
Jak sugeruje onet.pl, Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej i kandydat PiS na prezydenta, w przeszłości mógł być zamieszany w proceder sprowadzania prostytutek do sopockiego Grand Hotelu, w którym pracował jako ochroniarz. Rzekomo miał pośredniczyć w kontaktach między klientami hotelu a kobietami, które świadczyły usługi seksualne. Informacje te pochodzą od osób, które znały go z tamtego okresu – byłych współpracowników, którzy chcą zachować anonimowość, ale deklarują gotowość do złożenia zeznań przed sądem.
Przejdź do artykułu
Najlepsze komentarze: