Taka mała ciekawostka. Lata temu jak miałem z 17 lat to kolega w wakacje zadzwonił żebym mu jeden dzień pomógł w robocie. A jako że mieszkamy w Wieliczce, mieście turystycznym i jego mama miała stoisko z pamiątkami naprzeciwko Kopalni, tak stwierdziłem że chętnie sobie dorobię. Okazało się że te wszystkie lampy z soli które sprzedawaliśmy to Made in China. A my sami na zapleczu rozbijaliśmy chińską płyte solną i na kawałkach przyklejaliśmy jakieś figurki które szły potem na sprzedaż.
Ciotka któregoś roku kupiła na urlopie w górach dla mojej matki "góralskie kapcie". Dwa tygodnie później identyczne znalazłam w kauflandzie za pół tego, co wydała xD
20 lat temu kupiłem na bazarku w Zakopanym rękawiczki ze skóry, być może sztucznej za 15 złotych, ale są zayebiste i służą doskonale do dziś. Niestety przez te 20 lat najeździło warszawiaczków, którzy za każde gówno zostawiali tysiące i się zepsuło, że już nawet podróbki tanio nie kupisz.
Taka mała ciekawostka. Lata temu jak miałem z 17 lat to kolega w wakacje zadzwonił żebym mu jeden dzień pomógł w robocie. A jako że mieszkamy w Wieliczce, mieście turystycznym i jego mama miała stoisko z pamiątkami naprzeciwko Kopalni, tak stwierdziłem że chętnie sobie dorobię. Okazało się że te wszystkie lampy z soli które sprzedawaliśmy to Made in China. A my sami na zapleczu rozbijaliśmy chińską płyte solną i na kawałkach przyklejaliśmy jakieś figurki które szły potem na sprzedaż.
Kadr z filmu "Biała odwaga"
Ciotka któregoś roku kupiła na urlopie w górach dla mojej matki "góralskie kapcie". Dwa tygodnie później identyczne znalazłam w kauflandzie za pół tego, co wydała xD
20 lat temu kupiłem na bazarku w Zakopanym rękawiczki ze skóry, być może sztucznej za 15 złotych, ale są zayebiste i służą doskonale do dziś. Niestety przez te 20 lat najeździło warszawiaczków, którzy za każde gówno zostawiali tysiące i się zepsuło, że już nawet podróbki tanio nie kupisz.