Toleruje i staram się zrozumieć wszystkie homo, trans, bi, pan i inne cudowności, których wyrasta jak grzyby po deszczu ale osób niebinarnych nie ogarniam. Jakim cudem nie można się zdecydować czy jest się chłopem czy babą? A w dodatku co losowy okres zmieniać zdanie. Brzmi jak zwykły kaprys i pop*********e w dupie.
Po pierwsze o gustach się nie dyskutuje, bo jak mawia mój tata: ' jeden lubi naleśniki, a drugi jak mu giry śmierdzą'. (Giry to nogi). Barman nie powinien wysmiewać kogoś za wygląd. Może nam sie nie podobać ubiór innej osoby, czy kolor włosów, ale HALO! to nie Twoje ciuchy ani włosy! Noś takie jakie Tobie sie podobają. I nie zapomnijmy żeby nie mylić 'dobrego smaku' a swobody ubioru, bo serio nie chcę latem oglądać Pani po 60. w koronkowej bluzce bez stanika. Druga rzecz: wiele osób nie rozumie słowa tolerancja. Toleracja to nie narzucanie innym swojego stylu i wymaganie by on sie innym podobał. Lgbt organizuja co roku marsze i wymagają od innych aby to tolerowali, lubili, kochali... Stop! Moment... czy jeżeli ja nie mogę kupić spodni w jednej z sieciowek, bo nie maja takich 'dużych' spodni (mam ponad 180cm i 5kg nadwagi) to robię masz po galerii bo producent dyskryminuje moją grubą du*e? To jest moja gruba du*a i mój problem ze nie mogę znaleźć spodni... a tu proszę jest na odwrót, lgbt oskarża ludzi za brak toleracji, ale sami tacy nie są i narzucają innym swój styl. Osobiście mam wyje**ne kto z kim, gdzie, jak itp. Nikomu nie zagladam ani do szafy ani do łóżka. Niech każdy żyje według wlasnych zasad i reguł, ale nie narzucajmy ich innym na sile.
Kiepskie zachowanie zarówno ze strony klienta, który trochę za mocno zareagował, jak i ze strony pracownika. Nie dość, że wyśmiał klienta na wejściu, to jeszcze z premedytacją zwrócił się osobowo, przy czym wiedział doskonale, że klient sobie tego nie życzy. Już nie mówiąc o tym, że typ pracuje w barze przyjaznym lgbt.
@sharrim Sorry bardzo, ale ja nie będę się bawić w łamańce językowe i się irytować, bo muszę niewiadomo jak odmienić osobę żeby się do kogoś zwrócić XD
@pankot97 możesz się zwrócić bezosobowo, wystarczyłoby zwykłe "co podać?", to chyba nie jest wielki problem, zwłaszcza, że obsługujący od razu zauważył, że osoba wchodząca może nie chciec być nazywana w jakiś określony sposob. Zamiast wybrać jakąś neutralną opcję (co powinien zrobić jako osoba pracująca w usługach) to ewidentnie z czystej złośliwości postanowił zwrócić się osobowo.
Dla mnie to jest po prostu obraz czystego chamstwa - z obu stron.
Osoba pracująca w usługach powinna wiedzieć, że jak nie wiadomo jakiej płci jest gość/klient to się mówi bezosobowo. Nawet przed modą na lgbt zdarzały się takie osobniki
Ale na serio, skąd ktokolwiek ma wiedzieć na jaką płeć się ktoś czuje? Tak jakbym wymagała, żeby każdy od razu wiedział jak mam na imię bez przedstawiania się
TL:DR
Pałuję się sam do siebie zmyśloną historyjką o tym jak to bez powodu dobejałem obcemu człowiekowi swoim super kreatywnym żarcikiem, na jaki nikt inny na świecie by nie wpadł.
Jeżeli to historia prawdziwa (w co wątpię), to na miejscu kierowniczki to bym wyj***ł typa na zbity ryj. Skoro knajpa jest przyjazna LGBT, to facet powinien się dostosować, bo swoim zachowaniem reprezentuje swoje miejsce pracy. Jak mu przeszkadzają osoby Trans, że musi się z nich nabijać, misgenderować i prowokować, to niech się zatrudnia w innych knajpach.
@zwykly-ktos-z-kwejka Może gdyby barman tej osoby nie sprowokował jako piewszy, to owa osoba by nie wyskoczyła z mordą. No, ale czemu ja oczekuję czytania ze zrozumieniem od takiego prawackiego orangutana, to przecież dla ciebie zbyt duże wyzwanie intelektualne.
"Unga babunga, jestem Zwykły Ktoś z Kwejka, taki jestem zaślepiony nienawiścią do LGBT, że bronię debila nabijającego się i prowokującego osobę Trans, i dorabiam swoje własne niewydarzone konfabulacje do istniejącej narracji, byleby się dopierdzielić do przeciwnej strony. Unga bunga."
Tak właśnie brzmisz.
@eggyslav o nie, ktoś użył złego zaimka w stasunku do mnie, bo nie mam wypisane na twarzy z czym się utożsamiam, a mam wygląd typowy dla faceta, co za j****y faszysta, trzeba go zacząć wyzywać
@eggyslav xD Przyjazna LGBT nie oznacza, że ktoś ma dar jasnowidzenia by od razu wiedzieć jakimi zaimkami się zwracać i, że ma wyuczony newspeak na pamięć
@zwykly-ktos-z-kwejka przecież w opisie jasno autor zaznaczył, że osoba miała różne naszywki, które zauważył, obśmiał ją za wyglad i zamiast zapytać "co podać" specjalnie użył określenia pan. Skoro pracuje w barze przyjaznym LGBT, to albo mają kiepskie szkolenia albo jest zwykłym kretynem.
@rownolegly Dzięki za wsparcie, bo kwejkowe prawactwo już się zbiegło żeby mnie zasypać minusami, za stwierdzenie faktu, gdzie racja jest po stronie osoby LGBT.
@zwykly-ktos-z-kwejka@Umysł-Roju Są w języku polskim neutralne płciowo sposoby zwracania się do drugiej osoby. Można było ich użyć, zamiast ryzykować misgenderyzację.
@eggyslav nie zrozum mnie źle, ja nadal cisnę z osób, które uważają, że podczas poznawania mam obowiązek zapytać o zaimek, jednak profil klubu oraz fakt, że zrobił to z premedytacją mnie irytuje.
@eggyslav prawej stronie? Głupota pytania o zaimki ma polityczną stronę? Uważasz, że pytając kogoś o drogę, powinienem podejść np do starszej pani i zapytać "człowiecze jakiego zaimku używasz?" a dopiero po określeniu go użyć "przepraszam czy mógł(a)by pan/pani wskazać mi drogę"? i to wszystko z powodu max 1% społeczeństwa?
@rownolegly Nie jest to głupota, tylko konieczność. A jak się nie chce pierdzielić z zaimkami, Zawsze można powiedzieć: "Przepraszam, czy mogę prosić o pomoc? Potrzebuję dojechać tu i tu", Albo po prostu "Przepraszam, czy mogę prosić o wskazanie drogi do [wstaw miejsce docelowe]?".
@eggyslav czyli mamy porzucić piękną tradycję na gruncie europejskim wręcz unikalną zwracania się per pan/pani, bo jest jakiś ułamek procenta kogo to denerwuje?
A jak używać rodzajów gramatycznych? Dlaczego mam się głowić i stosować jakieś sztuczne, nienaturalne formy zdań?
Gdybym zauważył taka naszywkę jak w opisie powyżej, zastanowiłbym się nad tym jak się zwrócić, ale chyba nie chcemy oznaczać osób niebinarnych?
@rownolegly No, nie. Jest to okropnie skomplikowany problem. Chodzi mi tylko o to, by przy obcowaniu z osobami Trans, okazać trochę empatii. Jak już się kogoś zmisgenderuje, to należy przeprosić, i zapytać się jak się do tej osoby zwracać, i od tej pory tak się zwracać.
@eggyslav pracownik grzecznie się odniósł. Jak wejdzie do baru facet, ale będzie miał tęczowe włosy to musi absolutnie oznaczać, że jest lgbt i trzeba do niego mówić PANI, czy jednak może koleś zwyczajnie lubi kolory? Można zwyczajnie zwrócić uwagę, nie drzeć ryja, po drugiej stronie też jest tylko człowiek...
@eggyslav ooooo... Jak szybko się role odwróciły. A taka fajna była ta nieuzasadniona agresja wobec katoli w formie "żartu/sarkazmu". A tu ktoś opowiedział śmieszną historie nikogo nieobrażając a lewaczkowi zwieracze puściły :]
@rq13 Sryzja nie hipokryzja. Ty po prostu nadal bóldupisz z powodu tamtego żartu o którym ja już zapomniałem. Przypierdalasz się teraz do moich starych postów z czystej małostkowości i robisz z siebie tylko debila. Jesteś po prostu żałosny. Weź se kvrwa znajdź inne hobby niż internetowy stalking.
@eggyslav pewnie nie zauważyłeś, że ten mem dziś wskoczył na główną, więc całkiem przypadkiem trafiłem na twój komentarz. Bronisz osoby, które wymuszają na innych stosowanie nowomowy a sam atakujesz agresywnie tych, którzy TYLKO wierzą w Boga i nic, abolutnie nic od ciebie nie oczekują. Czy jeśli chrześcijanin wszedłby do baru wymagałby od barmana uczynienie znaku krzyża lub odpowiedzi "na wieki wieków amen"? Czy byś tą osobę tak samo bronił czy raczej śmiejąc się kazałbyś wyciągnąć jej "krucyfiks z odbytu"? Na tym polega absurd całej tej sytuacji a tym bardziej twojej żałosnej hipokryzji.
Odpowiadam na komentarze nieraz z kilkudniowym opóźnieniem bo nie mam na stałe przyklejonej komórki do ręki. Na tym kończę dyskusję bo szkoda mi więcej marnować czasu na rozmowy, które do niczego nie prowadzą.
Toleruje i staram się zrozumieć wszystkie homo, trans, bi, pan i inne cudowności, których wyrasta jak grzyby po deszczu ale osób niebinarnych nie ogarniam. Jakim cudem nie można się zdecydować czy jest się chłopem czy babą? A w dodatku co losowy okres zmieniać zdanie. Brzmi jak zwykły kaprys i pop*********e w dupie.
Po pierwsze o gustach się nie dyskutuje, bo jak mawia mój tata: ' jeden lubi naleśniki, a drugi jak mu giry śmierdzą'. (Giry to nogi). Barman nie powinien wysmiewać kogoś za wygląd. Może nam sie nie podobać ubiór innej osoby, czy kolor włosów, ale HALO! to nie Twoje ciuchy ani włosy! Noś takie jakie Tobie sie podobają. I nie zapomnijmy żeby nie mylić 'dobrego smaku' a swobody ubioru, bo serio nie chcę latem oglądać Pani po 60. w koronkowej bluzce bez stanika. Druga rzecz: wiele osób nie rozumie słowa tolerancja. Toleracja to nie narzucanie innym swojego stylu i wymaganie by on sie innym podobał. Lgbt organizuja co roku marsze i wymagają od innych aby to tolerowali, lubili, kochali... Stop! Moment... czy jeżeli ja nie mogę kupić spodni w jednej z sieciowek, bo nie maja takich 'dużych' spodni (mam ponad 180cm i 5kg nadwagi) to robię masz po galerii bo producent dyskryminuje moją grubą du*e? To jest moja gruba du*a i mój problem ze nie mogę znaleźć spodni... a tu proszę jest na odwrót, lgbt oskarża ludzi za brak toleracji, ale sami tacy nie są i narzucają innym swój styl. Osobiście mam wyje**ne kto z kim, gdzie, jak itp. Nikomu nie zagladam ani do szafy ani do łóżka. Niech każdy żyje według wlasnych zasad i reguł, ale nie narzucajmy ich innym na sile.
@zwyklaona Dokładnie, wolność jednych kończy się tam gdzie zaczyna drugich
Kiepskie zachowanie zarówno ze strony klienta, który trochę za mocno zareagował, jak i ze strony pracownika. Nie dość, że wyśmiał klienta na wejściu, to jeszcze z premedytacją zwrócił się osobowo, przy czym wiedział doskonale, że klient sobie tego nie życzy. Już nie mówiąc o tym, że typ pracuje w barze przyjaznym lgbt.
@sharrim Sorry bardzo, ale ja nie będę się bawić w łamańce językowe i się irytować, bo muszę niewiadomo jak odmienić osobę żeby się do kogoś zwrócić XD
@pankot97 możesz się zwrócić bezosobowo, wystarczyłoby zwykłe "co podać?", to chyba nie jest wielki problem, zwłaszcza, że obsługujący od razu zauważył, że osoba wchodząca może nie chciec być nazywana w jakiś określony sposob. Zamiast wybrać jakąś neutralną opcję (co powinien zrobić jako osoba pracująca w usługach) to ewidentnie z czystej złośliwości postanowił zwrócić się osobowo. Dla mnie to jest po prostu obraz czystego chamstwa - z obu stron.
Osoba pracująca w usługach powinna wiedzieć, że jak nie wiadomo jakiej płci jest gość/klient to się mówi bezosobowo. Nawet przed modą na lgbt zdarzały się takie osobniki
edytowano: 3 lata temuPotwierdzam, byłem tym waflem do piwa. Bolało przy rzucie.
Chwila, to klasycznym pytaniem do klienta na wejściu nie jest "no to co dla ciebie, kotku?"? Chyba mnie ktoś oszukał
Ze wszystkich historii, które się nie wydarzyły...
@lunaria ta nie wydarzyła się chyba najbardziej
Wystarczy zwracać się bezosobowo i po kłopocie
Tak było, byłem tym piwem
Ale na serio, skąd ktokolwiek ma wiedzieć na jaką płeć się ktoś czuje? Tak jakbym wymagała, żeby każdy od razu wiedział jak mam na imię bez przedstawiania się
@muszka-owocowka Co ma Twój komentarz do historii?
TL:DR Pałuję się sam do siebie zmyśloną historyjką o tym jak to bez powodu dobejałem obcemu człowiekowi swoim super kreatywnym żarcikiem, na jaki nikt inny na świecie by nie wpadł.
A to był przebrany Tusk, a wychodząc krzyczał "Fur Dojczland!"
poprawna wersja to "jakie piwo to coś chce"
Mialo przypinke z “ono/on” - obrazil sie na pana… True Story bro…
@niesmiesznie Ojej, naczelna zlewaczała Juleczka kwejkowa zesrała się.
edytowano: 3 lata temuTak bylo. Potwierdzam
Jeżeli to historia prawdziwa (w co wątpię), to na miejscu kierowniczki to bym wyj***ł typa na zbity ryj. Skoro knajpa jest przyjazna LGBT, to facet powinien się dostosować, bo swoim zachowaniem reprezentuje swoje miejsce pracy. Jak mu przeszkadzają osoby Trans, że musi się z nich nabijać, misgenderować i prowokować, to niech się zatrudnia w innych knajpach.
@eggyslav może gdyby gość powiedział normalnie zamiast wyskakiwać z mordą na barmana to by został potraktowany normalnie
edytowano: 3 lata temu@zwykly-ktos-z-kwejka Może gdyby barman tej osoby nie sprowokował jako piewszy, to owa osoba by nie wyskoczyła z mordą. No, ale czemu ja oczekuję czytania ze zrozumieniem od takiego prawackiego orangutana, to przecież dla ciebie zbyt duże wyzwanie intelektualne. "Unga babunga, jestem Zwykły Ktoś z Kwejka, taki jestem zaślepiony nienawiścią do LGBT, że bronię debila nabijającego się i prowokującego osobę Trans, i dorabiam swoje własne niewydarzone konfabulacje do istniejącej narracji, byleby się dopierdzielić do przeciwnej strony. Unga bunga." Tak właśnie brzmisz.
edytowano: 3 lata temu@eggyslav XD ale ty jesteś p*****lnięty
@eggyslav o nie, ktoś użył złego zaimka w stasunku do mnie, bo nie mam wypisane na twarzy z czym się utożsamiam, a mam wygląd typowy dla faceta, co za j****y faszysta, trzeba go zacząć wyzywać
@eggyslav xD Przyjazna LGBT nie oznacza, że ktoś ma dar jasnowidzenia by od razu wiedzieć jakimi zaimkami się zwracać i, że ma wyuczony newspeak na pamięć
edytowano: 3 lata temu@zwykly-ktos-z-kwejka przecież w opisie jasno autor zaznaczył, że osoba miała różne naszywki, które zauważył, obśmiał ją za wyglad i zamiast zapytać "co podać" specjalnie użył określenia pan. Skoro pracuje w barze przyjaznym LGBT, to albo mają kiepskie szkolenia albo jest zwykłym kretynem.
@rownolegly Dzięki za wsparcie, bo kwejkowe prawactwo już się zbiegło żeby mnie zasypać minusami, za stwierdzenie faktu, gdzie racja jest po stronie osoby LGBT.
@zwykly-ktos-z-kwejka Może jestem, może nie. Przynajmniej w odróżnieniu od ciebie umiem czytać ze zrozumieniem.
@zwykly-ktos-z-kwejka @Umysł-Roju Są w języku polskim neutralne płciowo sposoby zwracania się do drugiej osoby. Można było ich użyć, zamiast ryzykować misgenderyzację.
edytowano: 3 lata temu@eggyslav nie zrozum mnie źle, ja nadal cisnę z osób, które uważają, że podczas poznawania mam obowiązek zapytać o zaimek, jednak profil klubu oraz fakt, że zrobił to z premedytacją mnie irytuje.
@rownolegly Rozumiem. Nie mniej jednak cieszę się że po prawej stronie jednak są przyzwoite osoby.
@eggyslav prawej stronie? Głupota pytania o zaimki ma polityczną stronę? Uważasz, że pytając kogoś o drogę, powinienem podejść np do starszej pani i zapytać "człowiecze jakiego zaimku używasz?" a dopiero po określeniu go użyć "przepraszam czy mógł(a)by pan/pani wskazać mi drogę"? i to wszystko z powodu max 1% społeczeństwa?
@rownolegly Nie jest to głupota, tylko konieczność. A jak się nie chce pierdzielić z zaimkami, Zawsze można powiedzieć: "Przepraszam, czy mogę prosić o pomoc? Potrzebuję dojechać tu i tu", Albo po prostu "Przepraszam, czy mogę prosić o wskazanie drogi do [wstaw miejsce docelowe]?".
@eggyslav czyli mamy porzucić piękną tradycję na gruncie europejskim wręcz unikalną zwracania się per pan/pani, bo jest jakiś ułamek procenta kogo to denerwuje? A jak używać rodzajów gramatycznych? Dlaczego mam się głowić i stosować jakieś sztuczne, nienaturalne formy zdań? Gdybym zauważył taka naszywkę jak w opisie powyżej, zastanowiłbym się nad tym jak się zwrócić, ale chyba nie chcemy oznaczać osób niebinarnych?
@rownolegly No, nie. Jest to okropnie skomplikowany problem. Chodzi mi tylko o to, by przy obcowaniu z osobami Trans, okazać trochę empatii. Jak już się kogoś zmisgenderuje, to należy przeprosić, i zapytać się jak się do tej osoby zwracać, i od tej pory tak się zwracać.
@eggyslav ok, teraz w pełni się zgadzam. Pod górkę nikomu nie chce robić, dla mnie nie ma problemu.
@rownolegly dla ciebie nie ale to ty jesteś problemem
@eggyslav pracownik grzecznie się odniósł. Jak wejdzie do baru facet, ale będzie miał tęczowe włosy to musi absolutnie oznaczać, że jest lgbt i trzeba do niego mówić PANI, czy jednak może koleś zwyczajnie lubi kolory? Można zwyczajnie zwrócić uwagę, nie drzeć ryja, po drugiej stronie też jest tylko człowiek...
@agataas No właśnie. Bo jeśli założymy, że facet z kolorowymi włosami to "Pani" to będzie to tak samo nietolerancyjne i stereotypowe podejście.
@eggyslav klient powinien ściągnąć majty i już by mu powiedzieli jakiego gendera ma
@eggyslav ooooo... Jak szybko się role odwróciły. A taka fajna była ta nieuzasadniona agresja wobec katoli w formie "żartu/sarkazmu". A tu ktoś opowiedział śmieszną historie nikogo nieobrażając a lewaczkowi zwieracze puściły :]
@rq13 Ty chyba jakąś obsesję masz. Odpierdzielisz się, czy mam cię zgłosić moderacji za nękanie?
@eggyslav znasz słowo "hipokryzja"? Nie mogłem tak poprostu przejść obok nie wytykając ci jej XD
@rq13 Sryzja nie hipokryzja. Ty po prostu nadal bóldupisz z powodu tamtego żartu o którym ja już zapomniałem. Przypierdalasz się teraz do moich starych postów z czystej małostkowości i robisz z siebie tylko debila. Jesteś po prostu żałosny. Weź se kvrwa znajdź inne hobby niż internetowy stalking.
@eggyslav pewnie nie zauważyłeś, że ten mem dziś wskoczył na główną, więc całkiem przypadkiem trafiłem na twój komentarz. Bronisz osoby, które wymuszają na innych stosowanie nowomowy a sam atakujesz agresywnie tych, którzy TYLKO wierzą w Boga i nic, abolutnie nic od ciebie nie oczekują. Czy jeśli chrześcijanin wszedłby do baru wymagałby od barmana uczynienie znaku krzyża lub odpowiedzi "na wieki wieków amen"? Czy byś tą osobę tak samo bronił czy raczej śmiejąc się kazałbyś wyciągnąć jej "krucyfiks z odbytu"? Na tym polega absurd całej tej sytuacji a tym bardziej twojej żałosnej hipokryzji. Odpowiadam na komentarze nieraz z kilkudniowym opóźnieniem bo nie mam na stałe przyklejonej komórki do ręki. Na tym kończę dyskusję bo szkoda mi więcej marnować czasu na rozmowy, które do niczego nie prowadzą.
edytowano: 3 lata temuA wystarczyło zapytać "Co podać?"
@y70ipn6wxmgf to "jestem za TVN" rozbroiło mnie do końca...