Pracuję w serwisie komputerowym, z lepszych rzeczy z którymi miałem do czynienia to ram z wypiłowanym rowkiem "bo nie pasował", wyłamana kratka od spodu laptopa + parę łopatek wentylatora "bo gdzieś przeczytał że tak można przeczyścić", albo pc notorycznie obsikiwany przez kota (to była masakra, za którymś razem odmówiliśmy przyjęcia bo nie dało się wytrzymać)
@jawiem1210 bo utrudniasz życie technikowi ponieważ łatwiej jest wyjąć cały ekran niż jego resztki? No i techniczny aspekt sprawy, najpewniej przez takie coś do wymiany pójdzie nie tylko szkło, ale też panel dotykowy i wyświetlacz spod niego(dodatkowe koszty) Dodatkowo możliwe jest też uszkodzenie płyty głòwnej przez wbicie tam resztek szkła(telefon pòjdzie na złom)O ewentualnym zasyfieniu układów wewnętrznych różnymi pyłami z kieszeni itd. nie mówiąc.(czyszczenie układòw też kosztuje)
@eltond jedyna poprawka: ekran dotykowy jest pierwszą częścią ekranu, w smatfomach najczęściej scalona z wyświetlaczem
W laptopach i tabletach digitizer jest zwykle osobnym elementem, którego uszkodzenie niekoniecznie oznacza uszkodzenie LCD co zgadza się z twoją wypowiedzią.
@dogfather pracuje w salonie jednej z telewizji satelitarnych. Ludzie przynoszą mi dekodery, a to na wymianę, a to na oddanie po zakończonej umowie. Według regulaminu, klient jest zobowiązany utrzymać sprzęt na najmie w jak najlepszym porządku. Niektórzy jednak o tym nie wiedzą i przynoszą zasyfiony kurzem, osadem od fajek etc. Kilka razy odmówiłem przyjęcia takiego sprzętu. Raz, że się brzydze, a dwa że informuje klienta, że stosownie opisze w formularzu oddania sprzętu stan dekodera, a do niego przyjdzie list z kara. I wiecie co jest najgorsze? Oburzenie, że ale jak to, on ma oddać czysty sprzęt... tu też się kłania kultura i zasady higieny. Jak ktoś ma uwalony sprzęt RTV i AGD i przynosi taki do sklepu czy serwisu, to można sobie tylko wyobrazić co tam się dzieje w tym domu pod względem czystości...
Ta myszka nie ma czasem startej farby ?
O co chodzi z tym otwartym iPhonem i złą wiadomością dla klientki?
@alkot w środku to nokia 3310 jest bardziej skomplikowana niż ten ajfon
Nr 17, na co patrzę? Bo jest w tak pięknym stanie (a ja dodatkowo sprzętowy laik), że totalnie nie wiem co to jest.
Bóg jedyn wi.
Pracuję w serwisie komputerowym, z lepszych rzeczy z którymi miałem do czynienia to ram z wypiłowanym rowkiem "bo nie pasował", wyłamana kratka od spodu laptopa + parę łopatek wentylatora "bo gdzieś przeczytał że tak można przeczyścić", albo pc notorycznie obsikiwany przez kota (to była masakra, za którymś razem odmówiliśmy przyjęcia bo nie dało się wytrzymać)
Ale czemu nie można wydłubać reszty ekranu skoro i tak jest do wywalenia?
@jawiem1210 bo utrudniasz życie technikowi ponieważ łatwiej jest wyjąć cały ekran niż jego resztki? No i techniczny aspekt sprawy, najpewniej przez takie coś do wymiany pójdzie nie tylko szkło, ale też panel dotykowy i wyświetlacz spod niego(dodatkowe koszty) Dodatkowo możliwe jest też uszkodzenie płyty głòwnej przez wbicie tam resztek szkła(telefon pòjdzie na złom)O ewentualnym zasyfieniu układów wewnętrznych różnymi pyłami z kieszeni itd. nie mówiąc.(czyszczenie układòw też kosztuje)
@eltond Dziękuję :D
@eltond jedyna poprawka: ekran dotykowy jest pierwszą częścią ekranu, w smatfomach najczęściej scalona z wyświetlaczem W laptopach i tabletach digitizer jest zwykle osobnym elementem, którego uszkodzenie niekoniecznie oznacza uszkodzenie LCD co zgadza się z twoją wypowiedzią.
Emmm? O ile rozumiem, że koszmarem są te całkowicie rozj****e rzeczy, ale nazywanie koszmarem zwyczajnie brudny sprzęt to już według mnie przesada.
edytowano: 4 lata temu@dogfather No jakby ktoś mi oddał taki usyfiony sprzęt do naprawy, to dotknięcie go choć jednym palcem byłoby dla mnie koszmarem.
@ma-kr Przecież i tak używasz rękawiczek...?
@dogfather pracuje w salonie jednej z telewizji satelitarnych. Ludzie przynoszą mi dekodery, a to na wymianę, a to na oddanie po zakończonej umowie. Według regulaminu, klient jest zobowiązany utrzymać sprzęt na najmie w jak najlepszym porządku. Niektórzy jednak o tym nie wiedzą i przynoszą zasyfiony kurzem, osadem od fajek etc. Kilka razy odmówiłem przyjęcia takiego sprzętu. Raz, że się brzydze, a dwa że informuje klienta, że stosownie opisze w formularzu oddania sprzętu stan dekodera, a do niego przyjdzie list z kara. I wiecie co jest najgorsze? Oburzenie, że ale jak to, on ma oddać czysty sprzęt... tu też się kłania kultura i zasady higieny. Jak ktoś ma uwalony sprzęt RTV i AGD i przynosi taki do sklepu czy serwisu, to można sobie tylko wyobrazić co tam się dzieje w tym domu pod względem czystości...
@adameczekl1314 Ehh, no w sumie też prawda. Oddać uwalone rzeczy, nawet nie ogarnąć "z wierzchu" to trochę średnie.
@dogfather Nie oznacza, że ma robić w syfie bo ktoś jest brudasem.
Może nerwica natręctw. Jeden kawałek faktycznie gdzieś dziwnie wystawał, a potem już poszło...
TO BOLI
@mlody-ogrodowy Przy każdym zdjęciu wyłem z bólu...