Bart przechytrzył śmierć i pokazał wszystkim, że koty naprawdę mają dziewięć żyć. Kilka dni wcześniej Bart został potrącony przez samochód i w wyniku odniesionych ran umarł. Ale nie wąchał kwiatków od spodu zbyt długo. Pięć dni po pogrzebie właściciel Barta przeżył szok! Jego ukochany mruczek przechadzał się po ogródku sąsiadów. Przejdź do artykułu
Najlepsze komentarze: