkowitego braku zaufania i założenia wrogości kończy się paranoją. Ludziom najlepiej ufać trochę bardziej niż na to zasługują, trochę. Daje się im szansę ale też i za dużo nie napsują. Taka jest moja filozofia.

    edytowano: 9 lat temu
    4
  • zanarvaniony

    Nie umarła na raka?! Jestem zszokowany.

    19
  • Anonimowy

    Czy wy też macie wrażenie, że bardzo doceniana i powszechnie lubiana jest taka twórczość, która pokazuje, jak bardzo kobieta jest kochana przez swojego mężczyznę, a w drugą stronę to nie działa? Bardzo mało jest galerii o tym, jak kobieta kocha i troszczy się o swojego mężczyznę, tak jakby kochanie mężczyzny to była fanaberia, a kochanie kobiety to była oczywista oczywistość w związku. Tak, czepiam się.

    84
  • egonowy
    egonowy 9 lat temu Odpowiedz

    Jest też teoria, która mówi, że to facet powinien kochać bardziej :]

    7
  • Anonimowy

    Nie zwróciłem na to wcześniej uwagi, ale masz rację. Myślę, że przyczyną może być widoczne w społeczeństwie przekonanie, że jeśli kobieta robi coś dla mężczyzny (gotuje, sprząta...cokolwiek) jest to złe, bo równouprawnienie i w ogóle. Natomiast wszystkim się podoba, gdy facet robi dla kobiety to samo czego ona nie może dla niego zrobić(gotuje, sprząta...cokolwiek). Zwróć uwagę jak wychwalane są obrazy na których facet przygotowuje posiłek dla swojej kobiety, a jak krytykowane są obrazy, na których kobieta przygotowuje posiłek dla swojego faceta. Ot taka (powszechnie akceptowana) nierówność społeczna :)

    25
  • Anonimowy

    Ale spójrz na te rysunki :) tam kobieta również kocha i troszczy się o swojego mężczyznę, to że ciężarna nie nosi go na rękach to tylko oczywisty szczegół :) Miłość działa tylko w obie strony, jednostronna nie istnieje :)

    73
  • Anonimowy

    @UP Jednostronna istnieje, po prostu się nie sprawdza i przynosi więcej cierpienia niż szczęścia. Mało to rodziców kochających swoje dzieci, które odwzajemniają miłość szczerą nienawiścią?

    12
  • Zick
    Zick 9 lat temu Odpowiedz

    @egonowy - będą w stanie potwierdzić ją szybciej niż tą dotyczącą Ogólnej Teorii Względności?

    -1
  • Anonimowy

    Ano czepiasz się. Z tych rysunków jasno wynika, że ona też go bardzo bardzo kocha.

    17
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    To jest bardzo ciekawe spostrzeżenie. Jak jest kobieta gotująca zobrazowana to jest to symbol ucisku: oto kobiecie odebrano marzenia i wepchnięto ją w rolę "gosposi". Jak facet gotuje to oczywiście jest dobry symbol, walki ze stereotypami. Ok. Ale jak zobrazowany jest facet kupujący kobiecie rzeczy (czyli stereotyp utrzymującego kobietę faceta, zarabiającego na nią) to jest wszystko ok. Zero sprzeciwu... Ba jak jest odwrotna sytuacja, czyli kobieta coś kupuje dla niego to jest fe, co to za c***a co musi być utrzymywana! Eh, jesteśmy wszyscy hipokrytami zatwardziale zaczepionymi w przeszłości.

    -2
  • Anonimowy

    @naxster-nax Mówisz o dwóch zupełnie różnych sprawach. Nie znam kobiety, która kupując coś dla swojego faceta sprowadza na niego określenie "c***a". A kupowanie czegoś dla swojej drugiej połowy to mój i praktycznie wszystkich osób, które znam chleb powszedni. Prawdę mówiąc po raz pierwszy to słyszę, że kupowanie dla faceta jest "fe" i założę się, że nie tylko ja. Nie naginasz czasem rzeczywistości, kochaniutki? No chyba, że jesteś prawilniakiem z blokowiska i stąd takie teksty.

    4
  • Anonimowy

    Eeee "zero sprzeciwu"? Oj, chyba przespałeś okres feminizmu w poprzednich wiekach, bo właśnie o to w nim m.in chodziło, aby kobiety mogły zarabiać na siebie i nie były zdane na łaskę i niełaskę swoich facetów. Ty chyba nie myślisz, że kobietom to odpowiada/ło, że są/były utrzymywane przez facetów, którzy im wszystko kupują? Co ty na to, że zabiorę ci możliwość nauki i rozwoju, zamknę cię w domu i każe robić określone społecznie rzeczy, jeszcze będę cię uważać za gorszego od siebie i będę ci rozkazywać (bo w końcu ja tutaj zarabiam w tym domu i mam prawo, a jak ci się nie podoba to wyjazd na ulicę) no, ale w zamian kupie ci od czasu do czasu coś, co uważam, że będzie dla ciebie dobre, bo w sumie po co ty masz wybierać skoro ja zrobię to lepiej. Fajnie?

    10
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    Tak, kupowanie bułek w spożywczaku to normalność. A co z kobietą, która kupuje samochód dla swojego faceta? Wciąż takie samo traktowanie co w odwrotnej sytuacji?Ah, i ja też osobiście nie znam kobiet mających problemy z tym, że gotują. Bo mowa o makro skali i postrzeganiu przez społeczeństwo.

    edytowano: 9 lat temu
    -1
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    @Anon2 Trochę się zagalopowałeś/aś. Brzmi to wręcz jak jakaś osobista sprawa, ale nie wnikam. W każdym razie wyekstrapolowane nie-wiadomo-co z prostego stwierdzenia. Kupienie komuś czegoś drogiego nie jest stworzeniem niewolnika, brzmi to wręcz jak paranoidalny koszmar feminazistki. Przykład? Facet kupuje pierścionek z brylantem. Jakoś kurna nie spotkałem się z wielkim płaczem pod podobnym obrazkiem jakie to uwłaczające dla niego i jak kobieta go wykorzystuje. Tak w ogóle teraz sie zorientowałem... mamy sytuację, gdy mężczyzna wydaje swoje pieniądze na kobietę, bo w taki stereotyp wciska go społeczeństwo. Że powinien utrzymywać rodzinę, jego wartość przelicza się na dolany... i jeszcze okazuje sie że to ON jest ten zły! Biedna kobieta jest przez niego tłamszona! Ciężko chyba znaleźć lepszy przykład odwróconej logiki.

    -2
  • Anonimowy

    @naxster-nax Tak, kobieta kupująca auto dla swojego faceta nie wiele różni się od faceta to robiącego, może poza tym, że statystycznie dłużej musiała składać na niego kasę bo z racji swojej płci zarabia mniej niż ów facet. Przyjęło się, że to facet kupuje kobiecie auto, głównie dlatego, że to on zarabiał i zarabia wciąż więcej (na tej samej pozycji) a także, więcej jest facetów na kierowniczych stanowiskach (nie ważne, że czasem to kobieta by się nadawała lepiej), kobiety z reguły otrzymują stanowiska niższe, jest to dyskryminacja, ale nic się z tym nie da póki co zrobić; stąd się to wzięło w każdym razie. Facet zarabiał więcej (albo nawet był jedynym zarabiającym) - kupował coś swojej utrzymance, im bogatszy facet, tym większy prezent. Zresztą czy na serio chcesz winić kobiety, że faceci lubią szastać szmalem i pokazywać jacy oni są fajni bo ich stać kupić żonie autko? Zwykła głupota, w której górują faceci. Wy lubicie się chwalić swoją majętnością.

    3
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    Słowem faceci są winni tego, że zarabiają więcej a kobiety mniej i do tego są winni tego, ze wydają na kobiety :D I naprawdę nie przeszło ci przez myśl że to trochę ogromnie mocno subiektywna opinia? :D I nie, kobieta kupująca facetowi auto to nie jest normalna zwykła sytuacja. Może dla ciebie, dla mnie, ale to samo można powiedzieć o kobiecie gotującej. Publiczne pokazanie obu tych wizji spowoduje negatywne reakcje. Chcesz wetknąć palce w uszy i udawać, ze tka nie jest krzycząc "lalala" proszę bardzo. Ale to samo robi wiele osób mówiących, ze nie ma żadnych dysproporcji w zatrudnieniu.

    -3
  • Sparkler

    @naxster-nax to ja ci powiem dalaczego kobieta nie kupuje facetowi auta z reguły dlatego ze się na tym nie zna. z resztą faceci jak kupują sami pierścionki to rzadko wybiorą ten który się podoba kobiecie. dlatego kupowanie takich rzeczy powinno być konsultowane z partnerem(kupujesz mu to co on faktycznie chce i potrzebuje). poza tym nie słyszysz o tym że kobiety kupują facetom prezenty bo który facet by się tym pochwalił że kobieta go "utrzymuje" ? ja też się nie chwalę swoim koleżankom że wydaję hajs na mojego faceta, wolę to przemilczeć żeby sobie nie pomyślały o nim że mnie wykorzystuje chociażby

    2
  • Anonimowy

    Moim zdaniem takie zachowanie kobiety jest po prostu normalne i nie "zasługuje" na uwiecznienie. Z resztą taki rodzaj sztuki jest adresowany do kobiet, które mogą sobie wzdychać do tych obrazków :) Jakby ktoś narysował kobietę dbającą o dom, gotującą, podnoszącą porozrzucane skarpetki to pewnie żaden facet nie westchnąłby do takich obrazków... no chyba, że byłoby widać cycki ;) Tak jak na jednym z tych obrazków ona ogląda film i płacze, a on chrapie ;)

    2
  • Naxster
    Naxster 9 lat temu Odpowiedz

    @pierogiii Wielu by wzdechnęło bo taki obraz jest coraz rzadszy @Sparkler Nie wchodźmy w takie detale. Prostszy przykład: Facet płaci za oboje w restauracji - norma (i już sobie darujcie teksty "ale ja wcale nie" To jest norma). Kobieta płaci za oboje - facet się nie zgadza bo byłby widziany jako gorszy. I co do "utrzymywanie robi niewolnika", raz uczestniczyłem w dyspucie dość długiej, w której gość który stwierdził, ze kobieta płacąca za niego odbiera mu męskość został zwyzywany od ciot. Bo prawda jest taka, ze facetom po prostu nie przysługuje prawo do skarg. Jakichkolwiek. Feministki urządzają pikiety bo ktoś ośmielił się przedstawić kobietę, która zajmuje się domem. Zaś facet jakkolwiek nie zostanie pokazany to będzie ten zły (on kupuje - robi z niej niewolnice, ona kupuje on sie nie skarży - utrzymanek, ona kupuje on sie skarży - ma kompleksy, niepewny swojej męskości) Kończę tę dysputę, bo i tak się okaże, że ktoś mieszka na pustyni i on/ona takich problemów nie ma więc gadam od rzeczy.

    -2

0.051344156265259