511 / 119
Zgłoś
Doładuj więcej

Aby dodać komentarz zaloguj się proszę.

Komentarze:

  • Anonimowy

    Rogi to ma krowa. Zwierzyna płowa ma poroże.

    5
  • Anonimowy

    Hmm. Pozostaje tylko pytanie co w takim razie zrobić z potrąconym, połamanym zwierzakiem? Poza tym wiem, że to często policja wzywa myśliwych żeby zwierza dobili.

    9
  • Anonimowy

    Nie myśliwych, a leśniczych. I rzeczywiście taką zwierzynę się dobija, chociaż zwykle powinien się tym zająć weterynarz. Mają oni podpisaną umowę na takie przypadki, ale różnie to bywa.

    -1
  • Anonimowy

    Ja tylko dla formalności dodam: J***ć myśliwych

    -1
  • Anonimowy

    Tylko czym? Prąd coraz droższy...

    -2
  • Anonimowy

    Sam się jeb śmieciu

    -1
  • Anonimowy

    Ale tak właściwie, dlaczego? Myśliwi mają wiele za plecami, jednak ich działalność jest niezbędna... Mamy środowisko przekształcone w taki sposób, że naturalne procesy nie są w stanie regulować populacji zwierząt, bez szkody dla człowieka. Nadmiar jeleniowatych powoduje znaczne szkody w uprawach leśnych (a rola drewna jest ogromna, potrzebujemy coraz więcej surowca). Jasne, możemy grodzić uprawy, co jest drogie i zwierzyna szuka wtedy pożywienia na polach, powodując szkody w rolnictwie. PZŁ wymaga reformy, ale całkowite odstąpienie od polowań byłoby katastrofalne w skutkach.

    0
  • Anonimowy

    Stara dobra śpiewka o tym, jak to środowisko naturalne sobie bez myśliwych nie poradzi. Jeżeli jest tak strasznie, okropnie dużo jeleniowatych i dzików, to po jakiego c***a myśliwi je dokarmiają? Dlaczego strzelają do najsilniejszych przedstawicieli gatunku zamiast do najsłabszych? Dlaczego straszą społeczeństwo wilkami, które - jako naturalni drapieżnicy - regulują populację tych zwierząt, których jest w nadmiarze? Dlaczego wręcz proponują strzelanie do wilków? Dlaczego hodują, a następnie wypuszczają na wolność bażanty, a potem do nich strzelają? Dlaczego nie dokarmiają zwierząt mięsożernych, tylko roślinożerne? Wiesz dlaczego? Bo myśliwi w dupie mają równowagę w przyrodzie. Im chodzi o to, żeby móc sobie postrzelać. Gdyby chodziło im o przywrócenie równowagi, to strzelaliby wyłącznie do chorych i słabych osobników (a nie do jeleni o najpiękniejszym porożu do zawieszenia nad kominkiem), walczyliby o ochronę wilków i nie sialiby propagandy o tym, jak to wilki są groźne, straszne i należy do nich strzelać. Myśliwi to chore p***by, które lubią sobie postrzelać, bo daje im to jakieś poczucie władzy i siły. Mam kilku wujaszków i kuzynków, którzy są myśliwymi i to są takie wredne, stereotypowe Janusze, że aż głowa boli. https://www.youtube.com/watch?v=3tDWBH17OtA

    0

0.060073137283325