
Premier Donald Tusk potwierdził, że uszkodzenie torów na trasie Warszawa–Lublin było skutkiem eksplozji i może być aktem sabotażu. Do incydentu doszło na odcinku między miejscowościami Życzyn a Mika, gdzie fragment toru został zniszczony w wyniku wybuchu.
Przejdź do artykułu


Najlepsze komentarze: