Religia jako przedmiot byłaby nawet ciekawa, ale bardziej jako fakultatywna ciekawostka, o ile by uczył jakiś religioznawca a nie ksiądz czy katecheta i uczyłby o różnych religiach i wierzeniach na świecie.
Serio tak to wygląda? Jak ja chodziłem do liceum, to z całego rocznika tylko ja i jeszcze jedna kumpela nie chodziliśmy na religię. Może moje miasto to jakiś bastion katolicyzmu. Aż trudno uwierzyć, że teraz jest to ponad 80%.
@kyroman w podstawówce (klasy ABC 1-8 +-25 = ok 600 uczniów) byłym jedyny. W liceum ogromnym też nie znałem nikogo, kto by nie chodził poza mną, ale na tak wielką szkołę ktoś pewnie jeszcze był.
Jeśli teraz jest to 80% to superancko!
To może wreszcie zmienić program i zacząć opowiadać o różnych religiach na świecie. Jakie są między nimi różnice, co ich łączy, jak powstały i jak doszły do obecnej liczby wyznawców.
Cytaz z Normana Dawisa, wybitnego historyka Polski o kaczorze i pissie: "Zachowuje się jak bolszewik i paranoik. Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem w Europie."
1. Nie "religii", tylko "Wychowania w katolicyzmie".
2. O ile nie będą wtedy uczestniczyć w zajęciach "Wychowanie w Islamie\Woke-ości", to zayeabiście.
3. "Zdrowie" Kierwińskiego.
Najśmieszniejszym wyznacznikiem jakie zyeby tu są, np ten poniżej, jest to, że ludzie, którzy normalnie, spokojnie, bez obrażania (jak ja) piszą, jak to widzą, dostają więcej minusów, niż plusów, no ale przecież tutaj to tuskolandia pełną gębą, a pamiętacie jak wasz guru opowiadał o ołtarzyku w domu i o tym jak mamusia robiła znak krzyża na chlebie? xD
Tusk rządzi dopiero ile właściwie 8m? A już zniszczył religie - jakiś debil.
Największym sukcesem PiS było pokazanie młodym, że chrześcijaństwo wybierają idioci.
@ellsworth Chodzą chętnie na zajęcia dodatkowe z matmy, na zajęcia przygotowujące na studia, ba!-nawet na korepetycje chodzą, chociaż są nie tylko nieobowiązkowe, ale i płatne! Spróbuj ogłosić się z korepetycjami z "religii", nawet za darmo - i zobacz, ilu będziesz miał chętnych
@perpedes
Ludzie którzy wybierają konkretne kierunki bardzo chętnie nie uczyliby się rzeczy które nie są km przydatne już w liceum.
Tak samo jak na matmę by nie chodzili humaniści, na historię idący na jakieś polibudy, na biologię idący na jakieś lingwistyczne kierunki.
Na Wf czy na religię by nie chodzili wszyscy którym zwyczajnie szkoda by było czasu.
To,że ludzie nie chodzą teraz na religię wynika z faktu,że przestała być obowiązkowa jakbys nagle zrobił nieobowiązkowe wszystkie przedmioty to frekwencja na wszystkich by spadła a na takich jak WF czy religia wlasnie spadek byłby bardzo duży.
Ot cała filozofia.
@perpedes chętnie na korepetycje chodzą. Hahaha, no to żeś dowalił. Nie wiem z jakiej choinki się urwałeś, ale czas by ktoś cię wyprowadził z tej bezkresnej niewiedzy. Otóż chodzą, bo muszą chodzić żeby poprawić oceny, a nie dlatego że mało im matmy w szkole. Hahaha, mocne. Na prawdę mocne, że ktoś potrafi być tak naiwny.
@ellsworth Ale to jest przecież normalne, że ludzie często poświęcają czas na naukę rzeczy nie dlatego, że je uwielbiają, tylko dlatego, że są im potrzebne do realizacji jakiegoś celu (czyli dostania się na studia i rozwijania w kierunku wybranego zawodu w tym przypadku). Najwyraźniej zatem religia tym 80-paru procentom nie jest potrzebna do niczego, skoro mając ją za darmo i tuż pod nosem, w szkole - nadal zainteresowanie nią spada.
@ashoka Żart polega na tym, że w teorii religia NIGDY nie była obowiązkowa, ale zostało to tak przememłane, że mało kto o tym wiedział, zarówno wśród uczniów jak i ich rodziców. Trzeba było toczyć walkę żeby na nią nie chodzić, bo każdy myślał, że tak ma być.
@pathy
Kiedyś nie liczyła się też do średniej i jako taka była w zasadzie zupełnie oderwana od całego systemu przedmiotów.Pozniej to się zmieniło chyba.A teraz znów się nie liczy jak rozumiem ?
Nie jestem jakimś katolem, ale na lekcje religii chodzić lubiłem.
Mieliśmy spoko babkę, a i religia to była taka luźna lekcja, gdzie nie trzeba było grillować mózgu.
Taki "oddech" pomiędzy fizą, a chemią, no i można było dobrą ocenę wyłapać, aby średnią podkręcić.
Jedno wam powiem, taka nagonka na kościół/religię to wyjdzie wam bokiem.
Jest to odchodzenie i plucie na swoje korzenie, tradycję i kulturę.
Takie coś zawsze się kończy katastrofą i tu też tak będzie :-D
Nie będziecie żyli w ateistycznym kraju, bo przyjdzie inna religia, na którą nie będzie można pluć ;-)
@bananaboy
"Nie jestem jakimś katolem, ale..."
- na lekcje religii chodzić lubiłem
- religia to moje korzenie, tradycja i nawet kultura
- krytykować obecności religii w przestrzeni publicznej - nie wolno.
Aż boję się sobie wyobrażać, jakie poglądy byś miał, gdybyś był "jakimś katolem" - jeżeli powyższe uważasz za umiarkowane.
"przyjdzie inna religia, na którą nie będzie można pluć" - przyjdzie albo nie przyjdzie. Jeśli ludzie zrozumieją dostatecznie mocno, że (każda) religia to głupota i zło, to nie pozwolą tej nowej religii się dostatecznie umocnić.
@bananaboy oddech to mogła być muzyka albo plastyka.
Naszymi korzeniami były wierzenia słowiańskie, a sięgając dalej siedzenie na drzewach lub w jaskini. Wierzyliśmy że to Bóg odpowiada za deszcze, wschodu i zachodu słońca, za śmierć naszych wrogów i choroby. Ten czas minął trzeba się z tym pogodzić i żyć dalej i oby lepiej.
Jest dużo ateistycznych krajów i mają się dobrze. Ba nawet są te słynne islamskie kraje które mają się świetnie.
@boombel86 To człowiek wszyskim kieruje?
Żeby czymkolwiek kierować, trzeba mieć możliwość planowania na śmiesznie krótki czas na przykład 1000 lat.
Pewien człowiek zaplanował, że wybierze się do kina, a tu ciach, pośliznął się i wpadł pod tramwaj.
Myślisz, że to on sam sobą tak pokierował....
@bananaboy
"przyjdzie inna religia, na którą nie będzie można pluć"
O, postraszyli naiwniaka "islamem" i się trzęsie :D
To straszenie to oczywiście kościelna manipulacja, bo praktycznie się nie zdarza, żeby ktoś kto zrozumiał, że chrześcijaństwo to wymysły nagle się przerzucił na islam. Tam, gdzie przybywa muzułmanów to efekt imigracji a nie konwersji (tzn. to drugie się zdarza, ale to znikomy procent).
Nie chodzą bo mogą, można się cieszyć można nie ale fakt jest taki,że nie ma to nic wspólnego z polityką.Jakby mogli nie chodzić na WF też by tyle nie chodziło albo i więcej.Informacja raczej z gatunku oczywistych oczywistości a nie politycznej wojenki.
@ashoka Oczywiście, ówno prawda. Ilu uczniów zostaje po lekcjach na rózne SKSy i inne takie? ciekawe, ilu by zostało na jakiś SKR (szkolne koło religijne).
"Nie chodzą bo mogą" - zawsze mogli, ale jakoś więcej ich chodziło. Pewnie, że nieobowiązkowość pomaga - ale istnieje też wyraźny trend i temu niesposób zaprzeczyć.
@perpedes
Są też ludzie którzy chodzą na pielgrzymki tak samo jak ci co zostają na SkSy - zawsze się znajdą tacy co chcą bo ich cos interesuje robić POZA szkolnymi zajęciami.
Ale tu jest mowa o OBOWIAZKOWYCH godzinach lekcyjnych i oczywiście gówno prawda bo ludzie w większości jak mogą to nie chodzą na lekcje i temu się nie da zaprzeczyć.
@ashoka ale przecież lata temu też mogli nie chodzić, a za moich czasów nie chodził tylko mały % osób które po prostu nie były katolikami. Bardziej rolę tu odgrywa po prostu kwestia zmian podejścia do religii (wśród starszych, rodziców, które oddziałuje i na dzieci) niż same chęci nastolatków.
@kocham-majonez
Nie możesz ani w podstawówce ani w liceum sam zdecydować czy chcesz chodzić czy nie, o tym decydują rodzice.Rodzice są coraz młodsi i widać to w stosunku zarówno do szkoły, nauczycieli jak i kwestii takich jak lekcja religii.Dla starszych pokoleń rodziców nauczyciel to była świętość,stosunek młodszych rodziców zarówno do edukacji ( na swoim przykładzie widzą,że nie jest ona kluczem do sukcesu) w tym również do tematu religii w szkołach jest po prostu inny.Maja to w dupie mówiąc krótko i nie ma to za wiele wspólnego z działaniem samego kościoła bo to pokolenie zupełnie inaczej patrzące do życia i mające na religię mówiąc delikatnie wywalone dlatego pozwalają swoim dzieciom na nie chodzenie.Tak samo by pozwalali na nie chodzenie na WF czy na przedmioty które w średniej nie będą dzieciom potrzebne do dalszej kariery.
@ashoka Mają kościół w dupie, bo zrozumieli, że to żaden "autorytet moralny", a wręcz przeciwnie. Czyli jednak niechodzenie na religię nie jest (tylko) wynikiem tego, że jest nieobowiązkowa, ale tego, że ludzie zmądrzeli (jeśli nie uczniowie, to ich rodzice).
@mwaski
Tak by było gdyby wcześniej chodzili na religię bo chceili a nie,że musieli. Ale ponieważ musieli tak jak na każdą lekcję więc żadne gadanie o autorytetach itp nie ma tu odzwierciedlenia.
O tym,ze ludzie kościół mają w dupie świadczy mniej ludzie w kościele a nie na lekcjach religii gdy stały się nieobowiązkowe bo zrób nieobowiązkowy wf i liczba ćwiczących zmniejszy się równie diametralnie tak samo jakbyś nagle zrobił nieobowiązkową fizykę to będą chodzić tylko ci którym się potencjalnie przyda na studia a reszta ją oleje.
Jak pamiętam swoje lekcje, ktore musiały być 2 w tygodniu to nie wiem po co. W kółko powtarzanie tych samych treści, gadanie co to tam w kościele za święto i okres przed świąteczny żeby za rok znowu mówić to samo, w ten sam sposób. Jakieś tematy nurtujące młodzież? Nieee, tu masz opowiem Ci po raz 10 o adwencie. Na sam koniec mieliśmy księdza który już poprostu odprawiał Mszę żeby mieć już tą jedną z głowy. Więc technicznie miałem ich 3 w tygodniu... Powiedzcie mi że to nie jest marnowanie czasu.
Za to w innych szkołach, potrafił przyjść ksiądz i za pomocą nazywania okresu nieczystością i twierdzeniem, że kobity wtedy powinny siedzieć w domu i nic nie dotykać, a broń ich przed siadaniem w kościelnych ławach, i wszelkimi tego typu twierdzeniami, z jakiejś połowy nie chodzących zrobił w miesiąc 80% xD
Gdyby nie ta obleśna poprzednia władza myślę że ludzie by tak masowo nie odchodzili od kościoła. Oczywiście dużo zrobiło to że kościół wielokrotnie popierał poprzednia władzę oraz afery PDFow w kościele
@arek84
Sami się proszą o rewolucyjne zmiany.
łamią konkordat. Mieszają się do polityki (od setek lat).
Nie ma boga który w Polsce potrzebuje aż tyle kasy.
Chcą moralność krzewić a dają przykład
pedofilii i kościelnych orgietek tak wyj****ych że jak nie ma trupa to się orgietka nie udała.
Niewielu jest takich, którzy mogli by boć moralnym kompasem.
Kościelna wierchuszka to tacy współcześni faryzeusze.
Samo nazwanie wierzących parafianami świadczy o tym za jakich matołów mieli i dalej mają ludzi.
Tzn tak jak uważam że ta dwójka zasługuje na podwójną Golgotę i zawsze na nich będę pluł, tak tutaj nie można powiedzieć że to tylko ich zasługa. To trochę zbyt duże uproszczenie. Wiadomo że swoją cegiełkę dorzucili, ale ja tu głównie widzę winę kościoła, który przeżywa ogromny kryzys wiary i po prostu PR-owy. Za dużo jest tego “dej mnie, słuchej mnie, bo inaczej do piekła pójdziesz bezbożniku jeden!” połączonego z ciągłym a to ksiądz pedofil tam, a to jakiś sadomaso gej wikary odjechał do św Piotra w trakcie orgii tu, a to znowu kręcimy z ulgami podatkowymi za ziemię, itd itd. Lista jest ogromna i nawet jak ktoś jest wierzący, to po prostu ciężko przymykać na to oko i dalej słuchać ich kazań i chodzić do nich po rozgrzeszenie.
Zwłaszcza w przypadku ludzi młodych. Skąd u nich niby miałby się wziąć szacunek i uznanie duchowieństwa, a co za tym idzie też religii, za faktyczny drogowskaz jak postępować w życiu? Rozłam między teorią a praktyką jest po prostu zbyt duży i KK musiałby nad tym ostro popracować, a przecież tego nie zrobią, bo są wciąż przekonani o swojej nietykalności. Zobaczymy, oj zobaczymy jak wam się opłaci taka polityka
Taka kolej rzeczy, za komuny odganiali na siłę od kościoła efekt był odwrotny, bo ludzie to raczej są tacy hardzi, i nie lubią jak sie mówi co mają robić. Tutaj jest taki sam przypadek, no tylko w drugą strone rzecz jasna
Ideologie się radykalizują gdy zaczynają słabnąć.
Holocaust się zaczął w 1942 gdy Niemcy zaczęli przegrywać na froncie wschodnim, Stan Wojenny został wprowadzony w 81 - rok po powstaniu Solidarności, ustawa aborcyjna została zaostrzona wraz ze słabnięciem kościoła w Polsce.
Świat nie znosi próżni. Obyście zaczęli sami chodzić do kościoła i wierzyć w Boga. Albo jeśli nie otrzymacie daru wiary, to przynajmniej żebyście katolicyzm szanowali i po stronie kościoła stawali, jako niewierzący, ale rozumiejący jego wkład cywilizacyjny. Bo jak nie, to Wasze dzieci będą wyznawać albo islam, albo jakieś neobolszewickie ideologie, które w ich sercach urosną do rangi religii.
Wystarczy popatrzeć jak wygląda Francja, Niemcy, Belgia, Holandia, UK itd. Nawet Czechy mają na każdym rogu w centrum Pragi murzynów, którzy kombinują jak tu ludzi na hajs oyebać. Choć akurat Czesi, jako państwo byłego bloku wschodniego, opiera się trochę bardziej niż zachód - ale przyjdzie czas i na nich, wszak już się zaczęło.
A potem i na Was, jeśli się nie opamiętacie.
@krivi Najbardziej Katolicka jest Ameryka Łacińska, jedna z najbardziej patologicznych krain tego świata.
Moralność Europejska nie pochodzi od kościoła jak to kłamliwię lubi sobie przypisywać tylko od starożytnych myślicieli i filozofów... I od późniejszych ruchów które się od nich wywodzą takich jak Oświecenie.
@tendrugianon Brednie.
Po pierwsze Ameryka Łacińska przyjęła chrześcijaństwo względnie niedawno, oni wciąż wyzwalają się ze swojego brutalnego, indiańskiego dziedzictwa, co przy niskiej jakości państwa i wymieszanej kulturze, jest zwyczajnie trudne. Pomijasz fakt, że zmiany kulturowe to kwestia nawet nie pokoleń, co stuleci, upraszczasz rzeczywistość pod tezę, by było na Twoje. Otóż świat wygląda inaczej niż to, w co chciałbyś wierzyć.
A co do moralności europejskiej (z małej litery, to przymiotnik). Gdyby moralność pochodziła nie od kościoła, a od starożytnych myślicieli i filozofów... oj, to byś daleko nie zaszedł. Oni dali nam sposób w jaki widzimy świat, sposób w jaki myślimy, ale absolutnie nie dali nam moralności. Chciałbyś żyć w świecie, w którym Spartanie porzucali słabsze czy niepełnosprawne dzieci na pewną śmierć, albo w świecie gdzie (np. w Tracji) składało się ofiary z ludzi? To chrześcijaństwo, a konkretnie Jezus Chrystus nadał człowiekowi wartości, mówiąc że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, jednocześnie, jednocześnie kierując Ewangelię na wszystkie narody i nie ograniczając roli bliźniego li tylko do narodu żydowskiego. Chrześcijański personalizm i uniwersalizm to wielki dorobek cywilizacyjny. Wreszcie oświecenie (znowu z małej litery, co Ty masz z tymi wielkimi literami?). Powiem krótko: oświecenie mogło zaistnieć tylko w świecie chrześcijańskim. Nie u ludów trybalistycznych, nie u żydów, nie u muzułmanów, buddystów, czy u kogokolwiek innego. Wiem że prawda Ci się nie podoba, ale to już trudno, to Twój problem.
@krivi oświecenie polegało właśnie na odrzuceniu deizmu i uznawaniu tylko tego co racjonalne.
chrześcijaństwo to tylko kolejna sekta ze swoim zbiorem bajek.
btw - średniowieczny stan nauki chrześcijańskiej europy był mocno zacofany w porównaniu do Islamskiego bliskiego wschodu.
@krivi Kilka błędów.
1. Ameryka jest chrześcijańska od kilkuset lat, więc to nie jest względnie niedawno. Minęło kilkadziesiąt pokoleń , a przestępczość tam rośnie a nie spada.
2. A chrześcijanie nie byli brutalni? Nie torturowali ludzi i palili na stosach, choćby z powodu ,że ziemia krąży wokół słońca?
3. Czy świeckie kraje jak Australia , Korea , Japonia, Chiny są krajami barbarzyńskimi czy jednak mają mniejszą przestępczość niż np. taka Polska?
4. Straszysz islamem a tymczasem to są nasi młodsi bracia w wierze w tego samego Boga.....
Gdyby nie nasz Bóg to Allaha by nie było.
5. To nie chrześcijaństwo jako takie dało nam cywilizację a cywilizacja grecka , rzymska , chińska była o wiele bardziej rozwinięta i "ludzka" niż np. średniowieczna Europa...
Jeszcze pragnę zaznaczyć, że ilość kradzieży , gwałtów , przemocy w rodzinie oraz zabójstw cały czas spada pomimo tego ,że z każdym rokiem katolików w Polsce coraz mniej. Dla porównania 20 lat temu było ponad dwa razy więcej zabójstw niż dziś.
Podsumowując Tak Chrześcijaństwo wniosło wiele dobrego dla całej ludzkości a nawet można powiedzieć ,że najwięcej ze wszystkich religii. Ale nie jest i nigdy nie była jedynym i źródłem dobra i cywilizacji.
@boombel86 Z krajami dalekiego wschodu to nie do końca się zgodzę z tą mniejszą przestępczością.
Ze względu na ich kulturze społecznie wymagane jest granie pozorami, ratowanie twarzy, nasze polskie PRL'owskie kolesiostwo i cwaniactwo z którego próbujemy się wyrwać to pikuś przy tym co jest tam na co dzień.
@krivi "Chciałbyś żyć w świecie, w którym Spartanie porzucali słabsze czy niepełnosprawne dzieci na pewną śmierć, albo w świecie gdzie (np. w Tracji) składało się ofiary z ludzi?"
Chciałbyś żyć w świecie gdzie składało się ofiary z ludzi na stosie za bycie wiedźmami by udobr****ć boga i demony? Chciałbyś żyć w świecie gdzie musisz żyć w strachu przed Inkwizycją? Chciałbyś żyć w świecie w którym jesteś karany za myślenie?
A nie to wszystko było miłosierne chrześcijaństwo w imię zbawiciela jezusa chrystusa. Więc było w porządku.
@krivi pierdzielisz . Mieszkam w Nl od 10 lat I nikt mine nie zmusza do islamu Lub czegokolwiek innego. Mam znajomych, ktorzy wyznaja chcrzescinanstwo I takich ktorzy nie wien, Chyba nic, buddystow, poznalam Tez osoby ktore wyznaja islam I co? Nic. Normalnie zyje, nikt na sile mnie nigdzie nie ciagnie, nie przelonuje, dzieciom Tez nikt niczego nie wciska
. Ale wmawiaj Sobie dalej .
@mmm30 W Paryżu i innych miastach Francji jest przemoc na ulicach, w Szwecji i UK są no-go zone, a w Niemczech w niektórych regionach dziewczynki w szkołach ubierają burki, by nie mieć nieprzyjemności ze strony mniejszości muzułmańskiej.
To że akurat Ty masz jeszcze dobrze, to masz fajnie, ale zmiany następują i to jest fakt.
@tendrugianon Nie znasz historii, a się wypowiadasz. Za palenie czarownic na stosie odpowiedzialni są protestanci, a nie inkwizycja. Inkwizycja to było wprowadzenie przewodu sądowego, w miejsce brutalnych kar za samo oskarżenie.
@imbaskadi Bredzisz. Logos był praktykowany w katolicyzmie od samego początku, na długo przed oświeceniem, jak i po nim. Wystarczy wspomnieć św. Augustyna. Stawianie racjonalności w opozycji do katolicyzmu jest kłamstwem, nieuzasadnioną wiarą gimboateisty w swoją wyższość, a opartą wprost na jego ignorancji i wiary w lewicowe bajki.
@boombel86
1. Kilkaset lat temu, to Kolumb odkrył Amerykę. Przyjęcie chrześcijaństwa nie nastąpiło z dnia na dzień, jak pstryknięciem palca. Tak samo jak Polska nie stała się chrześcijańska w jednej chwili, bo Mieszko I przyjął chrzest. Minęło ponad tysiąc lat, a my wciąż kultywujemy szereg pogańskich tradycji, wciąż mamy szereg przesądów rodem z czasów pogańskich. Nie rozumiesz tych procesów. Wciąż minęło za mało czasu dla Ameryki łacińskiej.
2. Masz mylne pojęcie o świętej inkwizycji. Jak większość ludzi zresztą, wierzysz w holiwoodzki obraz tej instytucji.
3. Korea, Chiny i Japonia wyrosły w zupełnie innej kulturze. W kulturze, w której ja na pewno nie chciałbym żyć i Ty pewnie też nie. Chińczycy mają podejście kolektywne i nie mają przez to właściwego poszanowania dla jednostki i indywidualizmu. A Japończycy dobrze że są pod butem jankesów, bo przed tym to najlepsi to byli w mordowaniu, mordowaniu i jeszcze raz mordowaniu... Korei nie znam, ale była pod wpływem tak Chin, jak i Japonii. A Australia to przecież odprysk kolonistów z Europy.
4. Prostacki argument, nawet nie odpowiadam. Wysil się bardziej.
5, Grecka filozofia, zwłaszcza ze swoim podejściem do prawdy, prawo rzymskie i moralność religii chrześcijańskiej są filarami naszej cywilizacji. Współistniejącymi. Nie funkcjonują w opozycji do siebie, lecz razem tworzą to w czym obecnie żyjemy. Bez któregoś z tych elementów, tracimy wiele. Natomiast Twoja teza o "ludzkiej" cywilizacji chińskiej jest fałszywa, podejrzewam że pochodzi z jakichś wyobrażeń o tym regionie, postrzegających go przez różowe okulary.
Co do spadku przestępczości, to jest więcej czynników, które pomijasz. Takie jak wykrywalność przestępstw, rozwój kryminalistyki itd.
I wreszcie co do podsumowania. Oczywiście że chrześcijaństwo nie było jedynym źródłem cywilizacji (przecież nigdzie tak nie twierdziłem), bo przecież nie tylko na bazie chrześcijaństwa powstawały cywilizacje. Ich jest cały szereg, powstałych w różnych miejscach na Ziemi. Po prostu wiem, że tylko w chrześcijańskiej chcę żyć ja, jak i wielu tych, którzy na chrześcijaństwo i katolicyzm psioczą.
@krivi Za palenie czarownic na stosie odpowiedzialni są Chrześcijanie.
I z tego co internety podają też nasi rodzimy, choć w Polsce to był rzadki proceder.
"W 1315 roku biskup wrocławski Henryk z Wierzbna powołał trybunał inkwizycyjny pod przewodnictwem biskupa pomocniczego Pawła z Bancza, który skazał na spalenie na stosie ponad 50 waldensów we Wrocławiu, Nysie i Świdnicy uznanych za heretyków i lucyferian[8]. "
"W XVII wieku, po sprowadzeniu jezuitów do Nysy, na terenie Księstwa nyskiego doszło do kilku fal procesów o czary i palenia rzekomych czarownic. Procesy te prowadzone w Jeseníku, Nysie, Zlatéj Horze, Głuchołazach i innych miejscowościach osiągnęły niebywałe rozmiary w skali Europy Środkowej i Śląska, gdzie na stosach spalono około 250 kobiet i dziewczynek. W największym nasileniu pogromy czarownic miały miejsce w latach 1622, 1639–1642, 1651–1652. W roku 1622 na torturach oskarżona kobieta przyznała się do winy, wymieniając pięć innych jako swoje wspólniczki. Wszystkie one zostały spalone."
@krivi religia nie opiera się na racjonalizmie stąd stawianie jej w opozycji. Czy może masz jakieś racjonalne wytłumaczenie istnienia Jahwe?
Swoją drogą moralność religijna raczej podąża za tą humanistyczną niż odwrotnie. Stąd można wnioskować, że religia jest "obłaskawiana" przez cywilizacje (możliwy jest tez proces odwrotny). Musi się dostosować by nie tracić wyznawców. Gdyby tak nie było to nadal mielibyśmy wiele praw z Biblii których nie stosujemy, a widnieją w świętej księdze Chrześcijan.
@krivi logos nie ma nic wspólnego z racjonalizmem - podobnie jak każda religia.
religia jako - po pierwsze wiara na słowo, po drugie - wiara w rzeczy nadprzyrodzone, jest zaprzeczeniem racjonalizmu i tylko gimbokatol będzie przekonywał, że jest inaczej. natomiast idiota będzie od razu mieszał w to lewicę albo prawicę.
@krivi ad.1 Pragę zaznaczyć że zdecydowana większość Ameryki to nie nawróceni indianie a potomkowie Hiszpanów, Portugalczyków itp. więc już byli chrześcijanami nim stanęli na nowym lądzie. A nawet jeśli nie to i tak niczego nie dowodzi. Bo i tak teraz jest tragedia a rdzennych wierzeń nie ma tam od wieków.
2. Jakiego wyznania są Niemcy, włości, Belgowie, Francuzi, rosjanie, Anglicy? I czy nie torturowali, gwałcili, mordowali?
3. Czy ty właśnie przyznałes,że jakaś ideologia jest potężniejsza od Boga? Czy jednak T
wierdzisz że np. konfucjonizm, dżinizm, buddyzm to "zła" religia/filozofia?
4.....
5. Starożytna Grecja czy Rzym były przed Chrystusem a nie obok czy po. Więc jak już to Jezus czerpał kulturę od nich a nie odwrotnie.
Co do Chin wróć znów do Chin ale porównuj do czasów gdy np u nas było średniowiecze.
Brawo szerloku odbyłeś że za przestępstwa nie odpowiada Bóg/ Religa tylko ludzie. I sam siebie zaoorales.
To że ty chcesz żyć w chrześcijańskiej społeczności jest naturalne, ale nijak to się ma do argumentu że jest "lepsza"
Naziści też woleli żyć w kraju nazistów.
Tak szczerze. Czy ktoś miał/ma normalne lekcje religii, na których katecheci uczą czego uczyć powinni? Ja pamiętam niewiele takich lekcji. W gimbazie graliśmy z księdzem na tyłach szkoły w nożną, a w technikum robiliśmy przeważnie jakieś pierdoły typu kwiatki z bibuły czy z czegoś tam do ozdoby auli/szkolnych gazetek.
@jennifer w gimbazie 90% religii to były historyjki pani, która miała ze 120 lat (I dziecko z księdzem xd) i przygotowania do występów (prowadziła takie jakby kółko teatralne) I co jakiś czas trzeba było zdać modlitwę czy jakieś tam tajemnice.
Oczywiście chciałam to zaliczyć od razu i mieć spokój, ale ona wiecznie nie mogła mnie odpytać, bo jej durny teatrzyk był ważniejszy.
A w podstawówce pani mi zayabała taki krzyż że ściany, którego użyłam do gigantycznego różańca z głogu i potem przez 3 lata mi kłamała, że go odda xD
@mistrzrzeczywistosci Ludzie się zorientowali (po 30 latach, trochę późno), że kościółek nie walczył z komuną dla dobra Polaków, tylko po to, żeby funkcjonariusze kościoła mogli gromadzić milionowe majątki i być kompletnie bezkarni.
Piękne czasy. W 2002 tylko ja jedyny z klasy nie chodziłem na to gówno. Oby niedługo 100%!
Mądre dzieciaki
Jak chodziłem do zawodówki to ode mnie z klasy chyba tylko 4 osoby chodziły na religię.
Czyli Czarnek w końcu coś dobrego zrobił, tak? :p
Religia jako przedmiot byłaby nawet ciekawa, ale bardziej jako fakultatywna ciekawostka, o ile by uczył jakiś religioznawca a nie ksiądz czy katecheta i uczyłby o różnych religiach i wierzeniach na świecie.
@kocham-majonez Tego kościół boi się najbardziej: że ludzie zrozumieją, jak działają religie, jak bardzo są podobne ich pseudo-argumenty, itp.
Serio tak to wygląda? Jak ja chodziłem do liceum, to z całego rocznika tylko ja i jeszcze jedna kumpela nie chodziliśmy na religię. Może moje miasto to jakiś bastion katolicyzmu. Aż trudno uwierzyć, że teraz jest to ponad 80%.
@kyroman w podstawówce (klasy ABC 1-8 +-25 = ok 600 uczniów) byłym jedyny. W liceum ogromnym też nie znałem nikogo, kto by nie chodził poza mną, ale na tak wielką szkołę ktoś pewnie jeszcze był. Jeśli teraz jest to 80% to superancko!
To może wreszcie zmienić program i zacząć opowiadać o różnych religiach na świecie. Jakie są między nimi różnice, co ich łączy, jak powstały i jak doszły do obecnej liczby wyznawców.
@carloscrow To przecież najgorsze co można zrobić, z punktu widzenia kościoła, oczywiście.
Wielkim ojcem tego sukcesu jest bez wątpienia yedraszeski.
Cytaz z Normana Dawisa, wybitnego historyka Polski o kaczorze i pissie: "Zachowuje się jak bolszewik i paranoik. Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem w Europie."
1. Nie "religii", tylko "Wychowania w katolicyzmie". 2. O ile nie będą wtedy uczestniczyć w zajęciach "Wychowanie w Islamie\Woke-ości", to zayeabiście. 3. "Zdrowie" Kierwińskiego.
Najśmieszniejszym wyznacznikiem jakie zyeby tu są, np ten poniżej, jest to, że ludzie, którzy normalnie, spokojnie, bez obrażania (jak ja) piszą, jak to widzą, dostają więcej minusów, niż plusów, no ale przecież tutaj to tuskolandia pełną gębą, a pamiętacie jak wasz guru opowiadał o ołtarzyku w domu i o tym jak mamusia robiła znak krzyża na chlebie? xD
@andrzej-kot1 Pamiętamy. Jak widać, na szczęście w końcu mu przeszło. Więc i dla Ciebie jest nadzieja.
@pfft Czy jeżeli "posiadacz ołtarzyka" skłamał raz to znaczy, że może to robić częściej?
Tusk rządzi dopiero ile właściwie 8m? A już zniszczył religie - jakiś debil. Największym sukcesem PiS było pokazanie młodym, że chrześcijaństwo wybierają idioci.
NATURE IS HEALING
Jakby mogli nie chodzić na matmę, to wynik byłby podobny. Ba! Jak to wgl mogli do szkoły nie chodzic. O niczym on nie świadczy.
@ellsworth Chodzą chętnie na zajęcia dodatkowe z matmy, na zajęcia przygotowujące na studia, ba!-nawet na korepetycje chodzą, chociaż są nie tylko nieobowiązkowe, ale i płatne! Spróbuj ogłosić się z korepetycjami z "religii", nawet za darmo - i zobacz, ilu będziesz miał chętnych
@perpedes Ludzie którzy wybierają konkretne kierunki bardzo chętnie nie uczyliby się rzeczy które nie są km przydatne już w liceum. Tak samo jak na matmę by nie chodzili humaniści, na historię idący na jakieś polibudy, na biologię idący na jakieś lingwistyczne kierunki. Na Wf czy na religię by nie chodzili wszyscy którym zwyczajnie szkoda by było czasu. To,że ludzie nie chodzą teraz na religię wynika z faktu,że przestała być obowiązkowa jakbys nagle zrobił nieobowiązkowe wszystkie przedmioty to frekwencja na wszystkich by spadła a na takich jak WF czy religia wlasnie spadek byłby bardzo duży. Ot cała filozofia.
@perpedes chętnie na korepetycje chodzą. Hahaha, no to żeś dowalił. Nie wiem z jakiej choinki się urwałeś, ale czas by ktoś cię wyprowadził z tej bezkresnej niewiedzy. Otóż chodzą, bo muszą chodzić żeby poprawić oceny, a nie dlatego że mało im matmy w szkole. Hahaha, mocne. Na prawdę mocne, że ktoś potrafi być tak naiwny.
@ellsworth Ale to jest przecież normalne, że ludzie często poświęcają czas na naukę rzeczy nie dlatego, że je uwielbiają, tylko dlatego, że są im potrzebne do realizacji jakiegoś celu (czyli dostania się na studia i rozwijania w kierunku wybranego zawodu w tym przypadku). Najwyraźniej zatem religia tym 80-paru procentom nie jest potrzebna do niczego, skoro mając ją za darmo i tuż pod nosem, w szkole - nadal zainteresowanie nią spada.
@ashoka Są tacy, którzy mają przekonania religijne i dlatego chodzą na lekcje religii.
@anna-seredynska Tak jak tacy którzy na wf ćwiczą bo lubią.
@ashoka Żart polega na tym, że w teorii religia NIGDY nie była obowiązkowa, ale zostało to tak przememłane, że mało kto o tym wiedział, zarówno wśród uczniów jak i ich rodziców. Trzeba było toczyć walkę żeby na nią nie chodzić, bo każdy myślał, że tak ma być.
@pathy Kiedyś nie liczyła się też do średniej i jako taka była w zasadzie zupełnie oderwana od całego systemu przedmiotów.Pozniej to się zmieniło chyba.A teraz znów się nie liczy jak rozumiem ?
Nie jestem jakimś katolem, ale na lekcje religii chodzić lubiłem. Mieliśmy spoko babkę, a i religia to była taka luźna lekcja, gdzie nie trzeba było grillować mózgu. Taki "oddech" pomiędzy fizą, a chemią, no i można było dobrą ocenę wyłapać, aby średnią podkręcić. Jedno wam powiem, taka nagonka na kościół/religię to wyjdzie wam bokiem. Jest to odchodzenie i plucie na swoje korzenie, tradycję i kulturę. Takie coś zawsze się kończy katastrofą i tu też tak będzie :-D Nie będziecie żyli w ateistycznym kraju, bo przyjdzie inna religia, na którą nie będzie można pluć ;-)
@bananaboy "Nie jestem jakimś katolem, ale..." - na lekcje religii chodzić lubiłem - religia to moje korzenie, tradycja i nawet kultura - krytykować obecności religii w przestrzeni publicznej - nie wolno. Aż boję się sobie wyobrażać, jakie poglądy byś miał, gdybyś był "jakimś katolem" - jeżeli powyższe uważasz za umiarkowane. "przyjdzie inna religia, na którą nie będzie można pluć" - przyjdzie albo nie przyjdzie. Jeśli ludzie zrozumieją dostatecznie mocno, że (każda) religia to głupota i zło, to nie pozwolą tej nowej religii się dostatecznie umocnić.
@bananaboy oddech to mogła być muzyka albo plastyka. Naszymi korzeniami były wierzenia słowiańskie, a sięgając dalej siedzenie na drzewach lub w jaskini. Wierzyliśmy że to Bóg odpowiada za deszcze, wschodu i zachodu słońca, za śmierć naszych wrogów i choroby. Ten czas minął trzeba się z tym pogodzić i żyć dalej i oby lepiej. Jest dużo ateistycznych krajów i mają się dobrze. Ba nawet są te słynne islamskie kraje które mają się świetnie.
@boombel86 To człowiek wszyskim kieruje? Żeby czymkolwiek kierować, trzeba mieć możliwość planowania na śmiesznie krótki czas na przykład 1000 lat. Pewien człowiek zaplanował, że wybierze się do kina, a tu ciach, pośliznął się i wpadł pod tramwaj. Myślisz, że to on sam sobą tak pokierował....
@bananaboy "przyjdzie inna religia, na którą nie będzie można pluć" O, postraszyli naiwniaka "islamem" i się trzęsie :D To straszenie to oczywiście kościelna manipulacja, bo praktycznie się nie zdarza, żeby ktoś kto zrozumiał, że chrześcijaństwo to wymysły nagle się przerzucił na islam. Tam, gdzie przybywa muzułmanów to efekt imigracji a nie konwersji (tzn. to drugie się zdarza, ale to znikomy procent).
@perpedes Ale ty jesteś głupi. Aż szkoda czasu by tobie odpowiedzieć, na twój głupi wysryw xD
Nie chodzą bo mogą, można się cieszyć można nie ale fakt jest taki,że nie ma to nic wspólnego z polityką.Jakby mogli nie chodzić na WF też by tyle nie chodziło albo i więcej.Informacja raczej z gatunku oczywistych oczywistości a nie politycznej wojenki.
@ashoka Oczywiście, ówno prawda. Ilu uczniów zostaje po lekcjach na rózne SKSy i inne takie? ciekawe, ilu by zostało na jakiś SKR (szkolne koło religijne). "Nie chodzą bo mogą" - zawsze mogli, ale jakoś więcej ich chodziło. Pewnie, że nieobowiązkowość pomaga - ale istnieje też wyraźny trend i temu niesposób zaprzeczyć.
@perpedes Są też ludzie którzy chodzą na pielgrzymki tak samo jak ci co zostają na SkSy - zawsze się znajdą tacy co chcą bo ich cos interesuje robić POZA szkolnymi zajęciami. Ale tu jest mowa o OBOWIAZKOWYCH godzinach lekcyjnych i oczywiście gówno prawda bo ludzie w większości jak mogą to nie chodzą na lekcje i temu się nie da zaprzeczyć.
@ashoka ale przecież lata temu też mogli nie chodzić, a za moich czasów nie chodził tylko mały % osób które po prostu nie były katolikami. Bardziej rolę tu odgrywa po prostu kwestia zmian podejścia do religii (wśród starszych, rodziców, które oddziałuje i na dzieci) niż same chęci nastolatków.
@kocham-majonez Nie możesz ani w podstawówce ani w liceum sam zdecydować czy chcesz chodzić czy nie, o tym decydują rodzice.Rodzice są coraz młodsi i widać to w stosunku zarówno do szkoły, nauczycieli jak i kwestii takich jak lekcja religii.Dla starszych pokoleń rodziców nauczyciel to była świętość,stosunek młodszych rodziców zarówno do edukacji ( na swoim przykładzie widzą,że nie jest ona kluczem do sukcesu) w tym również do tematu religii w szkołach jest po prostu inny.Maja to w dupie mówiąc krótko i nie ma to za wiele wspólnego z działaniem samego kościoła bo to pokolenie zupełnie inaczej patrzące do życia i mające na religię mówiąc delikatnie wywalone dlatego pozwalają swoim dzieciom na nie chodzenie.Tak samo by pozwalali na nie chodzenie na WF czy na przedmioty które w średniej nie będą dzieciom potrzebne do dalszej kariery.
@ashoka Mają kościół w dupie, bo zrozumieli, że to żaden "autorytet moralny", a wręcz przeciwnie. Czyli jednak niechodzenie na religię nie jest (tylko) wynikiem tego, że jest nieobowiązkowa, ale tego, że ludzie zmądrzeli (jeśli nie uczniowie, to ich rodzice).
@mwaski Tak by było gdyby wcześniej chodzili na religię bo chceili a nie,że musieli. Ale ponieważ musieli tak jak na każdą lekcję więc żadne gadanie o autorytetach itp nie ma tu odzwierciedlenia. O tym,ze ludzie kościół mają w dupie świadczy mniej ludzie w kościele a nie na lekcjach religii gdy stały się nieobowiązkowe bo zrób nieobowiązkowy wf i liczba ćwiczących zmniejszy się równie diametralnie tak samo jakbyś nagle zrobił nieobowiązkową fizykę to będą chodzić tylko ci którym się potencjalnie przyda na studia a reszta ją oleje.
Jak pamiętam swoje lekcje, ktore musiały być 2 w tygodniu to nie wiem po co. W kółko powtarzanie tych samych treści, gadanie co to tam w kościele za święto i okres przed świąteczny żeby za rok znowu mówić to samo, w ten sam sposób. Jakieś tematy nurtujące młodzież? Nieee, tu masz opowiem Ci po raz 10 o adwencie. Na sam koniec mieliśmy księdza który już poprostu odprawiał Mszę żeby mieć już tą jedną z głowy. Więc technicznie miałem ich 3 w tygodniu... Powiedzcie mi że to nie jest marnowanie czasu. Za to w innych szkołach, potrafił przyjść ksiądz i za pomocą nazywania okresu nieczystością i twierdzeniem, że kobity wtedy powinny siedzieć w domu i nic nie dotykać, a broń ich przed siadaniem w kościelnych ławach, i wszelkimi tego typu twierdzeniami, z jakiejś połowy nie chodzących zrobił w miesiąc 80% xD
@nazwa-elfa Tak działa pranie mózgu......... powtarzać do usranej......... Dzieciarnia na świry patrzy i nie chce tak skończyć.
edytowano: 6 miesięcy temu@qazpylades Wiadomo, że pranie mózgu przez Walaszka jest lepsze.
@anna-seredynska A kto to jest ten Walaszek?
edytowano: 6 miesięcy temuAutor się cieszy czy martwi?
Gdyby nie ta obleśna poprzednia władza myślę że ludzie by tak masowo nie odchodzili od kościoła. Oczywiście dużo zrobiło to że kościół wielokrotnie popierał poprzednia władzę oraz afery PDFow w kościele
@arek84 Sami się proszą o rewolucyjne zmiany. łamią konkordat. Mieszają się do polityki (od setek lat). Nie ma boga który w Polsce potrzebuje aż tyle kasy. Chcą moralność krzewić a dają przykład pedofilii i kościelnych orgietek tak wyj****ych że jak nie ma trupa to się orgietka nie udała. Niewielu jest takich, którzy mogli by boć moralnym kompasem. Kościelna wierchuszka to tacy współcześni faryzeusze. Samo nazwanie wierzących parafianami świadczy o tym za jakich matołów mieli i dalej mają ludzi.
Tzn tak jak uważam że ta dwójka zasługuje na podwójną Golgotę i zawsze na nich będę pluł, tak tutaj nie można powiedzieć że to tylko ich zasługa. To trochę zbyt duże uproszczenie. Wiadomo że swoją cegiełkę dorzucili, ale ja tu głównie widzę winę kościoła, który przeżywa ogromny kryzys wiary i po prostu PR-owy. Za dużo jest tego “dej mnie, słuchej mnie, bo inaczej do piekła pójdziesz bezbożniku jeden!” połączonego z ciągłym a to ksiądz pedofil tam, a to jakiś sadomaso gej wikary odjechał do św Piotra w trakcie orgii tu, a to znowu kręcimy z ulgami podatkowymi za ziemię, itd itd. Lista jest ogromna i nawet jak ktoś jest wierzący, to po prostu ciężko przymykać na to oko i dalej słuchać ich kazań i chodzić do nich po rozgrzeszenie. Zwłaszcza w przypadku ludzi młodych. Skąd u nich niby miałby się wziąć szacunek i uznanie duchowieństwa, a co za tym idzie też religii, za faktyczny drogowskaz jak postępować w życiu? Rozłam między teorią a praktyką jest po prostu zbyt duży i KK musiałby nad tym ostro popracować, a przecież tego nie zrobią, bo są wciąż przekonani o swojej nietykalności. Zobaczymy, oj zobaczymy jak wam się opłaci taka polityka
Taka kolej rzeczy, za komuny odganiali na siłę od kościoła efekt był odwrotny, bo ludzie to raczej są tacy hardzi, i nie lubią jak sie mówi co mają robić. Tutaj jest taki sam przypadek, no tylko w drugą strone rzecz jasna
Ideologie się radykalizują gdy zaczynają słabnąć. Holocaust się zaczął w 1942 gdy Niemcy zaczęli przegrywać na froncie wschodnim, Stan Wojenny został wprowadzony w 81 - rok po powstaniu Solidarności, ustawa aborcyjna została zaostrzona wraz ze słabnięciem kościoła w Polsce.
Świat nie znosi próżni. Obyście zaczęli sami chodzić do kościoła i wierzyć w Boga. Albo jeśli nie otrzymacie daru wiary, to przynajmniej żebyście katolicyzm szanowali i po stronie kościoła stawali, jako niewierzący, ale rozumiejący jego wkład cywilizacyjny. Bo jak nie, to Wasze dzieci będą wyznawać albo islam, albo jakieś neobolszewickie ideologie, które w ich sercach urosną do rangi religii. Wystarczy popatrzeć jak wygląda Francja, Niemcy, Belgia, Holandia, UK itd. Nawet Czechy mają na każdym rogu w centrum Pragi murzynów, którzy kombinują jak tu ludzi na hajs oyebać. Choć akurat Czesi, jako państwo byłego bloku wschodniego, opiera się trochę bardziej niż zachód - ale przyjdzie czas i na nich, wszak już się zaczęło. A potem i na Was, jeśli się nie opamiętacie.
@krivi Najbardziej Katolicka jest Ameryka Łacińska, jedna z najbardziej patologicznych krain tego świata. Moralność Europejska nie pochodzi od kościoła jak to kłamliwię lubi sobie przypisywać tylko od starożytnych myślicieli i filozofów... I od późniejszych ruchów które się od nich wywodzą takich jak Oświecenie.
edytowano: 6 miesięcy temu@tendrugianon Brednie. Po pierwsze Ameryka Łacińska przyjęła chrześcijaństwo względnie niedawno, oni wciąż wyzwalają się ze swojego brutalnego, indiańskiego dziedzictwa, co przy niskiej jakości państwa i wymieszanej kulturze, jest zwyczajnie trudne. Pomijasz fakt, że zmiany kulturowe to kwestia nawet nie pokoleń, co stuleci, upraszczasz rzeczywistość pod tezę, by było na Twoje. Otóż świat wygląda inaczej niż to, w co chciałbyś wierzyć. A co do moralności europejskiej (z małej litery, to przymiotnik). Gdyby moralność pochodziła nie od kościoła, a od starożytnych myślicieli i filozofów... oj, to byś daleko nie zaszedł. Oni dali nam sposób w jaki widzimy świat, sposób w jaki myślimy, ale absolutnie nie dali nam moralności. Chciałbyś żyć w świecie, w którym Spartanie porzucali słabsze czy niepełnosprawne dzieci na pewną śmierć, albo w świecie gdzie (np. w Tracji) składało się ofiary z ludzi? To chrześcijaństwo, a konkretnie Jezus Chrystus nadał człowiekowi wartości, mówiąc że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, jednocześnie, jednocześnie kierując Ewangelię na wszystkie narody i nie ograniczając roli bliźniego li tylko do narodu żydowskiego. Chrześcijański personalizm i uniwersalizm to wielki dorobek cywilizacyjny. Wreszcie oświecenie (znowu z małej litery, co Ty masz z tymi wielkimi literami?). Powiem krótko: oświecenie mogło zaistnieć tylko w świecie chrześcijańskim. Nie u ludów trybalistycznych, nie u żydów, nie u muzułmanów, buddystów, czy u kogokolwiek innego. Wiem że prawda Ci się nie podoba, ale to już trudno, to Twój problem.
@krivi oświecenie polegało właśnie na odrzuceniu deizmu i uznawaniu tylko tego co racjonalne. chrześcijaństwo to tylko kolejna sekta ze swoim zbiorem bajek. btw - średniowieczny stan nauki chrześcijańskiej europy był mocno zacofany w porównaniu do Islamskiego bliskiego wschodu.
@krivi Kilka błędów. 1. Ameryka jest chrześcijańska od kilkuset lat, więc to nie jest względnie niedawno. Minęło kilkadziesiąt pokoleń , a przestępczość tam rośnie a nie spada. 2. A chrześcijanie nie byli brutalni? Nie torturowali ludzi i palili na stosach, choćby z powodu ,że ziemia krąży wokół słońca? 3. Czy świeckie kraje jak Australia , Korea , Japonia, Chiny są krajami barbarzyńskimi czy jednak mają mniejszą przestępczość niż np. taka Polska? 4. Straszysz islamem a tymczasem to są nasi młodsi bracia w wierze w tego samego Boga..... Gdyby nie nasz Bóg to Allaha by nie było. 5. To nie chrześcijaństwo jako takie dało nam cywilizację a cywilizacja grecka , rzymska , chińska była o wiele bardziej rozwinięta i "ludzka" niż np. średniowieczna Europa... Jeszcze pragnę zaznaczyć, że ilość kradzieży , gwałtów , przemocy w rodzinie oraz zabójstw cały czas spada pomimo tego ,że z każdym rokiem katolików w Polsce coraz mniej. Dla porównania 20 lat temu było ponad dwa razy więcej zabójstw niż dziś. Podsumowując Tak Chrześcijaństwo wniosło wiele dobrego dla całej ludzkości a nawet można powiedzieć ,że najwięcej ze wszystkich religii. Ale nie jest i nigdy nie była jedynym i źródłem dobra i cywilizacji.
@boombel86 Z krajami dalekiego wschodu to nie do końca się zgodzę z tą mniejszą przestępczością. Ze względu na ich kulturze społecznie wymagane jest granie pozorami, ratowanie twarzy, nasze polskie PRL'owskie kolesiostwo i cwaniactwo z którego próbujemy się wyrwać to pikuś przy tym co jest tam na co dzień. @krivi "Chciałbyś żyć w świecie, w którym Spartanie porzucali słabsze czy niepełnosprawne dzieci na pewną śmierć, albo w świecie gdzie (np. w Tracji) składało się ofiary z ludzi?" Chciałbyś żyć w świecie gdzie składało się ofiary z ludzi na stosie za bycie wiedźmami by udobr****ć boga i demony? Chciałbyś żyć w świecie gdzie musisz żyć w strachu przed Inkwizycją? Chciałbyś żyć w świecie w którym jesteś karany za myślenie? A nie to wszystko było miłosierne chrześcijaństwo w imię zbawiciela jezusa chrystusa. Więc było w porządku.
@krivi nie mogę się doczekać. Nie tęczowa Nie pogańska Wielka polska Muzułmańska
@krivi pierdzielisz . Mieszkam w Nl od 10 lat I nikt mine nie zmusza do islamu Lub czegokolwiek innego. Mam znajomych, ktorzy wyznaja chcrzescinanstwo I takich ktorzy nie wien, Chyba nic, buddystow, poznalam Tez osoby ktore wyznaja islam I co? Nic. Normalnie zyje, nikt na sile mnie nigdzie nie ciagnie, nie przelonuje, dzieciom Tez nikt niczego nie wciska . Ale wmawiaj Sobie dalej .
@mmm30 W Paryżu i innych miastach Francji jest przemoc na ulicach, w Szwecji i UK są no-go zone, a w Niemczech w niektórych regionach dziewczynki w szkołach ubierają burki, by nie mieć nieprzyjemności ze strony mniejszości muzułmańskiej. To że akurat Ty masz jeszcze dobrze, to masz fajnie, ale zmiany następują i to jest fakt.
@tendrugianon Nie znasz historii, a się wypowiadasz. Za palenie czarownic na stosie odpowiedzialni są protestanci, a nie inkwizycja. Inkwizycja to było wprowadzenie przewodu sądowego, w miejsce brutalnych kar za samo oskarżenie.
@imbaskadi Bredzisz. Logos był praktykowany w katolicyzmie od samego początku, na długo przed oświeceniem, jak i po nim. Wystarczy wspomnieć św. Augustyna. Stawianie racjonalności w opozycji do katolicyzmu jest kłamstwem, nieuzasadnioną wiarą gimboateisty w swoją wyższość, a opartą wprost na jego ignorancji i wiary w lewicowe bajki.
@boombel86 1. Kilkaset lat temu, to Kolumb odkrył Amerykę. Przyjęcie chrześcijaństwa nie nastąpiło z dnia na dzień, jak pstryknięciem palca. Tak samo jak Polska nie stała się chrześcijańska w jednej chwili, bo Mieszko I przyjął chrzest. Minęło ponad tysiąc lat, a my wciąż kultywujemy szereg pogańskich tradycji, wciąż mamy szereg przesądów rodem z czasów pogańskich. Nie rozumiesz tych procesów. Wciąż minęło za mało czasu dla Ameryki łacińskiej. 2. Masz mylne pojęcie o świętej inkwizycji. Jak większość ludzi zresztą, wierzysz w holiwoodzki obraz tej instytucji. 3. Korea, Chiny i Japonia wyrosły w zupełnie innej kulturze. W kulturze, w której ja na pewno nie chciałbym żyć i Ty pewnie też nie. Chińczycy mają podejście kolektywne i nie mają przez to właściwego poszanowania dla jednostki i indywidualizmu. A Japończycy dobrze że są pod butem jankesów, bo przed tym to najlepsi to byli w mordowaniu, mordowaniu i jeszcze raz mordowaniu... Korei nie znam, ale była pod wpływem tak Chin, jak i Japonii. A Australia to przecież odprysk kolonistów z Europy. 4. Prostacki argument, nawet nie odpowiadam. Wysil się bardziej. 5, Grecka filozofia, zwłaszcza ze swoim podejściem do prawdy, prawo rzymskie i moralność religii chrześcijańskiej są filarami naszej cywilizacji. Współistniejącymi. Nie funkcjonują w opozycji do siebie, lecz razem tworzą to w czym obecnie żyjemy. Bez któregoś z tych elementów, tracimy wiele. Natomiast Twoja teza o "ludzkiej" cywilizacji chińskiej jest fałszywa, podejrzewam że pochodzi z jakichś wyobrażeń o tym regionie, postrzegających go przez różowe okulary. Co do spadku przestępczości, to jest więcej czynników, które pomijasz. Takie jak wykrywalność przestępstw, rozwój kryminalistyki itd. I wreszcie co do podsumowania. Oczywiście że chrześcijaństwo nie było jedynym źródłem cywilizacji (przecież nigdzie tak nie twierdziłem), bo przecież nie tylko na bazie chrześcijaństwa powstawały cywilizacje. Ich jest cały szereg, powstałych w różnych miejscach na Ziemi. Po prostu wiem, że tylko w chrześcijańskiej chcę żyć ja, jak i wielu tych, którzy na chrześcijaństwo i katolicyzm psioczą.
edytowano: 6 miesięcy temu@krivi Za palenie czarownic na stosie odpowiedzialni są Chrześcijanie. I z tego co internety podają też nasi rodzimy, choć w Polsce to był rzadki proceder. "W 1315 roku biskup wrocławski Henryk z Wierzbna powołał trybunał inkwizycyjny pod przewodnictwem biskupa pomocniczego Pawła z Bancza, który skazał na spalenie na stosie ponad 50 waldensów we Wrocławiu, Nysie i Świdnicy uznanych za heretyków i lucyferian[8]. " "W XVII wieku, po sprowadzeniu jezuitów do Nysy, na terenie Księstwa nyskiego doszło do kilku fal procesów o czary i palenia rzekomych czarownic. Procesy te prowadzone w Jeseníku, Nysie, Zlatéj Horze, Głuchołazach i innych miejscowościach osiągnęły niebywałe rozmiary w skali Europy Środkowej i Śląska, gdzie na stosach spalono około 250 kobiet i dziewczynek. W największym nasileniu pogromy czarownic miały miejsce w latach 1622, 1639–1642, 1651–1652. W roku 1622 na torturach oskarżona kobieta przyznała się do winy, wymieniając pięć innych jako swoje wspólniczki. Wszystkie one zostały spalone."
@krivi religia nie opiera się na racjonalizmie stąd stawianie jej w opozycji. Czy może masz jakieś racjonalne wytłumaczenie istnienia Jahwe? Swoją drogą moralność religijna raczej podąża za tą humanistyczną niż odwrotnie. Stąd można wnioskować, że religia jest "obłaskawiana" przez cywilizacje (możliwy jest tez proces odwrotny). Musi się dostosować by nie tracić wyznawców. Gdyby tak nie było to nadal mielibyśmy wiele praw z Biblii których nie stosujemy, a widnieją w świętej księdze Chrześcijan.
@arc Nic nie wiesz o religii katolickiej, skoro napisałeś to co napisałeś.
@tendrugianon Wikipedia Twoim źródłem.
@krivi nic nie wiesz na temat mojej wiedzy na temat religii katolickiej skoro napisałeś to co napisałeś.
@krivi logos nie ma nic wspólnego z racjonalizmem - podobnie jak każda religia. religia jako - po pierwsze wiara na słowo, po drugie - wiara w rzeczy nadprzyrodzone, jest zaprzeczeniem racjonalizmu i tylko gimbokatol będzie przekonywał, że jest inaczej. natomiast idiota będzie od razu mieszał w to lewicę albo prawicę.
@imbaskadi Stosowane przez Ciebie wyzwiska i ignorancja którą się chwalisz, mówią same za siebie.
@krivi Stosowane przez Ciebie wyzwiska i ignorancja którą się chwalisz, mówią same za siebie.
@krivi ad.1 Pragę zaznaczyć że zdecydowana większość Ameryki to nie nawróceni indianie a potomkowie Hiszpanów, Portugalczyków itp. więc już byli chrześcijanami nim stanęli na nowym lądzie. A nawet jeśli nie to i tak niczego nie dowodzi. Bo i tak teraz jest tragedia a rdzennych wierzeń nie ma tam od wieków. 2. Jakiego wyznania są Niemcy, włości, Belgowie, Francuzi, rosjanie, Anglicy? I czy nie torturowali, gwałcili, mordowali? 3. Czy ty właśnie przyznałes,że jakaś ideologia jest potężniejsza od Boga? Czy jednak T wierdzisz że np. konfucjonizm, dżinizm, buddyzm to "zła" religia/filozofia? 4..... 5. Starożytna Grecja czy Rzym były przed Chrystusem a nie obok czy po. Więc jak już to Jezus czerpał kulturę od nich a nie odwrotnie. Co do Chin wróć znów do Chin ale porównuj do czasów gdy np u nas było średniowiecze. Brawo szerloku odbyłeś że za przestępstwa nie odpowiada Bóg/ Religa tylko ludzie. I sam siebie zaoorales. To że ty chcesz żyć w chrześcijańskiej społeczności jest naturalne, ale nijak to się ma do argumentu że jest "lepsza" Naziści też woleli żyć w kraju nazistów.
@boombel86 1. Nie słuchasz mnie. 2. Jak wyżej. 3. Upraszczasz. 4. :) 5. Jak w punkcie pierwszym.
Tak szczerze. Czy ktoś miał/ma normalne lekcje religii, na których katecheci uczą czego uczyć powinni? Ja pamiętam niewiele takich lekcji. W gimbazie graliśmy z księdzem na tyłach szkoły w nożną, a w technikum robiliśmy przeważnie jakieś pierdoły typu kwiatki z bibuły czy z czegoś tam do ozdoby auli/szkolnych gazetek.
@jennifer U mnie w gimbazie były modlitwy na ocenę i indoktrynacja opowiastkami. W liceum nie wiem, nie chodziłem.
@jennifer w gimbazie 90% religii to były historyjki pani, która miała ze 120 lat (I dziecko z księdzem xd) i przygotowania do występów (prowadziła takie jakby kółko teatralne) I co jakiś czas trzeba było zdać modlitwę czy jakieś tam tajemnice. Oczywiście chciałam to zaliczyć od razu i mieć spokój, ale ona wiecznie nie mogła mnie odpytać, bo jej durny teatrzyk był ważniejszy. A w podstawówce pani mi zayabała taki krzyż że ściany, którego użyłam do gigantycznego różańca z głogu i potem przez 3 lata mi kłamała, że go odda xD
Typowa "dobra" rodzina. Matka religijna fanatyczka i ojciec alkoholik.
Kiszczak wygrał.
@mistrzrzeczywistosci Gdzie komuna nie może, tam Tuska i jego skrajnie lewicowe towarzystwo pośle. Parafrazując znane polskie porzekadło.
@mistrzrzeczywistosci Ludzie się zorientowali (po 30 latach, trochę późno), że kościółek nie walczył z komuną dla dobra Polaków, tylko po to, żeby funkcjonariusze kościoła mogli gromadzić milionowe majątki i być kompletnie bezkarni.
Nie są rodzicami tego sukcesu. Jak już to sam kościół może być sobie winny za wszystkie machloje i ich zatajanie
@maarrr kościół jak kościół, ale ta głupia władza dodała swoje 5 groszy jednak