
Nietypowe odkrycie spotkało panią Karolinę z okolic Chełma, która podczas przygotowywania sałatki zauważyła w opakowaniu rukoli żywego gekona. Jak informuje superexpress.pl, niewielki gad, najprawdopodobniej gekon murowy, przebył w ten sposób tysiące kilometrów – od kraju pochodzenia warzyw aż do Polski. Zwierzę zostało zauważone dopiero na talerzu, tuż przed dodaniem sosu do sałatki.
Przejdź do artykułu


Najlepsze komentarze: