23, Warszawa.
Chcesz być moim nowym przyjacielem czy na podstawie tych danych planujesz sporządzić moją analizę psychologiczną i zdiagnozować zaawansowaną fazę choroby 'przegryw'? :D
Szkoda... ja jestem z Krakowa liczyłem że może jakimś szczęśliwym trafem też będziesz z tych okolic. Zaprosilbym Cię nawet i jutro na kawę, ciastko czy cokolwiek innego. Pogadalibysmy. Nie mowie ze cos by z tego wyszlo. To takie kompletne zdanie sie na przypadek i nadzieja ze gdybysmy byli z tego samego miejsca to może los by chciał żebyśmy się spotkali, no ale niestety :(
Wolę być forever alone, niż mieć szlafua typu:
http://zmysłowe.net.pl/andzelika-20-lat-cieszyn/
dla którego najważniejszy jest inst, fejs, i to zeby lansowała swój tyłek na spolecznosciowkach.. Ech. ostatnio tylko na takie trafiałem :(
W sumie dziewczyny które zauważają zainteresowanie samym swoim wyglądem nie mają bodźca (nie mylić z bolcem) by się podszlifować w innych dziedzinach, zazwyczaj większość ich orbiterów to pospolite buraki więc trudno je winić. Niestety to nisza ale są też faceci których oprócz wyglądu cenią sobie osobowość i fakt, że można dobrze pogadać o wszystkim i niczym, a to jest kluczowe przy odróżnianiu samicy człowieka od zlewu na semen jakich wiele.
„Obniż swoje standardy” to tak jakby nagle powiedzieć że mężczyźni poniżej jakiegoś tam x wzrostu są „akceptowali” przez laski, od teraz już „łaskawsze” dla niziołków. I w druga stronę. Faceci są już teraz „bardziej wyrozumiali” dla grubych bab z okropną twarzą. Boskie czasy :3
To zabawne jak osoba, która nigdy nie była związku daje rady na jego temat. Owszem czasami spojrzenie z boku jest potrzebne, ale związek wiąże się z masą uczuć i innych czynników, których taki pan lub pani forefer alone nigdy nie doświadczył/a, a jak nie doświadczył/a to nie ma o nich pojęcia.
Nie myśli głową, jeśli wypowiada się na tematy, o których nie ma zielonego pojęcia. To że w kimś się kochasz, nie daje ci prawa wypowiadania się o związkach. Inna sprawa, że najczęściej nawet ta "miłość" to jedna wielka bzdura w ich przypadku, bo z daną laską nawet nie rozmawiają.
a może ci z obrazków "999 lvl friendzone" tak naprawdę żyją w szczęśliwych poli związkach, ale z 1 zdjęcia nie da się tego wywnioskować?
edytowano: 6 lat temuCzuję się jak ta dziewczyna na kolejce - nie tylko nie mam chłopaka, ale też znajomych.
Ile masz lat i skąd jesteś?
23, Warszawa. Chcesz być moim nowym przyjacielem czy na podstawie tych danych planujesz sporządzić moją analizę psychologiczną i zdiagnozować zaawansowaną fazę choroby 'przegryw'? :D
Szkoda... ja jestem z Krakowa liczyłem że może jakimś szczęśliwym trafem też będziesz z tych okolic. Zaprosilbym Cię nawet i jutro na kawę, ciastko czy cokolwiek innego. Pogadalibysmy. Nie mowie ze cos by z tego wyszlo. To takie kompletne zdanie sie na przypadek i nadzieja ze gdybysmy byli z tego samego miejsca to może los by chciał żebyśmy się spotkali, no ale niestety :(
Może to dziwne, ale całkiem...urocze. ;) Ale akurat Kraków i Warszawa? Chyba nie było nam pisane. :(
ha ha ha
Wolę być forever alone, niż mieć szlafua typu: http://zmysłowe.net.pl/andzelika-20-lat-cieszyn/ dla którego najważniejszy jest inst, fejs, i to zeby lansowała swój tyłek na spolecznosciowkach.. Ech. ostatnio tylko na takie trafiałem :(
@wojtek-leja Tak tak. Ale zesrałbyś się ze szczęścia, gdyby się do ciebie uśmiechnęła
up może to cię zaskoczy, ale nie każdemu wystarcza ładna buźka, żeby się zesrać z powodu dziewczyny.
Każdy tak mówi, ale życie pokazuje, że jest na odwrót
@wojtek-leja bo innych niema
W sumie dziewczyny które zauważają zainteresowanie samym swoim wyglądem nie mają bodźca (nie mylić z bolcem) by się podszlifować w innych dziedzinach, zazwyczaj większość ich orbiterów to pospolite buraki więc trudno je winić. Niestety to nisza ale są też faceci których oprócz wyglądu cenią sobie osobowość i fakt, że można dobrze pogadać o wszystkim i niczym, a to jest kluczowe przy odróżnianiu samicy człowieka od zlewu na semen jakich wiele.
"zlewu na semen" o jeszcze mi powiedz, żer ty właśnie nie uważasz się za takiego pospolitego buraka, to padniemy ze śmiechu :)
Akurat to miejsce w restauracji jest spoko. Brakuje mi takich, gdy idę sama coś zjeść.
@callthegrave a mówią że ja jestem antyspołeczny
*aspołeczny
„Obniż swoje standardy” to tak jakby nagle powiedzieć że mężczyźni poniżej jakiegoś tam x wzrostu są „akceptowali” przez laski, od teraz już „łaskawsze” dla niziołków. I w druga stronę. Faceci są już teraz „bardziej wyrozumiali” dla grubych bab z okropną twarzą. Boskie czasy :3
@orzechjesionbrzozaklon Właściwie to masz słuszność. Nie wiem za co minusy.
To zabawne jak osoba, która nigdy nie była związku daje rady na jego temat. Owszem czasami spojrzenie z boku jest potrzebne, ale związek wiąże się z masą uczuć i innych czynników, których taki pan lub pani forefer alone nigdy nie doświadczył/a, a jak nie doświadczył/a to nie ma o nich pojęcia.
@powazna-strona-kwejka A jak pan forever alone przeżył nieszczęśliwą miłość i daje innym rady, by nie popełniali tych błędów co on?
@fakekontoxd Nie przeżył, skoro nie był w związku. A to że ktoś nie odwzajemnia jego uczuć - na ten temat nie można nic poradzić.
Nie znam się, to się wypowiem. Czyli typowy kwejkowicz.
@powazna-strona-kwejka Właśnie dlatego taka osoba daje najlepsze porady. Myśli głową a nie fiutem.
Jeśli jedynym źródłem twoich uczuć jest fiut, to nie powinieneś się w ogóle wypowiadać na temat związków. Najlepiej w ogóle na temat czegokolwiek.
Nie myśli głową, jeśli wypowiada się na tematy, o których nie ma zielonego pojęcia. To że w kimś się kochasz, nie daje ci prawa wypowiadania się o związkach. Inna sprawa, że najczęściej nawet ta "miłość" to jedna wielka bzdura w ich przypadku, bo z daną laską nawet nie rozmawiają.
fake news, za dużo kobiet. kobieta jest pozbawiona potrzeby bliskość więc niemożliwe żeby odczuwała samotność
xd z jakiej planety ty pochodzisz typie
@martwinierysuja z planety stulejaforever
@martwinierysuja z ziemi
Komparator coś często marudzi na kobiety, wulgarnie i bez sensu
Bo jest śmieciem
jak bym nie miał powodów to bym nie marudził