Jak to się stało

14
869 / 36
Zgłoś

Te kwejki mogą Ci się podobać:

Doładuj więcej

Aby dodać komentarz zaloguj się proszę.

Komentarze:

  • Noniman
    Noniman 8 lat temu Odpowiedz

    Czwórka ssie, to prawda. Natomiast całkowitym błędem moim zdaniem jest omawianie HOMM bez uwzględnienia Might & Magic, serii RPGów które z HOMM przeplatały i uzupełniały się fabularnie.

    0
  • Anonimowy

    Trójka wymiata, do tej pory na lapku mam. Zuoto i Mjud

    2
  • szymon121

    Czarny Smok pokona Tytana w każdy dzień tygodnia

    -1
  • kubutek28

    Zadaję sobie to pytanie z ostatniego obrazka...

    3
  • Prucwel
    Prucwel 8 lat temu Odpowiedz

    Jak to tam jest z VII częścią, fajne to?

    0
  • JarvisStrange

    Według mnie to VI na sterydach, co nie znaczy, że jest tragiczna :) Pokuszę się na mocno subiektywne odczucie, że VII jest lepsza od VI. Kilka rzeczy zrobiono nieco inaczej, ale po pierwszej kampanii raczej będziesz w stanie je opanować.

    4
  • Rize Kamishiro

    najlepsza gierka

    2
  • FYBgceWk7gkdHBKA

    DU! DU! DU! FRIDIOŁ!

    10
  • Anonimowy

    Warto zaznaczyć, że od części 6 nazwa z Heroes of Might & Magic przeszła na Might & Magic: Heroes :P

    0
  • Vernon Roche

    Ale się w to grało... H1 - całkiem dobra grafika jak na tamte czasy, niezła muzyka, ale za to skopiowanie rozgrywki z King's Bounty do uniwersum M&M, powtarzalne do bólu ekrany miast, prosta fabuła i słaby balans H2 - super pomysł ulepszania jednostek, ładne i różniące się ekrany miast, dobra muzyka, ale fabuła prostsza niż w poprzedniej części, czyli typowy konflikt dobra i zła, balans dużo lepszy niż w jedynce H3 - majstersztyk, przy tej spędziłem najwięcej czasu, realistyczna jak na tamte czasy grafika (każdy obiekt był najpierw robiony w 3D, a następnie spłaszczany do formy sprite'a, tak samo był w czwórce), ulepszony system magii oparty o podziale na żywioły, ulepszony rozwój bohatera, fabuła w podstawce średnia, ale Ostrze Armagedonu i przygody Sandro to wynagradzają H4 - całkowita zmiana wszystkiego, co do tej pory było, próba rebootu, ale bez odcinania się od dorobku i fabuły poprzedniczek, wiele niedopracowań z racji tego, że gra była robiona na szybko przez umierające NWC, ale po patchach da się grać, a do tego najlepsza muzyka z całej serii H5 - skasowanie wszystkiego, co do tej pory było, włącznie z uniwersum, stworzenie typowego świata fantasy z dziwnymi smokami jako bogami, usunięcie wszelkich wątków sci-fi i sprowadzenie rangi świata M&M do kolejnej kopii Tolkiena, pomimo wszystkich tych rzeczy moja druga ulubiona część z powodu powrotu do rozwiązań z części sprzed czwórki, początkowo niegrywalna, ale z Dzikimi Hordami naprawiona jest większość błędów i dochodzą alternatywne ulepszenia jednostek H6 - historia o psychicznej rodzince, w której każdy członek dołącza do innej frakcji, bo tego wymaga rozgrywka, zmniejszenie liczby zasobów, zmniejszenie liczby miast, tworzenie nowych jednostek przez przemalowanie istniejących, usunięcie ekranów miast, kolorowanie wszystkich jednostek w danym mieście na jeden kolor, wymagane stałe połączenie z internetem i wyłączanie się gry, nie polecam, chyba że Ubi poprawiło coś w patchach H7 - ponowny powrót do rozwiązań z poprzednich części, odwrócenie wszelkich zmian z 6, zremasterowany soundtrack z 2, alternatywne wersje stworzeń siódmego poziomu, wyróżniające się jednostki i piękne ekrany miast, jedna z moich ulubionych części H3 > H5 > H7 > H2 > H1 > H6

    4
  • Alfonsinho

    @Vernon Roche na samym dole zapomniałeś o H4

    1
  • Vernon Roche

    @dominik-szymanski Czwórkę ciężko gdzieś przyporządkować, bo to dobra gra, ale różni się na tyle od serii, że bardziej traktuję ją jako spin-off.

    4
  • toil
    toil 8 lat temu Odpowiedz

    A szósta część została wydana w 20011 roku, maskara tyle trzeba czekać jeszcze...

    14
  • Anonimowy

    Ja zawsze lubiłem i lubię IV i chętnie do niej wracam i nie wiem dlaczego taki hejt jest na nią, co prawda ma pewne elementy, które zostały skopane ale jest dobrą grą.

    10
  • Anonimowy

    Ja też wolę IV od innych :) Muzyka i historie to majstersztyk

    5
  • Swordman

    Podobają mi się też miasta na mapie, ślicznie wymodelowane :) Niestety, ekran walki w rzucie izometrycznym to idiotyczny pomysł :/

    4
  • mateusz-sobczyk

    No i sama pierwsza misja w IV ma bardziej rozbudowaną fabułę niż 3 część.

    3
  • JarvisStrange

    Czwórka była pierwsza gra z serii, w jaką dane było mi zagrać, dlatego zawsze będzie u mnie doceniana, mimo kilku rozwiązań, które są po prostu głupie...

    0
  • Destylator lęku

    Nie wiedziałem że VI powstała w 20011 roku.

    4
  • Anonimowy

    Co to za mapa z 11 obrazka?

    0
  • Ravciozo12

    Empire of the World II

    0
  • Flabra
    Flabra 8 lat temu Odpowiedz

    Heoesy nie są średniowiecznym fantasy, tylko futurystycznym postapo. Oto ich wielka tajemnica.

    14
  • RavenLord

    @Flabra Cii,bo jeszcze zepsujesz niespodziankę :).Dla smaczku po przeczytaniu faktycznego lore,polecam zapoznać się z nigdy niewprowadzonym zamkiem przez 3DO do Heroes III

    8
  • marcin.wyporski145

    @Flabra @RavenLord 3DO zlamiło potwornie pozbawiając nas boskiej kuźni ;_;

    0
  • Swordman

    @RavenLord Chodzi ci o ten zamek z orkami napier*alającymi z dział laserowych? :D Gdzieś mi się przewinęła grafika koncepcyjna, ponoć autentyk

    0
  • Inszy
    Inszy 8 lat temu Odpowiedz

    @Swordman pewnie, że autentyk. . . . UWAGA! Spoiler: . . . . , , , , , . Nie bez powodu w Might and Magic 7 (w tym rpg, nie strategii) możemy zdobyć broń laserową, a akcja kończy się na statku kosmicznym.

    edytowano: 8 lat temu
    2
  • Anonimowy

    Zagrajcie w świetny fanowski dodatek Horn of the Abyss. Dodaje sporo rzeczy takich jak np. nowa frakcja a przy tym zostaje wszystko w klimacie oryginału :)

    5
  • Elfimo
    Elfimo 8 lat temu Odpowiedz

    Trójka najlepsza

    3
  • Anonimowy

    IV nie jest taka zła, patrząc na następne twory.

    2
  • Matexustrix

    Heroes VI wydana w 20011 roku

    1
  • Anonimowy

    grałem we wszystkie części i w każdą grało mi sie tak samo przyjemnie

    0
  • huncwot13

    Czwórka mi zbrzydła zanim w nią zagrałem, przez karty dodawane do chrupek xD

    2
  • TheSloth

    Szóstka najlepsza. Wyeliminowali losowość i zrobili z tego prawdziwą strategię.

    0
  • LazyPower

    Heroes III. Jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem.

    7
  • Anonimowy

    Gówno nie gra. Cywilizacja bije ją bez problemu.

    -24
  • Anonimowy

    bić to cie mogła matka w łóżeczku a teraz s*******aj dziecko do swojego ghandiego

    9
  • Anonimowy

    cywilizacja to toporny kloc. w dodatku niezbyt podoba mi sie styl xd no i autor wje*ał swoje imie w tytul xD

    0
  • RapAddix

    cywilizacja to sztos, ale jedyneczka. Ta na dosa. Jakby naprawić w niej kilka bugów (przykładowo tory kolejowe na morzu, unload statków) i zmienić kilka aspektów npc (randomowo dawane wondery) to by była piękną gierką

    -1
  • Greony12

    @RapAddix ta gra jest słabo opracowana, wiem bo gram, jest wiele niejasności, niby przejść przez rzekę wymaga więcej tury, ale statkiem przez rzekę nie można nawet jak ma tylko 2 hektary i trza nawalać pół mapy? a jeziora są traktowane jako morza bo i przez nie ni da się przejść bez odkrycia zaglugi, śmieszne jest dopiero to ze przez tereny wodne można wskakiwać do morza i zmienić się w statek gdy przez rzekę nic, a zabawa w ekonomie, itp jest mocno ograniczona, chce np być jak tyran chiński i zwiększyć siłę roboczą przy skandaliczny podatkach, muszę czekać 5 wieków na ustrój...

    0
  • Radzio1995

    Jak dla mnie najlepsza Piątka. Kupiłem wtedy wersję, gdzie za free dołączali kompletną Trzecią część na płytce. Miałem więc na czysto porównanie obu tych części. Trójka wypadła strasznie słabo w porównaniu do piątki zarówno pod kątem grywalności, fabuły i możliwości taktycznych podczas bitwy (wystarczyło mieć dużo jednostek, a z małą ilością nie dało się nic "pokombinować"). W piątce jeśli miało się dobrze zbudowanego bohatera i pomysł na bitwę, to można było więcej. No i najpiękniejsze miasta w piątce spośród wszystkich (nawet tych nowszych) części. Pamiętam, że miałem dosyć stary komputer, który często się na "piątce" przegrzewał i w końcu odmówił odpalania tej gry. Wtedy kupiłem sobie czwartą część. Też spędziłem z nią wiele wieczorów, choć była to całkiem inna gra. Najbardziej podobał mi się klimat kampanii i fabuła. Czułem się czasem jakbym czytał niezłą książkę. Fabularnie najlepsza część. Później długo nie było nic. W międzyczasie powróciłem oczywiście do piątki. Gdy usłyszałem o szóstce bardzo się na nią napaliłem. Wczytywałem się w nowe rozwiązania. Nie mogłem się doczekać pogrania Sanktuarium. Po pierwszym zagraniu w szóstkę poczułem pustkę. Ta gra była zwyczajnie nudna. Ani fabularnie ani taktycznie nie była interesująca (chociaż taktycznie odrobinę lepiej). Jest tam tak wiele niesprawdzających się moim zdaniem mechanik, że pomimo ładnej grafiki bardzo szybko porzuciłem tę grę. Czarę goryczy przelał "drgający obrazek" zamiast przepięknego trójwymiarowego rzutu miasta z piątki. Później nastał czas oczekiwania na siódemkę. Podszedłem do niej z mniejszym entuzjazmem niż do szóstki. Bardzo podobała mi się możliwość zagłosowania na różne elementy tej gry zanim powstała (np. obecność leśnych elfów, których swoją drogą bardzo mi już brakowało, zamiast krasnoludów). Ok, fabularnie ta część nieco kuleje, ale to było moje jedyne rozczarowanie. Grafika jest świetna. Naprawdę podobają mi się trochę bardziej rysunkowe elementy niż w szóstce, szczególnie obrazy miast. Obrazy miast od piątki niesą lepsze, ale naprawdę dobre. Muzyka też jest miejscami po prostu cudowna - oceniam ją na równi z wspaniałą muzyką z piątki. Tym co w siódemce jest jednak najlepsze to możliwości taktyczne. Ludzie! Tam pole bitwy i umiejętności bohatera są dopieszczone tak, że nie potrafię tego opisać słowami. Każdy bohater może rozwijać się nieco inaczej (co uniemożliwia stworzenie np. rycerza mocy z magią ognia). KAŻDA umiejętność odpowiednio wykorzystana może być mega silna. Najlepsze jest jednak wykorzystanie tego wszystkiego w walce. Na początku sprawiało mi mnóstwo radości powtarzanie jednej bitwy, aż w końcu uda mi się znaleźć wariant z najmniejszymi stratami. Każdy, nawet najmniejszy element bitwy ma duże znaczenie i może zadecydować o sukcesie lub porażce. Każda jednostka ma unikalne zdolności, które napradę da się wykorzystać i są w stanie odmienić losy bitwy. Bohater oprócz zadania obrażeń magią (do czego wszystko się sprowadzało w piątce) ma mnóstwo możliwości wspomagania swojej armii na tyl różnych sposobów, że każda bitwa to osobna historia. Uff. Rozpisałem się. W każdym razie polecam Sódmkę, która moim zdaniem jest jedną z lepszych części serii na równi z Piątką.

    12
  • Anonimowy

    @Radzio1995 zagraj sobie w dooma 1-2 albo tego ostatniego, oczywiście powiesz że ten ostatni najlepszy, ale... jeżeli grałeś w 1-2 w momencie kiedy wyszły to był tak zwany szał h... jak dla mnie nie bedzie lepszych heroesów niż 3 tak samo jak nie będzie lepszego dooma niż 2.

    6
  • teo_char

    @Radzio1995 Trójka ma nieśmiertelną grafikę i jest świetną grą, ale piątka jest jej dobrym następcą. Był to Heroes jakie ludzie chcieli czyli rozwiązania trójki plus kilka fajnych pomysłów umilających grę np. z czwórki jak np. Karawany, kumulujące się jednostki w siedliskach i czynny udział bohatera w bitwie dzięki czemu i bez magii mógł pomóc wygrać bitwę oraz mieszane jednostki neutralne no sam komputer bywa trudnym przeciwnikiem. Do wad należy dodać skopaną inicjatywę, ruchy komputera w późniejszych fazach bitwy. Szkoda że Ubisoft nie potrafi zrozumieć że ludzie chcą po prostu heroes z lepszą grafiką i sprawdzonymi rozwiązaniami, a nie nowej gry przypominającej heroes bo chcą sprzedać coś oryginalnego. I mamy teraz cholerną siódemkę o której premierze nawet nikt nie słyszał

    3
  • Anonimowy

    Ech, słaba ta galeria, same suche fakty, żadnych ciekawostek, np. o zaginionym futurystycznym mieście Forge z trójki, który miał się pojawić w Armageddon's Blade, nic o tym że jak Ubisoft przejął serię zupełnie zmienił się świat i lore gier, nic na temat fabuły, no i to że Hirołsi to de facto spin-off serii gier RPG Might & Magic. I jeszcze autor mówiąc o HISTORII HoMM, nie wspomina o protoplaście serii, czyli King's Bounty. A jak napisał że Świat MM (Enroth) jest osadzony w Średniowieczu, to po prostu parskłem. Może w serii Heroes tego za bardzo nie widać, ale w erpegach Might & Magic od groma jest elementów science fiction, typu statki kosmiczne, cyborgi, roboty i broń laserowa, wszystko stworzone przez tajemniczą rasę Starożytnych.

    12
  • Anonimowy

    Wróć, jednak autor wspomina o King's Bounty, Mea Culpa, Zwracam Honor. Częściowo.

    3
  • sharpy
    sharpy 8 lat temu Odpowiedz

    Ale żeby choć jeden slajd poświęcić King's Bounty...

    1
  • JarvisStrange

    Zaproponujcie autorowi, żeby następna seria poświęcona była King's Bounty i tyle. Chętnie dowiem się więcej, chociażby jak ją skompletować żeby mieć wszystkie części/dodatki, bez dziur.

    0
  • Azon_PL
    Azon_PL 8 lat temu Odpowiedz

    WoG < HotA

    5
  • teo_char

    @Azon_PL WoG za bardzo udziwnia gierkę HotA lepsza :)

    3
  • Anonimowy

    3 to dno, strasznie zbugowana przez co niegrywalna

    -37
  • Anonimowy

    Ten bait jest gorszy niż słaby. A jednak ktoś się na niego złapał

    14
  • Anonimowy

    Chyba nie wiesz co to bait. 3 ma ogromną ilość błędów mam je tutaj wymieniać?

    -3
  • Anonimowy

    A wymień. Przez 15 lat grania w trójkę nie zauważyłem ani jednego buga.

    4
  • Anonimowy

    @Alex303 Serio ? ;p coś mi się wierzyć nie chce.. Może nie ma ich aż tak dużo i nie są tak bardzo znaczące, ale jest troche. np komputer nigdy nie buduje ul. siedliska ważek, nigdy.

    -1
  • Anonimowy

    Przykładowe błędy: Balista ma nieskończoność strzałów. Można sprzedawać artefakty po oszukanej cenie. Nie trzeba zabijać wszystkich wrogów neutralnych by oddział zniknął. Można sterować bohaterem bez jednostek. Nie mówię już o głupotach, typu: na najwyższym poziomie trudności, komputer zostawia zamek bez obrony... podczas gdy ja stoję z armią on sobie wychodzi i oddaje mi zamek za darmo.

    0
  • vlodi
    vlodi 8 lat temu Odpowiedz

    Dla fanów H III polecam fanowski dodatek Horn of the Abyss. Stosunkowo nowy , dodaje nowy zamek piracki , który jest dobrze wyważony. Dodatkowo wprowadza mapy rozmiar G :D Mod hd i polecam . tu macie link : http://www.hota.acidcave.net

    1
  • Tomasz Pawlowski

    Noce zarwane przy Heroes of M&M III

    20
  • Anonimowy

    Kanał arhn.eu stworzył pigułkę opisującą historię tworzenia serii Heroes of Might & Magic. https://www.youtube.com/watch?v=yzIwEiAAeJE

    2
  • AZ4ZEL
    AZ4ZEL 8 lat temu Odpowiedz

    Kupiłem Heroes IV, żeby zobaczyć z czym to się je... Szata graficzna trochę dziwna, rzut na mapę też całkowicie dziwnie wygląda, walka jest upośledzona i nic więcej. Ogólnie żałuję teraz tylko wyrzucenia hajsu na tą "kontynuację" Heroes... Nawet H6 ocenie wyżej niż 4 przez wzgląd na dziwaczne zmiany, które na całe szczęście zostały potem wyrzucone.

    -8
  • Anonimowy

    @AZ4ZEL Heroes 4 została wydana, jak już studio upadało, więc po prostu zrobili ją "byle szybciej", by uratować jeszcze sytuację. W efekcie dostaliśmy strasznie dziurawą grę, ale o trochę odmiennej mechanice niż w H3.

    7
  • AZ4ZEL
    AZ4ZEL 8 lat temu Odpowiedz

    Zagrałem kampanię chwilę... Nigdy więcej, chociaż nie powiem, dźwięk jest ładny tam, ale tylko tam, bo bitwa to po prostu dźwięki które już posiadali.

    -1
  • Anonimowy

    6 lepsza od 4? xDDD w 6 nie moglem wytrzymac i kasowalem nastepnego dnia xD w 4 jeszcze jakos gralem troche ale po prostu nudzila sie szybko.

    -1
  • Comrade Konrad

    Nostalgia mocno

    10
  • Anonimowy

    Brakuje info, że w 4 zrezygnowano z ulepszania jednostek i dano na każdym poziomie jedną z dwóch jednostek do wyboru. Także w 4 komputer "czituje", ma całą odkrytą mapę, co czasami jest niesamowicie wnerwiające (ucieka do zamku jak podejdziesz, ale nie jesteś jeszcze w zasięgu wzroku). Moi faworyci to 3 (z WoG), 4 (mimo niedociągnięć była całkiem niezła) i 5. Z kolejnych grałem jedynie w 6, a raczej próbowałem, straszna nędza.

    2
  • mirek_burczyn

    We wszystkich Herosach komputer tak samo oszukuje. W piątce nawet generuje surowce z powietrza, bo podąża określonym wg poziomu trudności kluczem i żebyś nie wiem co robił, rozwinie się w określonym czasie w określony sposób.

    10
  • Anonimowy

    @mirek_burczyn To prawda, ja jeszcze dodałbym, że w trójce komputer stosował niezwykle ordynarne oszustwo (które zostało w czwórce wyeliminowane) związane z ucieczką bohatera. Zgodnie z obowiązującymi regułami, bohater mógł (w obliczu starcia, na które miał nikłe/zerowe szanse na wygraną) albo poddać się albo uciec z pola bitwy. W pierwszym przypadku musiał uiścić odpowiedni okup w złocie (graczowi, z którym prowadził starcie), wyliczany automatycznie na podstawie liczebności armii. W zamian gracz mógł zachować bohatera wraz z wojskami, które mu towarzyszyły (w momencie kapitulacji). Jeśli zaś zdecydował się na ucieczkę, wtedy tracił całą armię, ale mógł wciąż w tawernie wykupić danego bohatera... Co nie tyczyło się komputerowego przeciwnika, który NAGMINNIE stosował oszustwo w postaci wybrania ucieczki, po czym w tej samej turze wykupywał w tawernie tego samego bohatera... wraz z całą armią, która mu towarzyszyła. W czwórce nie dość, że wyeliminowano to oszustwo, to jeszcze wprowadzono instytucję więzienia, w którym można było trzymać pokonanych bohaterów (co zapobiegało ustawicznemu powrotowi danego bohatera w szeregach wroga, oczywiście wraz z odbiciem zamku, w którym mieściło się więzienie, gracz mógł wyzwolić swojego bohatera/bohaterów.

    1
  • mirek_burczyn

    W czwórce więzienie istniało z trochę innego powodu - wykup bohaterów można było powstrzymac odpowiednim skryptem AI. Chodziło przede wszystkim o to, żeby wyeliminować na dobre/do skutku danego bohatera z rozgrywki, bo dobrze napakowany bohater liczył się tyle, co średnich rozmiarów stack jednostek wyższych poziomów.

    0
  • michal-debicki

    @mirek_burczyn Z tego co mi wiadomo to w każdych Heroesach jest tak że wyższy poziom trudności polega między innymi na tym że komp ma zwiększoną populację jednostek i zwiększony przychód surowców. Na odpowiednich stronkach masz nawet wyliczenia ile na jakim poziomie trudności.

    0
  • Anonimowy

    @mirek_burczyn W sumie jednostki przydają się głównie na początku, potem chodzi się bez armii bo wykoksany heros kładzie 20 czarnych smoków na hita :P

    1
  • mateusz-sobczyk

    Na początku kampanii trzeba bohatera bronić przed każdym podmuchem wiatru, a nagle jest moment, w którym bohater zaczyna sam eliminować całe armie wroga, szczególnie rycerze ze 100% odp***ością na magię :D

    0
  • LadySilvara

    Moja topka: 1. III 2. VI 3. V Natomiast grafika z VII miodzio. Mimo że wychowywałam się na częściach 1-3, to te części 3D są pro.

    edytowano: 8 lat temu
    3
  • Kibishi
    Kibishi 8 lat temu Odpowiedz

    @LadySilvara w VII jeszcze super są odnowione ścieżki dźwiękowe z 2 :) a tak w ogóle to VII uważam że jest sporo lepsza od VI którą umieściłaś na 2 miejscu

    2
  • LadySilvara

    @Kibishi ja po prostu lubię VI :P

    0
  • krystian-lubczynski

    @LadySilvara Do VI nie mogłem się przekonać, ale przyznaję, ze grałem bardzo krótko i może nie zdążyłem się wciągnąć. Ale cały czas czuję jakiś dyskomfort jak planuję w VI zagrać. Ale kiedyś w końcu mi się uda.

    1
  • Exewin
    Exewin 8 lat temu Odpowiedz

    Większość pewnie powie że najlepsza 3, ale naprawdę polecam 2 część, jest może mniej rozbudowana ale graficznie bardzo przykuwa oko, a gameplay wciąż jest znakomity. I ten wybór między Rolandem a Archibaldem - klasyczne dobro vs zło.

    17
  • mirek_burczyn

    @Exewin Potwierdzam. Najlepsza grywalność z całej serii.

    7
  • ewolwentowy

    Wychowany na 2 i 3 odrzucam czesci 3d (5,6,7). Po wejsciu 4 spodobala mi sie rozwiazaniami: mozliwoscia kupowania jednostek codziennie, samodzielne poruszanie sie dokupionych jednostek, mozliwosc wykokszenia bohatera i walczenie nim w bitwach (dobry bohater mogl walczyc sam na smoki) natomiast szkoda ze zrezygnowano z ulepszania

    3
  • Anonimowy

    A hirołsy online? Wiem, że straszny rak, p2w i generalnie fajnie to się grało przez kilka dni w becie... no ale jednak było, a może nawet jest.

    1
  • Anonimowy

    III HD + najlepsza

    -6
  • mirek_burczyn

    Ale to jest goła trójka bez dodatków, więc tak jakby... po c**j? Dosłownie grasz w okrojoną wersję nastoletniej gry, za którą płacisz jak za funkiel nówkę nieśmiganą.

    11
  • Anonjmowy

    Lepiej, podobno w remake'u zostały błędy, które były w oryginale. Poprawili tylko grafikę, mimo że już dawno pojawił się mod, który to robił.

    6
  • kondziogangsta

    przecież istnieje mod HD gdzie można grać złotą edycje w HD

    4
  • bartosz-osipowicz

    to musze czekać na 20011 rok, żeby pograć ;/

    1
  • Gorn221
    Gorn221 8 lat temu Odpowiedz

    King's Bounty w sumie lepsze

    0
  • Anonimowy

    HEHE Heroes of Might & Magic VI w 20011 roku to nieźle xd

    0
  • GmbH2088

    Jak mam n********ać w Hirosy nie siedząc przy komputerze???

    30
  • Anonimowy

    Aplikacja na smartfona exagear strategies polecam chociaż płatna

    0
  • Korprasz

    @GmbH2088 istnieje darmowy silnik dwójki na Androida. Możesz dociągnąć mnóstwo mapek i grać do oporu ale jeśli masz smartfon z małym ekranem - odradzam. Najlepiej na tablecie

    2
  • mateusz-sobczyk

    @GmbH2088 @Korprasz emulator gba i 2 pierwsze części (trochę okrojone) można grać :D

    0
  • S9Xr6T44IGczIQOi

    Czworeczka oczywiscie to moj prywatny master race.

    10
  • RapAddix

    @Medivial Czwóreczka to najlepsza część tej serii, jej p*****lone opus magnum. Trójka to zabawka przedszkolaka przy czwórce.

    -1
  • S9Xr6T44IGczIQOi

    @RapAddix Wszystkie kampanie 3 przeszedlem, ale wracac nie mam zamiaru do niej a do 4 pewnie tak np dla kampanii nekromanty.

    6
  • RapAddix

    @Medivial W czwórce kampanie Gauldotha i Tawni Balfour to było coś pięknego, Waerjak i Emilia też cudowne. Kampanie Lysandra i Elwina/Shaery mniej mnie porwały ale też je przyjemnie wspominam.

    3
  • mirek_burczyn

    @Medivial Bo ja wiem... Kampania z SoD była naprawdę dobra. Reszta trójki kampanijnie leży i kwiczy (szczególnie bazowa kampania) ale SoD wymiata. @RapAddix Dla mnie kampania Tawni była najlepsza. Z jednej strony 100% Herosów, z drugiej pełne wykorzystanie nowych rozwiązań mechanicznych, a do tego jeszcze naprawdę wciągała fabuła, mimo prostoty większej niż konstrukcja cepa. Chociaż ciężko się oprzeć przy ponownym przechodzeniu pokusie, żeby w ogóle nie ekspić Pete'a albo skopać mu build.

    2
  • Roceach
    Roceach 8 lat temu Odpowiedz

    @Medivial Uwielbiam zarówno trójkę jak i czwórkę. Trójka ma swego rodzaju klimat a w czwórce wyjątkowa jest obecność bohatera na polu bitwy. To było coś wspaniałego jak kopniakiem zabijałeś 2 czarne smoki xD

    6
  • RapAddix

    @mirek_burczyn expienie Pete'a do momentu wbicia mu grandmaster Stealtha to chyba najlepsza opcja, na pierwszej mapie expiąc ich oboje dobiłem do lvl capa dość szybko. Kampania Tawni jest zdecydowanie najlepszą ze wszystkich, z samej fabuły dało by się zrobić niekiepski film

    -1
  • mirek_burczyn

    @Roceach Bohaterowie pod "might" wreszcie mieli czym nadrobić brak czarów i to było super.

    0
  • Anonimowy

    @Medivial Czwórka to mocno upośledzony kuzyn pozostałych części. A 6 to autystyczny brat piątki

    -6
  • michal-debicki

    @Medivial @mirek_burczyn Z tego co wiem to z Petem jest tak że na początku misji gra mu podwyższa poziom aż do 29 (pewno jest skrypt w stylu drugiego dnia daj multum doświadczenia żeby awansował o 29 poziomów i ustaw najwyższy poziom dla tego gracza na 29). Sama czwórka jak dla mnie tylko fabularnie jest świetna, ale gameplayowo niewykończona. Komp to często ameba. Siła umiejętności jest nierównomierna. Kampanie gameplayowo ssą, w podstawce twórcy zrobili zbyt słabych oponentow, w dodatkach fabuła praktycznie nie istnieje a mapy są jałowe. Dodatkowo jeszcze w podstawkach często jest tak że na wyższych poziomach trudności gra wygeneruje tak duże stacki neutralnych jednostek że gracz komputerowy nie jest w stanie się przez nie przebić. Pamiętam jak kiedyś bardzo się męczyłem w 1 misji kampanii Chaosu. Niedawno odpaliłem ją na ekspercie, i pomijając konieczność stworzenia ogromnej armii by pokonać mnóstwo czarnych smoków pilnujących fioletowego namiotu, misja była banalna. Barbarzyńcy którzy mieli dręczyć gracza teleportami przez całą grę nie są w stanie dostać się do zielonego namiotu przez co nie są w stanie szturmować na gracza. Niebieski który zawsze się po cichutku rozmnażał i wyjeżdżał nagle z 20 smokami i 200 elfami teraz zdobył raptem 2 z 4 miast i często rozbijał sobie armię o neutralne, przez co jak do niego zawitałem jego cała armia była wielkości pełnej dwutygodniówki :D

    2
  • mirek_burczyn

    @michal-debicki Grę dosłownie kończono robić na kolanie, w zamkniętym już studio. Ani trochę mnie nie dziwi, że gameplay leży i kwiczy, bo to jest w pełni do przewidzenia, biorąc pod uwagę stan, w jakim było 3DO. Najbardziej ucierpiało na tym AI, które zwyczajnie nie działa. Są sytuacje, w których AI się po prostu buguje i stoi w miejscu, NIC nie robiąc bądź robiąc pętle, bo pathfinding się mu rozpadł wraz z końcem tygodnia i nie wie, co ze sobą zrobić aż do następnego tygodnia. Ja to akceptuje, bo realnie rzecz biorąc poza kampaniami w czwórkę prawie nie gram (brak generatora map zabije każdą grę tego typu), a w kampaniach AI jest napisane na konkretne komendy. Co jest dla mnie nie do przyjęcia, to wszystkie te gimby, które jęczą, że "łaaaa, czwórka taka zła" bez próby ogarnięcia dlaczego. Część z nich zresztą nigdy nawet w czwórkę nie grała, ale od starszego brata słyszeli, że badziew. A co do Pete'a - jak mu skopiesz pierwsze kilka poziomów, to AI głupieje. Znów jak mu wbije z automatu poziom (i to zależy od wersji gry, bo nie w każdej tak się dzieje), to rozkłada mu też dość średnio na jeża te umiejętności. Koniec końców zostaje zawsze ta pokusa, żeby jednak nie robić min-maxingu, bo wiesz, że trzeba się z nim będzie szarpać.

    0
  • Kormoran358

    V najlepsza.

    0

zobacz więcej

0.060710906982422