@Mateusz LokśPrawie dobrze kombinujesz tylko zapomniałeś, że nie jeździsz po swojej drodze tylko po czyjejś i ten ktoś - Państwo, pozwoli ci po niej jeździć jak będziesz się stosował do odpowiednich zasad. To tak samo jak przychodzić do kogoś obcego do domu to nie wpierniczasz się z błotem na butach na biały dywan. Mimo że u siebie możesz tak robić to u kogoś kto ma inne zasady już nie możesz. To po pierwsze.Po drugie jak odebrałeś (mam nadzieję) prawo jazdy to własnoręcznym podpisem poświadczyłeś , że będziesz przestrzegać przepisów ruchu i będziesz zapoznawał się z wszystkimi zmianami. Więc jak to mówią: podpisałeś? to się nie dziw.Po trzecie przepis jest po to, żeby nie płacić miliardów złotych za leczenie i renty dla ludzi z wypadków, bo sobie wymyślili, że nie będą zapinać pasów. Jak masz kilka albo więcej miliardów to złóż wniosek do sejmu, że ty będziesz za wszystko płacił a przepis będzie uchylony.
Niezapinanie pasów w pojeździe kiedy inni zapinają jest tym samym co ostatnio głośna tragedia z pilotem samolotu który popełnił samobójstwo. Jak te osoby chcą to robić to niech to robią, ale w samotności a nie z mimowolnymi kibicami ;/
Powiem krótko, jako znawca tematu: kij z Tobą, ale jeśli Ty nie zapniesz pasów, możesz zranić, lub zabić osobę, która te pasy zapięła. Przykład na załączonym wyżej obrazku.
Ale przecież wujek brata kuzyna ze strony drugiej ciotki gdy jechał bez pasów miał wypadek, wyleciał przez szybę i nic mu się nie stało, a gdyby zapiął pasy, to by zginął bo by go zgniotło!
Tym się różni człowiek wolny od bydlęcia/niewolnika, że człowiek wolny sam decyduje, kiedy zapiąć pasy, a za bydlę/niewolnika decyduje jego właściciel.Zapinam pasy, bo uważam to za korzystne dla mnie, a wkurza mnie, że mogę zostać ukarany za decyzję mającą negatywne konsekwencje jedynie dla mnie.Zapinanie pasów jest dobre, ale zmuszanie do tego jest złe.Uwolnijmy ludzi i pozwólmy działać selekcji naturalnej.
@mariusz.milczarczyk221 Jesteś bezmyślnym d*****m twierdząc, że nie zapinanie pasów ma konsekwencje tylko dla Ciebie. Twoje ciało latające po samochodzie może poranić, okaleczyć lub zabić pozostałych pasażerów. Wiele jest takich wypadków. Jesteś właśnie takim bydlęciem, które właściciel musi uwiązać żeby w szkodę nie weszło.
A pasażerowie jadą dzięki wstawiennictwu ducha świętego, czy za przyzwoleniem kierowcy?Jeśli MÓJ pasażer nie zapnie pasów w MOIM aucie, to nie jedzie.Podobnie ja jestem gotów dostosować się do władzy innego kierowcy, bądź zrezygnować z jazdy, jeśli pasów nie ma.
@mariusz.milczarczyk221 A co to ma do rzeczy? Ja jako kierowca nie ruszam z miejsca zanim wszyscy nie zapną pasów bo odpowiadam za tych, których biorę. Jak komuś za ciężko zapiąć pasy to niech na piechotę zapierdala a nie naraża mnie i innych pasażerów.
@mariusz.milczarczyk221 Jak będzie szczęście to nie dojdzie do wypadku i pasy się nie przydadzą więc to ryzyko nie powinno być regulowane przepisami? Jak będę strzelał na oślep z karabinu na ulicy i będzie szczęście to nikogo nie trafię więc ten mój debilizm też ma nie być karany i regulowany prawem dopóki kogoś nie zranię?
Przykład z d*py.Jadąc bez zapiętych pasów zagrażasz sobie i co najwyżej pasażerom.Strzelając na oślep z karabinu na ulicy zagrażasz ludziom postronnym.Taka OGROMNA różnica.
@mariusz.milczarczyk221 ja uważam, że dobrze jest gdy nakazują nam zapinać pasy i są za to kary. Prawdopodobieństwo, że stanie Ci się mniejsza krzywda przy zapiętych pasach w porównaniu z tym przy odpiętych jest o niebo wyższa, więc Ci którzy mówią, że trzeba zapiąć pasy mają bezwzględną rację. Gdyby bezpieczeństwo poruszających się pojazdami nie zależało w tak dużym stopniu od tego czy je zapniemy to można by to było pozostawić do wyboru. Mądrzejsi ludzie to wymyślili i powinni nawet zmuszać tych głupszych lub nie mogących pojąć wielkości zagrożenia dla siebie do takiego działania w kwestii bezpieczeństwa. Może i nawet te mandaty które za to przysługują są dla trzepania kasy, ale myślę, że niejedno życie już przez to zostało uratowane.a Tu jeden cytat:"Wśród kierujących i pasażerów krąży teoria, że podczas wypadku lepiej wypaść z auta niż być w nim uwięzionym. Badania wskazują, że w przypadku wyrzucenia ciała przez przednią szybę ryzyko odniesienia ciężkich ran w wypadku jest 25 razy większe. Natomiast ryzyko śmierci jest 6 razy większe."
Będę teraz taką "marudą" i powiem, że pracuję z markiem, osobą z którą bym dziś nie pracował gdyby miał zapięte pasy, karetka zrobiła błąd i wjechała w bok jego samochodu, uderzyła w miejsce kierowcy, zgniotła prawię połowę samochodu, gdyby był przypięty pasami to flaki wyszły by mu tyłkiem i ustami a tak zdążył przeskoczyć na siedzenie pasażera obok. Dodam że sam pasy zawsze zapinam ale to nie powinien być obowiązek, choć fakt że osoba z tyłu niezapięta może zabić pasażera z boku bądź przed sobą jak będzie mocne uderzenie... A co do wyżej wymienionego Marka, jak pisałem to nie była jego wina, sam był przez kilka lat kierowcą karetki a tam zwykle amatorów nie zatrudniają (mój ojciec śp. Tomasz również był kierowcą karetki)
Nie przesadzaj że jedna niezapięta osoba może pozabijać pozostałe cztery... Człowiek to nie jest jakaś cholerka piłeczka kauczukowa która będzie się rykoszetem odbijać od ścian samochodu aż wszystkich nie pomorduje...
A jak dla mnie nie powinno być przymusu zapinania pasów, kto będzie chciał ryzykować niech ryzykuje (chyba że jak niektóre osoby tutaj wspomniały, nie zapniesz pasów, nie jedziesz bo tak mówi kierowca i ma do tego święte prawo) jeśli teoria darwinizmu jest choć trochę prawdziwa, to ryzykanci bez pasów sami ograniczą swoją populację i nie będzie już "a brat mojego kolegi siostrzeńca..." tylko zacznie panować opinia że bez pasów więcej osób umiera i ludzie sami zaczną bardziej myśleć za siebie i dbać o swoje bezpieczeństwo
@subii.loks1d3 co za bełkot z tą teorią darwina. Nawciskał wam jakiś staruszek mądrości rodem z epoki kamienia. Naprawdę chcesz żeby ludzie którzy są może czasami bezmyślni umierali? Jak będziesz miał dziecko które może nie będzie geniuszem to stwierdzisz 'eh, niech zdechnie bo nie jest idealne'? Szczerze sobie odpowiedz, jak sądziesz, wiecej ludzi bedzie zapinać pasy czy mniej jak nie będzie to obowiązkowe?
@subii.loks1d3 Tak samo jak pijany za kierownicą sam się rozwali a nie zabije innych więc to jego sprawa... ale tylko jego zdaniem. I takich zawsze będzie wystarczająco dużo żeby zabijali niewinnych. A ja mam znajomego, który grał w ruską ruletkę i nie dosyć, że mu nie wypaliło w łeb to jeszcze przez grę się spóźnił na samolot, który się rozbił. Gdyby nie grał w ruską ruletkę to by zginął. Tego samego rodzaju argument. Dlatego trzeba niewinnych bronić prawem przed głupcami. Technologia ratuje zbyt wiele żyć aby w przypadku ludzi ewolucja podniosła inteligencję.
Możesz mi nie wciskać w usta rzeczy których nie powiedziałem? Bardzo dziękuje... Ps. Idąc torem twojego rozumowania czemu by nie dać mandatu za wkładanie gwoździ do gniazdka? Przecież to też niebezpieczne! Ile dzieci i osób by to uratowało... Zastanów się zanim coś napiszesz
Co do pijanych kierowców przyznam Ci rację, ale to nie to samo co nie zapięcie pasów, bo niezapięte pasy mogą (acz nie muszą) zabić tylko osobę która ich nie zapięła, za to pijany kierowca może zabić siebie lecz niestety równie łatwo (i chyba nawet częściej) może zabić innych... Pomijam sytuację gdy w samochodzie jest więcej osób bo wtedy od kierowcy zależy czy przypilnuje innych pasażerów żeby zapieli pasy (obecnie jest taki wymóg) czy to oleje
@subii.loks1d3 to jest wielka różnica bo nikt nie uważa, że wkładanie gwoździ do gniazdka jest "cool". Niezapinanie się w aucie jest dla młodych trochę jak palenie papierosów. Patrzcie jaki jestem nonszalancki. Poza tym zapięcie pasów można bardzo łatwo wyegzekwować i uchronić kogoś przed uszkodzeniem lub smiercią. Twoją logika można by iść dalej. Po co karać za brak świateł? Po co karać za jazdę bez przeglądu?
Jakoś nikt nie nakazuje trzymania noża za rękojeść zamiast za rączkę i nie widzę, żeby masowo ludzie mieli poucinane palce z tego powodu.Trzeba przestać chronić idiotów i dać pracować selekcji naturalnej. "Co najwyżej" jest życie bliskich osób dla debila. Ja pasy zapinam i pilnuję tego u pasażerów. Wk*rwia mnie, że policja jest zaprzęgnięta do tego, by pilnować czy to robię.
#strzał_w_kolanoJazda autem niesprawnym lub bez przeglądu powoduje wzrost zagrożenia dla INNYCH (postronnych) uczestników ruchu, którzy nie mają wpływu na podjętą przez kogoś decyzję. Tak samo kierowca w zapiętych pasach, w aucie z 30 poduszkami powietrznymi, nie boi się jeździć szybciej, bo czuje się bezpieczny.On - tak, ale czy pasy bezpieczeństwa ochronią pieszego, w którego wjedzie po utracie panowania nad kierownicą? Podobnie się ma sprawa do kasków motocyklowych. Są w USA stany gdzie nie ma przymusu zakładania kasków, a mimo to ludzie nadal jeżdżą w kaskach (nie wszyscy) i żaden organ ucisku nie musi poświęcać swojego czasu, by tego pilnować.Jeszcze raz powtórzę: Zapinanie pasów jest dobre, ale przymus jest zły.
A wiesz że polska to jeden z kilku krajów świata który ma nakaz włączonych świateł w dzień? Oprócz nas jest jeszcze tylko kilka krajów które przez swoje specyficzne położenie mają jasno w dzień tylko przez kilka godzin... A po za tym, mówisz że "to jest cool" a wiesz czemu tak się dzieje? Bo zakazany owoc smakuje najlepiej i zawsze będzie przyciąga***młodych.Ps. Jazda bez przeglądu to już inna sprawa, co innego jak naraża ktoś tylko siebie a co innego jak naraża życia innych (już o tym pisałem kilka razy, przestań czytać wybiórczo moje komentarze) jazda po pijaku powinna być karana, tak samo jazda bez ważnego przeglądu, ale jak ktoś jedzie sam autem to powinien mieć wybór czy chce jechać z pasami czy nie, jeśli w samochodzie jedzie więcej osób to lepiej żeby zapięły ale przypilnować tego powinien kierowca, bo na niego spadnie odpowiedzialność
@mariusz.milczarczyk221 miło że są jakieś osoby które rozumieją co chcę przekazać, może nie tak jasno, zapomniałem że jestem w internecie i muszę na końcu dać krótki bardzo prosty komentarz podsumowujący. Cytując kolegę wyżej "Jeszcze raz powtórzę: Zapinanie pasów jest dobre, ale przymus jest zły."
@mariusz.milczarczyk221 ależ oczywiście ze pasy mogą wpłynąć na inne pojazdy na drodze. Jak po średnio mocnym uderzeniu wybije cie z siedzenia kierowcy i stracisz kontrolę nad pojazdem to możesz trafić w inne soamochody. Pasy trzymają sie w miejscu i masz okazję szybko odzyskać kontrolę nad pojazdem. Po drugie fetysz robicie z naturalnej selecji, To że jakiś bezmyślny 18 latek nie pomyślał nie znaczy że należy mu się od razu śmierc. Wszyscy młodzi są niejako debilami (widzę po sobie jak patrzę wstecz) Wolę żeby moje dziecko zapięło pasy samo z siebie, ale jak już nie pomyśli samo to wolę żeby zrobiło to ze strachu przed policjantem
@Mateusz LokśPrawie dobrze kombinujesz tylko zapomniałeś, że nie jeździsz po swojej drodze tylko po czyjejś i ten ktoś - Państwo, pozwoli ci po niej jeździć jak będziesz się stosował do odpowiednich zasad. To tak samo jak przychodzić do kogoś obcego do domu to nie wpierniczasz się z błotem na butach na biały dywan. Mimo że u siebie możesz tak robić to u kogoś kto ma inne zasady już nie możesz. To po pierwsze.Po drugie jak odebrałeś (mam nadzieję) prawo jazdy to własnoręcznym podpisem poświadczyłeś , że będziesz przestrzegać przepisów ruchu i będziesz zapoznawał się z wszystkimi zmianami. Więc jak to mówią: podpisałeś? to się nie dziw.Po trzecie przepis jest po to, żeby nie płacić miliardów złotych za leczenie i renty dla ludzi z wypadków, bo sobie wymyślili, że nie będą zapinać pasów. Jak masz kilka albo więcej miliardów to złóż wniosek do sejmu, że ty będziesz za wszystko płacił a przepis będzie uchylony.
śmiechłam
Niezapinanie pasów w pojeździe kiedy inni zapinają jest tym samym co ostatnio głośna tragedia z pilotem samolotu który popełnił samobójstwo. Jak te osoby chcą to robić to niech to robią, ale w samotności a nie z mimowolnymi kibicami ;/
wcale nie przyspieszony moment uderzenia i chwila po nim :)
Chyba nie widziałeś nigdy stłuczki od środka ;)
ja tylko nie rozumiem co się ak**at stało? Ktoś ich uderzył czy wybuch bomby atomowej?! wtf?
Z lewej strony auta ktoś walnął
Powiem krótko, jako znawca tematu: kij z Tobą, ale jeśli Ty nie zapniesz pasów, możesz zranić, lub zabić osobę, która te pasy zapięła. Przykład na załączonym wyżej obrazku.
Ale przecież wujek brata kuzyna ze strony drugiej ciotki gdy jechał bez pasów miał wypadek, wyleciał przez szybę i nic mu się nie stało, a gdyby zapiął pasy, to by zginął bo by go zgniotło!
Tym się różni człowiek wolny od bydlęcia/niewolnika, że człowiek wolny sam decyduje, kiedy zapiąć pasy, a za bydlę/niewolnika decyduje jego właściciel.Zapinam pasy, bo uważam to za korzystne dla mnie, a wkurza mnie, że mogę zostać ukarany za decyzję mającą negatywne konsekwencje jedynie dla mnie.Zapinanie pasów jest dobre, ale zmuszanie do tego jest złe.Uwolnijmy ludzi i pozwólmy działać selekcji naturalnej.
@mariusz.milczarczyk221 Jesteś bezmyślnym d*****m twierdząc, że nie zapinanie pasów ma konsekwencje tylko dla Ciebie. Twoje ciało latające po samochodzie może poranić, okaleczyć lub zabić pozostałych pasażerów. Wiele jest takich wypadków. Jesteś właśnie takim bydlęciem, które właściciel musi uwiązać żeby w szkodę nie weszło.
A pasażerowie jadą dzięki wstawiennictwu ducha świętego, czy za przyzwoleniem kierowcy?Jeśli MÓJ pasażer nie zapnie pasów w MOIM aucie, to nie jedzie.Podobnie ja jestem gotów dostosować się do władzy innego kierowcy, bądź zrezygnować z jazdy, jeśli pasów nie ma.
edytowano: 10 lat temu@mariusz.milczarczyk221 A co to ma do rzeczy? Ja jako kierowca nie ruszam z miejsca zanim wszyscy nie zapną pasów bo odpowiadam za tych, których biorę. Jak komuś za ciężko zapiąć pasy to niech na piechotę zapierdala a nie naraża mnie i innych pasażerów.
@mariusz.milczarczyk221 Jak będzie szczęście to nie dojdzie do wypadku i pasy się nie przydadzą więc to ryzyko nie powinno być regulowane przepisami? Jak będę strzelał na oślep z karabinu na ulicy i będzie szczęście to nikogo nie trafię więc ten mój debilizm też ma nie być karany i regulowany prawem dopóki kogoś nie zranię?
Przykład z d*py.Jadąc bez zapiętych pasów zagrażasz sobie i co najwyżej pasażerom.Strzelając na oślep z karabinu na ulicy zagrażasz ludziom postronnym.Taka OGROMNA różnica.
@mariusz.milczarczyk221 "zagrażasz co najwyżej pasażerom" - miło słyszeć, że życie może nawet 4 często bliskich ci osób to dla ciebie "co najwyżej"...
@mariusz.milczarczyk221 ja uważam, że dobrze jest gdy nakazują nam zapinać pasy i są za to kary. Prawdopodobieństwo, że stanie Ci się mniejsza krzywda przy zapiętych pasach w porównaniu z tym przy odpiętych jest o niebo wyższa, więc Ci którzy mówią, że trzeba zapiąć pasy mają bezwzględną rację. Gdyby bezpieczeństwo poruszających się pojazdami nie zależało w tak dużym stopniu od tego czy je zapniemy to można by to było pozostawić do wyboru. Mądrzejsi ludzie to wymyślili i powinni nawet zmuszać tych głupszych lub nie mogących pojąć wielkości zagrożenia dla siebie do takiego działania w kwestii bezpieczeństwa. Może i nawet te mandaty które za to przysługują są dla trzepania kasy, ale myślę, że niejedno życie już przez to zostało uratowane.a Tu jeden cytat:"Wśród kierujących i pasażerów krąży teoria, że podczas wypadku lepiej wypaść z auta niż być w nim uwięzionym. Badania wskazują, że w przypadku wyrzucenia ciała przez przednią szybę ryzyko odniesienia ciężkich ran w wypadku jest 25 razy większe. Natomiast ryzyko śmierci jest 6 razy większe."
Będę teraz taką "marudą" i powiem, że pracuję z markiem, osobą z którą bym dziś nie pracował gdyby miał zapięte pasy, karetka zrobiła błąd i wjechała w bok jego samochodu, uderzyła w miejsce kierowcy, zgniotła prawię połowę samochodu, gdyby był przypięty pasami to flaki wyszły by mu tyłkiem i ustami a tak zdążył przeskoczyć na siedzenie pasażera obok. Dodam że sam pasy zawsze zapinam ale to nie powinien być obowiązek, choć fakt że osoba z tyłu niezapięta może zabić pasażera z boku bądź przed sobą jak będzie mocne uderzenie... A co do wyżej wymienionego Marka, jak pisałem to nie była jego wina, sam był przez kilka lat kierowcą karetki a tam zwykle amatorów nie zatrudniają (mój ojciec śp. Tomasz również był kierowcą karetki)
Nie przesadzaj że jedna niezapięta osoba może pozabijać pozostałe cztery... Człowiek to nie jest jakaś cholerka piłeczka kauczukowa która będzie się rykoszetem odbijać od ścian samochodu aż wszystkich nie pomorduje...
A jak dla mnie nie powinno być przymusu zapinania pasów, kto będzie chciał ryzykować niech ryzykuje (chyba że jak niektóre osoby tutaj wspomniały, nie zapniesz pasów, nie jedziesz bo tak mówi kierowca i ma do tego święte prawo) jeśli teoria darwinizmu jest choć trochę prawdziwa, to ryzykanci bez pasów sami ograniczą swoją populację i nie będzie już "a brat mojego kolegi siostrzeńca..." tylko zacznie panować opinia że bez pasów więcej osób umiera i ludzie sami zaczną bardziej myśleć za siebie i dbać o swoje bezpieczeństwo
@subii.loks1d3 co za bełkot z tą teorią darwina. Nawciskał wam jakiś staruszek mądrości rodem z epoki kamienia. Naprawdę chcesz żeby ludzie którzy są może czasami bezmyślni umierali? Jak będziesz miał dziecko które może nie będzie geniuszem to stwierdzisz 'eh, niech zdechnie bo nie jest idealne'? Szczerze sobie odpowiedz, jak sądziesz, wiecej ludzi bedzie zapinać pasy czy mniej jak nie będzie to obowiązkowe?
@subii.loks1d3 Tak samo jak pijany za kierownicą sam się rozwali a nie zabije innych więc to jego sprawa... ale tylko jego zdaniem. I takich zawsze będzie wystarczająco dużo żeby zabijali niewinnych. A ja mam znajomego, który grał w ruską ruletkę i nie dosyć, że mu nie wypaliło w łeb to jeszcze przez grę się spóźnił na samolot, który się rozbił. Gdyby nie grał w ruską ruletkę to by zginął. Tego samego rodzaju argument. Dlatego trzeba niewinnych bronić prawem przed głupcami. Technologia ratuje zbyt wiele żyć aby w przypadku ludzi ewolucja podniosła inteligencję.
Możesz mi nie wciskać w usta rzeczy których nie powiedziałem? Bardzo dziękuje... Ps. Idąc torem twojego rozumowania czemu by nie dać mandatu za wkładanie gwoździ do gniazdka? Przecież to też niebezpieczne! Ile dzieci i osób by to uratowało... Zastanów się zanim coś napiszesz
Co do pijanych kierowców przyznam Ci rację, ale to nie to samo co nie zapięcie pasów, bo niezapięte pasy mogą (acz nie muszą) zabić tylko osobę która ich nie zapięła, za to pijany kierowca może zabić siebie lecz niestety równie łatwo (i chyba nawet częściej) może zabić innych... Pomijam sytuację gdy w samochodzie jest więcej osób bo wtedy od kierowcy zależy czy przypilnuje innych pasażerów żeby zapieli pasy (obecnie jest taki wymóg) czy to oleje
@subii.loks1d3 to jest wielka różnica bo nikt nie uważa, że wkładanie gwoździ do gniazdka jest "cool". Niezapinanie się w aucie jest dla młodych trochę jak palenie papierosów. Patrzcie jaki jestem nonszalancki. Poza tym zapięcie pasów można bardzo łatwo wyegzekwować i uchronić kogoś przed uszkodzeniem lub smiercią. Twoją logika można by iść dalej. Po co karać za brak świateł? Po co karać za jazdę bez przeglądu?
Jakoś nikt nie nakazuje trzymania noża za rękojeść zamiast za rączkę i nie widzę, żeby masowo ludzie mieli poucinane palce z tego powodu.Trzeba przestać chronić idiotów i dać pracować selekcji naturalnej. "Co najwyżej" jest życie bliskich osób dla debila. Ja pasy zapinam i pilnuję tego u pasażerów. Wk*rwia mnie, że policja jest zaprzęgnięta do tego, by pilnować czy to robię.
#strzał_w_kolanoJazda autem niesprawnym lub bez przeglądu powoduje wzrost zagrożenia dla INNYCH (postronnych) uczestników ruchu, którzy nie mają wpływu na podjętą przez kogoś decyzję. Tak samo kierowca w zapiętych pasach, w aucie z 30 poduszkami powietrznymi, nie boi się jeździć szybciej, bo czuje się bezpieczny.On - tak, ale czy pasy bezpieczeństwa ochronią pieszego, w którego wjedzie po utracie panowania nad kierownicą? Podobnie się ma sprawa do kasków motocyklowych. Są w USA stany gdzie nie ma przymusu zakładania kasków, a mimo to ludzie nadal jeżdżą w kaskach (nie wszyscy) i żaden organ ucisku nie musi poświęcać swojego czasu, by tego pilnować.Jeszcze raz powtórzę: Zapinanie pasów jest dobre, ale przymus jest zły.
A wiesz że polska to jeden z kilku krajów świata który ma nakaz włączonych świateł w dzień? Oprócz nas jest jeszcze tylko kilka krajów które przez swoje specyficzne położenie mają jasno w dzień tylko przez kilka godzin... A po za tym, mówisz że "to jest cool" a wiesz czemu tak się dzieje? Bo zakazany owoc smakuje najlepiej i zawsze będzie przyciąga***młodych.Ps. Jazda bez przeglądu to już inna sprawa, co innego jak naraża ktoś tylko siebie a co innego jak naraża życia innych (już o tym pisałem kilka razy, przestań czytać wybiórczo moje komentarze) jazda po pijaku powinna być karana, tak samo jazda bez ważnego przeglądu, ale jak ktoś jedzie sam autem to powinien mieć wybór czy chce jechać z pasami czy nie, jeśli w samochodzie jedzie więcej osób to lepiej żeby zapięły ale przypilnować tego powinien kierowca, bo na niego spadnie odpowiedzialność
edytowano: 10 lat temu@mariusz.milczarczyk221 miło że są jakieś osoby które rozumieją co chcę przekazać, może nie tak jasno, zapomniałem że jestem w internecie i muszę na końcu dać krótki bardzo prosty komentarz podsumowujący. Cytując kolegę wyżej "Jeszcze raz powtórzę: Zapinanie pasów jest dobre, ale przymus jest zły."
@mariusz.milczarczyk221 ależ oczywiście ze pasy mogą wpłynąć na inne pojazdy na drodze. Jak po średnio mocnym uderzeniu wybije cie z siedzenia kierowcy i stracisz kontrolę nad pojazdem to możesz trafić w inne soamochody. Pasy trzymają sie w miejscu i masz okazję szybko odzyskać kontrolę nad pojazdem. Po drugie fetysz robicie z naturalnej selecji, To że jakiś bezmyślny 18 latek nie pomyślał nie znaczy że należy mu się od razu śmierc. Wszyscy młodzi są niejako debilami (widzę po sobie jak patrzę wstecz) Wolę żeby moje dziecko zapięło pasy samo z siebie, ale jak już nie pomyśli samo to wolę żeby zrobiło to ze strachu przed policjantem
Nie będzie się bał śmierci/kalectwa, ale przestraszy się mandatu 100zł. Gdzie tu logika?
edytowano: 10 lat temu@mariusz.milczarczyk221 gówniarze nie boją sie skakac do basenu tylko że ich ratownik opieprzy, taka logika typowa dla młodych