No tak bo przecież krowy doi się prosto do butelek, zwkreca i niesie do sklepu. Wcale nie jest tak że cały udój trafia do jednej cysterny gdzie wymieszane jest mleko wszystkich krów z powiatu.
No A jak? Tak mi w dzieciństwie
Babcia przynosiła mleko. Mleko A nie ten produkt przerobiony po obróbce termicznej i dodaniu konserwantów zwany prawdziwym mlekiem prosto od krowy.
No tak bo przecież krowy doi się prosto do butelek, zwkreca i niesie do sklepu. Wcale nie jest tak że cały udój trafia do jednej cysterny gdzie wymieszane jest mleko wszystkich krów z powiatu.
No A jak? Tak mi w dzieciństwie Babcia przynosiła mleko. Mleko A nie ten produkt przerobiony po obróbce termicznej i dodaniu konserwantów zwany prawdziwym mlekiem prosto od krowy.