
W sprawie tragicznego wypadku na autostradzie A1, do którego doszło we wrześniu 2023 roku, wciąż nie ma rozstrzygnięcia w wątku dotyczącym działań policjantów. Choć proces Sebastiana Majtczaka, oskarżonego o spowodowanie śmierci trzyosobowej rodziny, ma rozpocząć się we wrześniu 2025 roku w Piotrkowie Trybunalskim, równolegle trwa prawna przepychanka wokół funkcjonariuszy, którzy po wypadku nie zatrzymali mężczyzny, co pozwoliło mu uciec za granicę. Jak informuje Onet, sprawą musiał zająć się już Sąd Najwyższy.
Przejdź do artykułu
Najlepsze komentarze: