Też nie popieram noe chodzenia do szkoły ako rozwiązania. Jak ktoś go dręczy niech mama zrobi afere. Jak to dziecko jest toksyczne i inni tylko mu odpłacają byciem niemiłym niech lepiej wychowa. Ten obrazek tu nie pasuje.
matka 6-letniego terrorysty która pozwala mu opuścić szkołę, bo dzieciak ma humory. Brawo, pozwalaj mu unikać nawet tak łagodnych wyzwań jak pójście do szkoły. Wyrośnie taka histeryczna pi..da, że będzie musiała sama go prowadzić na rozmowę o pierwszą pracę, w wieku 34 lat. Plus próby samobójcze panicza księcia sfrustrowanego że przy wkraczaniu w dorosłość już nie dostanie wszystkiego na talerzu, ma jak w banku.
@fajnynick72 nie, ale widzę tu dużo pizd które się zdenerwowały moim i podobnymi mojemu komentarzami ;) Dobrze wiem co się dzieje z takimi ludźmi jak idą na studia :)
@matteo000 Nie znasz dnia i godziny. W taki dołek w którym jedyną opcją wydaje ci się być samobójstwo wpaść może każdy. Nawet najbogatsi i najbardziej zaradni ludzie, a przyczyn może być wiele. Obyś nigdy nie musiał przez to przechodzić. A w przypadku gdyby tak ci się stało to życzę ci abyś nie spotkał na swojej drodze ludzi mających podobne zdanie. Łatwo jest mówić coś takiego siedząc z boku i nigdy nie przeżywając niczego podobnego.
@martin-cieslak Tak naprawdę sam powiedziałem to pod wpływem porannego samopoczucia na złość sobie. Wiem jaki to koszmar i czemu takim osobom powinno się pomagać.
@martin-cieslak Bo dzisiaj na świecie narzucają jak masz żyć, ewentualnie wszędzie pokazują i przez to tak naprawdę kreują wiele rzeczy, kult młodości, dobrobytu, seksizm, itp. a nie każdy np. jest taki piękny, pochodzi z biednej rodziny i łatwo się załamać i popaść w zaburzenia psychiczne a czesto nielatwo to pozniej zmienic ..
@fajnynick72 mmm cudownie, twój ból dvpy jest cudowny! Ja co prawda nikogo palcami nie wskazywałem, ale jak to mówią, uderz w stół... Co, czujesz, że mój pierwszy komentarz to właśnie o tobie?? :)
W kwestii Subwaya to tę osobę w pełni rozumiem. Jak nie muszę to nie chodzę do miejsc, których nie znam, chyba że jest ze mną jakiś mój znajomy, który mi pomoże ogarnąć, co i jak.
Przez pierwsze 2 lata w pracy w ogóle nie chodziłam nie obiad. Jak poszłam za pierwszym razem to ucieklam z kolejki, bo faktycznie jak ten debil nie ogarnęłam. Musiałam czekać, aż ktoś w pracy zacznie że mną rozmawiać i zechce iść ze mną na obiad.
@mhaze jeśli masz wątpliwości, czy ludzie mogą mieć aż taki lęk przed nawiązywaniem znajomości, to oto jestem ja. Pierwsza nie nawiązuję z ludźmi kontaktu ;)
Szczerze mówiąc, to zamówienie czegokolwiek, gdzie musisz na szybko określić po kolei każdy składnik, bywa psychicznie obciążające dla bardzo wielu, nawet relatywnie zdrowych ludzi, więc jestem pełen podziwu dla kogoś, kto się na to odważył pomimo ekstremalnych napadów lękowych.
@2pak-shaqr Prosta rada. Spisujesz wszystko na kartce przed wykonaniem telefonu/zamówieniem w okienku. Można odchaczać poszczególne punkty. I już nie takie straszne ;)
Kiedyś sam miałem problemy z załatwianiem różnych rzeczy, teraz sobie tłumaczę że każdy jest człowiekiem i nie wszystko musi wiedzieć. Jak czegoś nie wiem to dopytuje, prosta sprawa A ułatwia życie. W pracy też tego wymagam, żeby pracownicy zadawali pytania, nie wymaga od każdego umiejętności z wszystkich zakresów, jak czegoś nie wiesz to pytaj, proste.
@2pak-shaqr dodam jeszcze, że nawet przy jedzeniu jakiejśdużej super-mega-zajebiście pikantnej pizzy nie napociliśmy się tak, jak przy zamawianiu "artisan pizzy" z bogactwem składników do wyboru, mimo że mój kolega zajmuje się na co dzień kontaktami z ludźmi z całego świata. O_o
Bardzo czekałam na tą galerię. W tym tygodniu po 2 latach rzuciła mnie narzeczona, muszę na szybko znaleźć nowy pokój w obcym mieście, tuż przed świętami, sylwester samotny w nowym miejscu na kartonach mnie czeka. Wszystko się nagle posypało, dalej czuję wielką pustkę w środku chociaż znajomi dodają mi otuchy. Ta galeria to dawka szczęścia w tym trudnym czasie, dziękuje za nią
@czekoladowychochlik Nigdy nie ma dobrego momentu na rozstanie. Ale lepiej teraz niż po X latach małżeństwa. Podnieś głowę do góry i idź przed siebie, nie patrz wstecz bo będzie bolało, a tym bólem nic nie wskórasz. Powodzenia!
@czekoladowychochlik Nie wiem, czemu kwejk uciął połowę mojej wypowiedzi. W drugim akapicie pisałam, że masz prawo przeżyć żałobę we własnym tempie. Wyznacz sobie datę za dwa albo trzy miesiące, od kiedy zaczniesz wracać do życia, a do tego czasu płacz, wściekaj się i popadaj w apatię ile będziesz potrzebować. Nie szukaj pocieszenia na siłę, a w szczególności nie czuj się zobowiązana tym, że inni mają teraz "radosny czas". Ty masz smutny i masz do tego prawo. Kiedy indziej będziesz się śmiać.
@kalina-dziadosz Kalina! Z całego serca oznajmiam, że jesteś złotą osobą! Każdemu, kto ma problem życzę na swojej drodze spotkać Ciebie. Anonimowa osoba z Internetu, która pomaga innym Anonimkom ot tak :) Chciałbym spotkać nie tak dawno taką Ciebie. Zrobiłaś mi dzień lepiej, niż cała galeria. Dziękuję i życzę Ci wszystkiego dobrego! :D
Szkoda że ludzie zapominają, że drobny gest życzliwości może komuś polepszyć dzień. Dlatego ja zawsze staram się takim być i uśmiechać się do ludzi. I tego wszystkim życzę. Uśmiech zawsze wraca.
@fikander oh wow, jakbym miała nie chodzić do szkoły, bo inne dzieciaki są wredne to bym chyba od razu w pierwszej klasie zakończyła edukację... Naprawdę pozwalanie dziecku ma wagary ma być rozwiązaniem? Szybko nauczy się to wykorzystywać i z czasem rodzice przestaną mu ufać (bo ZNOWU wymyśla żeby nie iść do szkoły),albo będą mu pozwalać na wszystko i wtedy gówniak całkiem oleje szkołę i wyrośnie na patusa 500+
@fikander Moja mama nawet mi parę razy usprawiedliwienie za wagary w podstawówce/gimnazjum napisała. Bo uczyłam się nie najgorzej i ogólnie chodziłam. Czasem po prostu mi się nie chciało iść i wolałam zostać w domu. Nie, że sprawdzian czy dokuczanie. Tak po prostu, obudziłam się w piątek o 6:00 i grawitacja wyra była zbyt silna. W liceum już nawet nie pisała bo jak tę parę razy se nie poszłam "bo tak" to i tak +95% obecności więc lajt. Dziecko nie zawsze musi mieć jakiś wielki problem w szkole, żeby zwyczajnie nie chcieć do niej iść danego dnia. Póki może, niechże se zrobi randomowe wolne bo jak pójdzie do roboty to nie będzie tak dobrze X)
@agataas Żeby spędzić święta tak jak lubię najbardziej to dla mnie nie wychodzić z mieszkania przez cały tydzień. A niestety będę musiał iść do rodziny na wigilię :/
@mrcrowbar@ulegly-piesek
Dzisiaj na kwejku, dzisiaj na kwejku, wesoła nowina
że Fabian brudny, że Fabian brudny, dostał w końcu bana!
Korwin się rodzi, nas oswobodzi,
Kuce mu grają, krula witają,
Prawacy śpiewają, lewaki klękają
Wolność, wolność ogłaszają!
Też nie popieram noe chodzenia do szkoły ako rozwiązania. Jak ktoś go dręczy niech mama zrobi afere. Jak to dziecko jest toksyczne i inni tylko mu odpłacają byciem niemiłym niech lepiej wychowa. Ten obrazek tu nie pasuje.
Cała galeria zrobiła mi dzień
mlem
matka 6-letniego terrorysty która pozwala mu opuścić szkołę, bo dzieciak ma humory. Brawo, pozwalaj mu unikać nawet tak łagodnych wyzwań jak pójście do szkoły. Wyrośnie taka histeryczna pi..da, że będzie musiała sama go prowadzić na rozmowę o pierwszą pracę, w wieku 34 lat. Plus próby samobójcze panicza księcia sfrustrowanego że przy wkraczaniu w dorosłość już nie dostanie wszystkiego na talerzu, ma jak w banku.
@knsjet mówisz tak bo myślisz że jesteś pizdą przez matkę ?
@fajnynick72 nie, ale widzę tu dużo pizd które się zdenerwowały moim i podobnymi mojemu komentarzami ;) Dobrze wiem co się dzieje z takimi ludźmi jak idą na studia :)
@knsjet raz na ruski rok można, a nawet trzeba. Byle ustalić jasne zasady, np. nie może być to ucieczka przed egzaminem
@matteo000 Nie znasz dnia i godziny. W taki dołek w którym jedyną opcją wydaje ci się być samobójstwo wpaść może każdy. Nawet najbogatsi i najbardziej zaradni ludzie, a przyczyn może być wiele. Obyś nigdy nie musiał przez to przechodzić. A w przypadku gdyby tak ci się stało to życzę ci abyś nie spotkał na swojej drodze ludzi mających podobne zdanie. Łatwo jest mówić coś takiego siedząc z boku i nigdy nie przeżywając niczego podobnego.
@martin-cieslak Tak naprawdę sam powiedziałem to pod wpływem porannego samopoczucia na złość sobie. Wiem jaki to koszmar i czemu takim osobom powinno się pomagać.
@martin-cieslak Bo dzisiaj na świecie narzucają jak masz żyć, ewentualnie wszędzie pokazują i przez to tak naprawdę kreują wiele rzeczy, kult młodości, dobrobytu, seksizm, itp. a nie każdy np. jest taki piękny, pochodzi z biednej rodziny i łatwo się załamać i popaść w zaburzenia psychiczne a czesto nielatwo to pozniej zmienic ..
@fajnynick72 mmm cudownie, twój ból dvpy jest cudowny! Ja co prawda nikogo palcami nie wskazywałem, ale jak to mówią, uderz w stół... Co, czujesz, że mój pierwszy komentarz to właśnie o tobie?? :)
Historia z siłownią mnie wzruszyła
Anioły chodzące po Ziemi to Dobre Dusze.
dzisiaj ta galeria nie poprawia humoru a sprawiła ze jeszcze mocniej płaczę ;/
W kwestii Subwaya to tę osobę w pełni rozumiem. Jak nie muszę to nie chodzę do miejsc, których nie znam, chyba że jest ze mną jakiś mój znajomy, który mi pomoże ogarnąć, co i jak. Przez pierwsze 2 lata w pracy w ogóle nie chodziłam nie obiad. Jak poszłam za pierwszym razem to ucieklam z kolejki, bo faktycznie jak ten debil nie ogarnęłam. Musiałam czekać, aż ktoś w pracy zacznie że mną rozmawiać i zechce iść ze mną na obiad.
@matryca Musiałaś czekać 2 lata aż ktoś z pracy zacznie z Tobą rozmawiać?:o
@mhaze jeśli masz wątpliwości, czy ludzie mogą mieć aż taki lęk przed nawiązywaniem znajomości, to oto jestem ja. Pierwsza nie nawiązuję z ludźmi kontaktu ;)
edytowano: 5 lat temuSzczerze mówiąc, to zamówienie czegokolwiek, gdzie musisz na szybko określić po kolei każdy składnik, bywa psychicznie obciążające dla bardzo wielu, nawet relatywnie zdrowych ludzi, więc jestem pełen podziwu dla kogoś, kto się na to odważył pomimo ekstremalnych napadów lękowych.
@2pak-shaqr Prosta rada. Spisujesz wszystko na kartce przed wykonaniem telefonu/zamówieniem w okienku. Można odchaczać poszczególne punkty. I już nie takie straszne ;)
@2pak-shaqr ja do dziś nie ogarnęłam spersonalizowanych kanapek w Subwayu... zawsze brałam te gotowe z oferty -_-
Kiedyś sam miałem problemy z załatwianiem różnych rzeczy, teraz sobie tłumaczę że każdy jest człowiekiem i nie wszystko musi wiedzieć. Jak czegoś nie wiem to dopytuje, prosta sprawa A ułatwia życie. W pracy też tego wymagam, żeby pracownicy zadawali pytania, nie wymaga od każdego umiejętności z wszystkich zakresów, jak czegoś nie wiesz to pytaj, proste.
@2pak-shaqr dodam jeszcze, że nawet przy jedzeniu jakiejśdużej super-mega-zajebiście pikantnej pizzy nie napociliśmy się tak, jak przy zamawianiu "artisan pizzy" z bogactwem składników do wyboru, mimo że mój kolega zajmuje się na co dzień kontaktami z ludźmi z całego świata. O_o
edytowano: 5 lat temuBardzo czekałam na tą galerię. W tym tygodniu po 2 latach rzuciła mnie narzeczona, muszę na szybko znaleźć nowy pokój w obcym mieście, tuż przed świętami, sylwester samotny w nowym miejscu na kartonach mnie czeka. Wszystko się nagle posypało, dalej czuję wielką pustkę w środku chociaż znajomi dodają mi otuchy. Ta galeria to dawka szczęścia w tym trudnym czasie, dziękuje za nią
@czekoladowychochlik czasem kiepskie momenty przeobrażają się w nieoczekiwany łut szczęścia - tego Ci życzę!
Wiem, że w takich momentach jak ten brzmi to komicznie, ale uwierz mi, że znajdziesz kogoś, kto jest wart Twojej osoby. Wesołych świąt :)
@czekoladowychochlik Nigdy nie ma dobrego momentu na rozstanie. Ale lepiej teraz niż po X latach małżeństwa. Podnieś głowę do góry i idź przed siebie, nie patrz wstecz bo będzie bolało, a tym bólem nic nie wskórasz. Powodzenia!
@czekoladowychochlik dasz rade ziomek wierzymy w ciebie!
@czekoladowychochlik To wszystko jakoś się ułoży, wierzę w Ciebie. Trzymaj się!
@czekoladowychochlik Rozumiem, że władowałeś w te dwa lata związku spory kawałek siebie i teraz ten kawałek umarł
@kalina-dziadosz Władowałam. Umarł, ale co poradzę? Muszę żyć dalej.
@czekoladowychochlik Nie wiem, czemu kwejk uciął połowę mojej wypowiedzi. W drugim akapicie pisałam, że masz prawo przeżyć żałobę we własnym tempie. Wyznacz sobie datę za dwa albo trzy miesiące, od kiedy zaczniesz wracać do życia, a do tego czasu płacz, wściekaj się i popadaj w apatię ile będziesz potrzebować. Nie szukaj pocieszenia na siłę, a w szczególności nie czuj się zobowiązana tym, że inni mają teraz "radosny czas". Ty masz smutny i masz do tego prawo. Kiedy indziej będziesz się śmiać.
edytowano: 5 lat temu@kalina-dziadosz Kalina! Z całego serca oznajmiam, że jesteś złotą osobą! Każdemu, kto ma problem życzę na swojej drodze spotkać Ciebie. Anonimowa osoba z Internetu, która pomaga innym Anonimkom ot tak :) Chciałbym spotkać nie tak dawno taką Ciebie. Zrobiłaś mi dzień lepiej, niż cała galeria. Dziękuję i życzę Ci wszystkiego dobrego! :D
Szkoda że ludzie zapominają, że drobny gest życzliwości może komuś polepszyć dzień. Dlatego ja zawsze staram się takim być i uśmiechać się do ludzi. I tego wszystkim życzę. Uśmiech zawsze wraca.
#2 6 lat i już ją ustawia wg wlasnych humorków. Brawo madka, która się daje...
Facepalm.
@fikander oh wow, jakbym miała nie chodzić do szkoły, bo inne dzieciaki są wredne to bym chyba od razu w pierwszej klasie zakończyła edukację... Naprawdę pozwalanie dziecku ma wagary ma być rozwiązaniem? Szybko nauczy się to wykorzystywać i z czasem rodzice przestaną mu ufać (bo ZNOWU wymyśla żeby nie iść do szkoły),albo będą mu pozwalać na wszystko i wtedy gówniak całkiem oleje szkołę i wyrośnie na patusa 500+
@fikander Moja mama nawet mi parę razy usprawiedliwienie za wagary w podstawówce/gimnazjum napisała. Bo uczyłam się nie najgorzej i ogólnie chodziłam. Czasem po prostu mi się nie chciało iść i wolałam zostać w domu. Nie, że sprawdzian czy dokuczanie. Tak po prostu, obudziłam się w piątek o 6:00 i grawitacja wyra była zbyt silna. W liceum już nawet nie pisała bo jak tę parę razy se nie poszłam "bo tak" to i tak +95% obecności więc lajt. Dziecko nie zawsze musi mieć jakiś wielki problem w szkole, żeby zwyczajnie nie chcieć do niej iść danego dnia. Póki może, niechże se zrobi randomowe wolne bo jak pójdzie do roboty to nie będzie tak dobrze X)
Spokojnych Świąt wszystkim kwejkowiczom, spędźcie je tak jak lubicie najbardziej
@pierre-dolec Wesołych Świąt
@pierre-dolec To się nie uda, ale dzięki.
@jez-chytrus why not?
@agataas Żeby spędzić święta tak jak lubię najbardziej to dla mnie nie wychodzić z mieszkania przez cały tydzień. A niestety będę musiał iść do rodziny na wigilię :/
@jez-chytrus jednak Cię zmusili xD Nie daj się! Nastrosz kolce!
@pierre-dolec czyli na kwejku
@gorn221 Przyniosę opłatek
@gorn221 Czy na święta anoni przemówią ludzkim głosem?
@jez-chytrus doskonale Cię rozumiem!
@dostojnykocur Technicznie rzecz ujmując nie muszę. Ale wolę przecierpieć te kilka godzin niż słuchać wypominania przez następny rok ;x
@mrcrowbar @ulegly-piesek Dzisiaj na kwejku, dzisiaj na kwejku, wesoła nowina że Fabian brudny, że Fabian brudny, dostał w końcu bana! Korwin się rodzi, nas oswobodzi, Kuce mu grają, krula witają, Prawacy śpiewają, lewaki klękają Wolność, wolność ogłaszają!